Oh My Godheads: Party Edition jest to zręcznościówka przygotowana z myślą o lokalnej rozgrywce wieloosobowej. Ten stworzony przez hiszpańskie studio Titutitech dostępny jest od niedawna na Nintendo Switch. Wcześniej mogli zapoznać się z nim posiadacze PlayStation 4, Xbox One oraz pecetów.
Do dyspozycji graczy oddano pięć trybów rozgrywki. Pierwszym z nich są Próby, które można potraktować jako samouczek, podczas którego poznajemy podstawy sterowania. Twórcy postawili przed graczami trzydzieści krótkich zadań, za wykonywanie których otrzymujemy medale. Poziom trudności nie jest zbyt wysoki i raczej żadna misja nie powinna zatrzymać nikogo na dłuższą chwilę.
Pozostałe tryby opierają się na rywalizacji między maksymalnie czterema osobami na jednej z wielu różnorakich map. Dwa z nich polegają na zabijaniu pozostałych graczy. W Last Man Standing punkt zdobywa zawodnik, który zostanie ostatnim żywym na mapie. Headhunters wymaga od graczy, by ci zabili określoną liczbę punktów jako pierwsi.
Znacznie ciekawiej wypadają pozostałe dwa tryby gry, gdzie do zabawy dołączają potężne statuetki w kształcie wielkich głów. Każda z nich posiada unikatowe właściwości, wpływające nieco na rozgrywkę. Czasem podniesienie statuetki może wiązać się z odwróceniem sterowania, otoczeniem się zasłoną dymną, czy spowolnieniem pozostałych zawodników. Capture the Head to wariacja na temat trybu Capture the Flag, gdzie gracze muszą dostarczyć wielką głowę w określone miejsce. Za to w King of the Head wygrywa zawodnik, który w określonym limicie czasowym będzie trzymał statuetkę najdłużej.
Produkcja oczywiście najlepiej wypada podczas wspólnej rozgrywki ze znajomymi. Proste sterowanie oraz banalne zasady pozwalają dołączyć do zabawy praktycznie każdemu. Dzięki temu, że do rozgrywki wystarcza już pojedynczy Joy-Con, każdy posiadacz konsoli Nintendo Switch posiada zestaw kontrolerów dla dwóch osób.
Uruchamianie trybów wieloosobowych w pojedynkę jest możliwe, jednak przez kiepską sztuczną inteligencję nie sprawdza się to zbyt dobrze. AI bardzo często popełnia głupie błędy, czy utyka na ścianach. Ogromna szkoda, że zabrakło w grze jakiegokolwiek trybu sieciowego.
Prosta, barwna oprawa graficzna produkcji wygląda dobrze. Ścieżka dźwiękowa świetnie została dopasowana do wesołego, lekkiego klimatu gry. Do samej jakości portu Oh My Godheads: Party Edition dla konsoli Nintendo Switch ciężko mieć większe zastrzeżenia – gra chodzi płynnie, a sterowanie sprawdza się dobrze.
Oh My Godheads: Party Edition to prosta, przyjemna gra imprezowa, choć nie bez wad. Jeżeli wystarczy Wam dostępna zawartość oraz macie z kim grać to warto przemyśleć zakup. W innym przypadku spokojnie można ominąć ten tytuł. Mała liczba prób oraz kiepskie AI zupełnie skreśla ten tytuł dla gracza preferującego rozgrywkę singlową.
Grę do recenzji dostarczyło Square Enix.
Dodaj komentarz