Chodzą słuchy o tym, że ktoś odkrył w katalogu gier PlayStation 4 pliki świadczące o tym, że za chwilę pojawi się tam PlayerUnknown’s Battlegrounds.
Możliwe, że PUBG był tytułem na konsolową wyłączność na Xbox One jedynie przez rok i w grudniu zobaczymy grę również na konsoli Sony.
Wszystko oparte jest na jednym poście na forum PSN Profiles, gdzie użytkownik wkleił grafiki i kody produktów pochodzące z bazy gier PlayStation. Wyszukiwanie tych kodów nie pokazuje w sklepie nic, a wykorzystane grafiki są typowymi grafikami powiązanymi z tytułem.
Może więc być to faktycznie prawda – podchwyciły to wszystkie większe portale. Trzeba jednak wciąż mieć na uwadze, że to plotki i nic nie jest absolutnie pewne. Jeśli jednak przypomnimy sobie, że gra jakiś czas temu dostała rating w Korei… Gracze, którzy trzymają kciuki za PUBG na PlayStation, może wreszcie zostaną wysłuchani. (Chociaż strona z ratingiem już nie istnieje, a na screenie jej autorem jest PUBGE CO…)
Już za 4 dni odbędzie się XO18, podczas którego usłyszymy wielki news dotyczący PUBG. Czy będzie to tylko ogłoszenie nowej zimowej mapy czy może dowiemy się o przejęciu PUBG Corp. przez Microsoft (o czym też się słyszy plotki)? Za 4 dni będzie wiadomo. Jeśli zobaczymy drugi scenariusz, raczej nie ma co liczyć na PUBG na PlayStation.
Trzeba jednak przyznać szczerze, że prawdopodobnie PUBG już straciło momentum. Przy darmowym Fornite i świetnym Blackoucie, nawet wejście na kolejny rynek nie poprawi jej wyników. A ostatnie tygodnie są tak napakowane dobrymi tytułami, że mało kto byłby chyba skłonny sięgnąć po tytuł okryty tak wątpliwą sławą. Komentarze na portalach przesycone są sceptycyzmem w kwestii wydajności tytułu. Jego stabilność i płynność wciąż pozostawia wiele do życzenia, a ładowanie się mapy woła o pomstę do nieba. Chociaż oczywiście – z aktualizacji na aktualizację jest lepiej… A takiej adrenaliny nie daje chyba żaden inny tytuł.
PlayerUnknown’s Battlegrounds pojawił się na konsoli (w programie preview) 12 grudnia 2017. Gra dostępna jest na PC, Xbox One oraz urządzeniach mobilnych.
Źródło: Gematsu
Dodaj komentarz