Chicken Rider to przygotowany przez olsztyńskie Red Dev Studio endless runner, który niedawno trafił na konsolę Nintendo Switch. Wcześniej produkcja ta była dostępna na pecetach i smartfonach w modelu free 2 play.
Sklepy urządzeń mobilnych zalane są już dziesiątkami endless runnerów, pomiędzy którymi ciężko znaleźć tytuł oferujący jakąś ciekawą, unikatową mechanikę. Zwykle różnice kończą się na scenerii i ułożeniu kamery. Chicken Rider niestety nie wychodzi poza utarte schematy tego typu produkcji.
Kierujemy misiem polarnym jeżdżącym na kurczaku. Podczas rozgrywki korzystamy wyłącznie z jednego przycisku (A lub ZR), służącego do wykonywania skoku. Postać samodzielnie biegnie coraz szybciej naprzód, a naszym jedynym zadaniem jest unikanie nadciągających przeszkód. Przy okazji zbieramy monety, jedzenie dla kurczaka oraz różnorakie power upy (np. magnes przyciągający pieniądze, czy też kask chroniący nas przed uderzeniem w przeszkodę). Trasa generowana jest losowo, dzięki czemu kolejne podejścia nieco różnią się.
Zebrane monety umożliwiają nam zakup kolejnych kurczaków, kostiumów, czy jednorazowych bonusów. W przeciwieństwie do wydania mobilnego i pecetowego, wersja dla Nintendo Switch nie jest oferowana w wersji free 2 play. Pozwoliło to twórcom wyeliminować mikropłatności. Szkoda jednak, że zrobiono to w najgorszy możliwy sposób – bez dostosowania cen przedmiotów i zwierzaków. Odblokowanie czegokolwiek wiąże się z długim i żmudnym grindowaniem.
Kolorowa oprawa graficzna jest przyjemna dla oka. Tytuł nie ma większego problemu z utrzymaniem stałej płynności. Niestety, nie znajdziemy tutaj polskiej wersji językowej.
Chicken Rider to kolejny dostępny w Nintendo eShop przykład, jak nie powinno się przenosić gier mobilnych na konsole. Usunięcie mikropłatności i reklam nie wystarczy, by zachęcić graczy do zakupu tytułu dostępnego na innych platformach za darmo. Banalna rozgrywka szybko nudzi, a przesadnie wysokie ceny przedmiotów do odblokowania wymuszają żmudny grind. Ciężko mi polecić zakup tej produkcji komukolwiek – lepszą opcją jest pobranie np. Jetpack Joyride na smartfona, gdzie tego typu gry sprawdzają się najlepiej.
Grę do recenzji dostarczyło Ultimate Games.
Dodaj komentarz