Metal Gear Survive ma więcej przeciwników niż zwolenników, ale nie zmienia to faktu, że jestem zainteresowany nową produkcją KONAMI. Survive wprowadza to, czego brakowało mi w The Phantom Pain, kooperację, która świetnie sprawdziłaby się w grze Hideo Kojimy.
W przypadku walorów estetycznych i rozgrywki nie różni się niczym od The Phantom Pain, co mogła zobaczyć Argentyńska prasa. Wszystko za sprawą konferencji w Buenos Aires, na której zebrani goście mogli zobaczyć właśnie nowego Metal Geara i Pro Evolution Soccer 2018.
Wcale się nie dziwię, bo obydwie produkcje działają na FOX Engine, jednak nowa gra ma poważne problemy ze spadkami płynności animacji. Zdarza się to niemal w każdej sytuacji, nie ma znaczenia czy prowadzimy walkę z zatrważającą liczbą przeciwników, czy budujemy fortyfikacje. Podczas grania w The Phantom Pain ani razu nie zauważyłem spadków animacji.
To idealny pokaz braku umiejętności osób pracujących nad projektem, mam tylko nadzieję, że to problemy wczesnej wersji gry, a nie ostatecznej. Poza tym udało mi się uzyskać dwa zdjęcia z nowej wersji gry i teoretycznie mogą wyglądać zachęcająco.
Pierwsze ukazuje ekran postaci (prawdopodobnie przed rozpoczęciem rozgrywki). Mam wgląd w ekwipunek (bronie, pancerz), a także w liczbę punktów życia i siłę postaci. Ponadto widać również klasę, tlen i dwie inne charakterystyki, których nie udało mi się rozszyfrować. Pierwszym rzucającym się w oczy problemem jest siekiera, która przechodzi przez model postaci i przez to mam wrażenie, że do ukończenia gry pozostało jeszcze sporo czasu.
Drugie zdjęcie też jest szczegółowe (pod względem informacji), mamy ogląd na statystyki po zakończeniu rozgrywki. Kto zajął pierwsze miejsce, bronie każdego z graczy i statystyki. Podejrzewam, że zebrane punkty są równoznaczne z otrzymywaniem punktów doświadczenia. Podobnie jest w Metal Gear Online 3, tylko tam dostajemy dodatkowe punkty za wygranie meczu.
Survive powinien zadebiutować w przyszłym roku na konsolach Sony, Microsoftu i komputerach osobistych.
źródło: http://outworldgamers.com/evento-konami-2018/
Dodaj komentarz