Już w sierpniu gracze z całego świata będą mogli zanurzyć się w świecie State of Mind, najnowszej grze studia Daedalic.
Akcja State of Mind będzie toczyła się w Berlinie, w roku 2048. Nie będzie to jednak świat idealny, wręcz przeciwnie. Rozwój techniki przyniesie ze sobą według studia Daedelic braki zasobów naturalnych, choroby wywołane przez zanieczyszczone powietrze i wodę, a także szerzącą się falę zbrodni oraz wojnę. Drony i humanoidy zastąpią ludzi w sektorze publicznym, a wszystko będzie połączone, ułatwiając rządowi kontrolowanie społeczeństwa.
Głównym bohaterem będzie Richard Nolan, jeden z dziennikarzy otwarcie krytykujących rozwój. Obudzi się w szpitalu, gdzie dotrze do niego wiadomość, że jego rodzina tajemniczo zniknęła. Na swej drodze do odszukania prawdy będzie musiał odpowiedzieć sobie na sporo istotnych pytań. Czy idealna cyfrowa utopia jest dobrym rozwiązaniem? Gdzie będzie granica między człowieczeństwem, a sekwencją zer i jedynek?
Ukończenie State of Mind będzie miało zająć około 15 godzin rozgrywki, w czasie której wcielimy się w kilka postaci. Cena jest przewidywana na około 100 złotych.
Dodaj komentarz