Dwa lata po pierwotnej premierze gra Redeemer: Enhanced Edition zawitała na konsolach. Stworzona przez rosyjską ekipę Sobaka Studio produkcja od 19 lipca dostępna jest na PlayStation 4, Xbox One oraz Nintendo Switch.
Zakon Vanishing Star dawniej był miejscem nieosiągalnym dla wszystkich, którzy nie znali jego tajnego umiejscowienia. Świetnie sprawdzał się jako schron dla głównego bohatera. Niestety, organizacja dla której niegdyś pracował odnalazła ową miejscówkę oraz zaatakowała ją.
Wyruszamy więc, by zmierzyć się z wrogiem. Mamy tutaj do czynienia z brutalną grą akcji z widokiem z góry. Przemierzamy kolejne korytarzowe etapy, mordując wszystkich, którzy staną nam na drodze. Niestety, same poziomy nie są zbyt ciekawie zaprojektowane i z czasem zaczynają nużyć.
System walki nie jest zbyt skomplikowany. Główny bohater potrafi uderzyć, kopnąć, kontrować, czy kryć się. Wystarcza to jednak, by produkcja potyczki były przyjemne i satysfakcjonujące. Podczas podróży natrafimy na różnorakie przedmioty, które użyć będziemy mogli w trakcie starć. Kije, siekiery, łopaty i inne pozwolą nam łatwiej dobić wrogów. Czasem znajdziemy także broń palną. Każdy typ uzbrojenia ma limitowaną ilość użyć – pistoletom kończy się amunicja, a pozostałe się rozpadają.
Podstawowe ukończenie produkcji zajmuje około 5 godzin. Poza kampanią dostępny jest dodatkowo tryb arenowy, gdzie walczymy przeciwko kolejnym falom wrogów. Poziom trudności stopniowo rośnie, jednak nigdy nie staje się przesadnie wysoki. Świetnym dodatkiem jest lokalny tryb kooperacji.
Oprawa graficzna Redeemer: Enhanced Edition nie wygląda zbyt imponująco, jednak znacznie większym problemem jest jakość portu dla Nintendo Switch. Gra nie potrafi utrzymać stałej płynności, co jest szczególnie odczuwalne, gdy natrafimy na większą liczbę wrogów. Twórcy zapowiedzieli aktualizację, która ma to naprawić, lecz na dzień pisania recenzji nic się nie zmieniło. Dodatkowo produkcja posiada nieco różnorakich błędów. Czasem wypadniemy z mapy, utkniemy gdzieś – wszystko to wymusza powrót do ostatniego punktu kontrolnego.
Redeemer: Enhanced Edition mogłoby być ciekawą produkcją. Sama rozgrywka jest całkiem przyjemna, niezbyt skomplikowany system walki sprawdza się dobrze, a opcja kooperacji sporo dodaje do rozgrywki. Niestety jednak monotonna budowa etapów oraz liczne problemy techniczne zniechęcają do dalszej zabawy. Na dzień dzisiejszy ciężko polecić mi zakup produkcji.
Grę do recenzji dostarczyło Sobaka Studio.
Dodaj komentarz