Wydana pierwotnie w 2012 roku gra Giana Sisters: Twisted Dreams od niedawna dostępna jest także na Nintendo Switch. Wcześniej z tą produkcją mogli zapoznać się posiadacze konsol PlayStation 3, PlayStation 4, Xbox 360, Xbox One, Wii U oraz pecetów.
Podobnie jak w przypadku większości platformerów, tytuł ten nie oferuje rozbudowanej, pełnej zwrotów akcji historii. Pewnej nocy dwie siostry wciągnął tajemniczy portal, po czym jedną z nich pożarł smok. Naszym głównym zadaniem jest ocalenie jej, więc wyruszamy w pełną niebezpieczeństw podróż, skacząc po setkach platform i zbierając przy okazji tysiące kryształów.
Najważniejszą, unikalną dla tej produkcji mechaniką jest możliwość przełączania się między dwoma wersjami widzianego świata. Przebywając w kolorowym śnie bohaterka jest zadziorną, zbuntowaną nastolatką, potrafiącą swoim atakiem burzyć wybrane ściany. Wciskając jeden przycisk przenosimy się do mrocznego koszmaru, gdzie Giana zmienia się w grzeczną, blondwłosą dziewczynkę. Wówczas posiada ona możliwość wirowania w powietrzu, dzięki czemu spowalnia spadanie. Zmiana świata nie wpływa także na niektóre obiekty obecne na planszy. Przykładowo gra może wymagać od nas przeskoku do koszmaru, by otworzyć jakąś bramę, wysunąć platformę, czy ukryć most i przedostać się do ukrytych kryształów.
Do dyspozycji graczy twórcy oddali ponad 40 etapów, gdzie ukończenie każdego z nich zajmuje od kilku do kilkunastu minut. Zostały one całkiem dobrze zaprojektowane, skutecznie przyciągając do zabawy. Podstawowe przejście Giana Sisters: Twisted Dreams – Owltimate Edition zajmuje około 5-6 godzin, jednak fani osiągania w grach 100% z pewnością znajdą tutaj zawartość przedłużającą nieco ten czas. Wśród odblokowywanych dodatków znaleźć można wyzwania, czy dodatkowe, coraz to trudniejsze poziomy trudności.
Oprawa audiowizualna produkcji wypada bardzo dobrze. Trójwymiarowa, kolorowa oprawa graficzna jest przyjemna dla oka, a ścieżka dźwiękowa nieźle pasuje do klimatu całości. Do samej jakości portu ciężko mieć większe zastrzeżenia. Produkcja działa na konsoli Nintendo Switch dobrze, bez zauważalnych spadków płynności. Niezależnie od wybranego kontrolera nie napotkałem się na jakiekolwiek problemy ze sterowaniem. Miłym bonusem jest obecność polskiej wersji językowej.
Giana Sisters: Twisted Dreams – Owltimate Edition zdecydowanie powinna przypaść do gustu fanom dwuwymiarowych platformówek. Produkcja oferuje ponad 40 dobrze zaprojektowanych etapów, potrafiących przyciągnąć do ekranu. Największą wadą wydaje się nieco zbyt wysoka cena produkcji.
Grę do recenzji dostarczyło Dead Good Media.
Dodaj komentarz