Vesta to pierwsza produkcja przygotowana przez hiszpańskie studio niezależne FinalBoss Games. Ta logiczna gra akcji trafiła na konsole PS4, Xbox One oraz Nintendo Switch 19 stycznia 2018.
Gry logiczne zwykle nie posiadają mocno rozbudowanej fabuły i tym razem nie jest inaczej. Prosta historia przedstawiona została tutaj w formie animowanego komiksu. Wcielamy się w 6-letnią dziewczynkę o imieniu Vesta, zamieszkującą ruiny opustoszałego miasta. Przy przemierzaniu tego pełnego niebezpieczeństw terenu bohaterka otrzymuje od przyjaciela BOTa pomocnika zwanego DROIDem.
Najważniejszym zasobem obecnym w świecie tej produkcji jest energia elektryczna. Jej zasoby są mocno ograniczone, dlatego też przechodząc poszczególne etapy musimy rozważnie z niej korzystać. Cała produkcja składa się z 36 poziomów podzielonych na 4 rozdziały. By ukończyć daną planszę należy dotrzeć do końca, zachowując odpowiednią ilość energii, którą po drodze wykorzystujemy także do otwierania przejść, czy aktywowania ruchomych platform.
W całej produkcji kierujemy łącznie dwoma postaciami, posiadającymi unikalne umiejętności. Tytułowa Vesta jako jedyna potrafi korzystać z energii, podczas gdy DROID umie strzelać, przesuwać bloki, czy rzucać dziewczynką. Ukończenie całości wymaga odpowiedniego korzystania z wszystkich dostępnych zdolności. Przykładowo, napotykając wrogiego robota najpierw należy go oszołomić za pomocą strzału, po czym Vesta może zebrać od niego energię.
Poziom trudności wraz z rozwojem rozgrywki powoli wzrasta, jednak nigdy nie staje się zbyt wymagający. Początkowe etapy są bardzo proste, ucząc gracza podstaw gry. Z czasem pojawiają się mocniej rozbudowane poziomy, mające wiele różnych ścieżek, wymagając często od pary rozdzielenia się. Po drodze trzeba też odpowiednio zarządzać posiadaną energią, by przypadkiem nie pojawiła się konieczność powracania z końca etapu, ponieważ mamy jej za mało.
Najsłabszą częścią produkcji są obecne na końcu każdego rozdziału walki z bossami. Walki są stanowczo za proste oraz wszystkie działają praktycznie identycznie. Na początku unikamy ataków bossa, następnie za pomocą DROIDa strzelamy w niego, by go oszołomić. Na końcu Vesta ma krótką chwilkę, by odebrać wrogowi energię. Całość zapętla się trzykrotnie.
Oprawa audiowizualna całości wypada mocno przeciętnie. Grafika nie jest zła, choć mogłaby być bardziej różnorodna. Muzyka jest średnia – nie przeszkadza podczas rozgrywki, ale nie ma też w niej nic, co wpadłoby w ucho. Sporą wadą wersji dla Nintendo Switch jest kiepska optymalizacja tego tytułu. Bardzo często można zobaczyć spore spadki płynności, nawet gdy na ekranie nie dzieje się zbyt wiele.
Vesta to całkiem przyjemna gra logiczna z paroma wadami. Etapy zostały przygotowane nieźle, a sama rozgrywka jest wciągająca. Szkoda jednak, że walki z bossami są tak kiepskie, zbyt proste i wtórne. Dodatkowo twórcy mogliby popracować nieco nad optymalizacją wersji dla Nintendo Switch.
Grę do recenzji dostarczyło eastasiasoft PR
Dodaj komentarz