Sony ma o tyle dobrze, że jak co roku ich konferencja jest na końcu. Zawsze zostaje czas na reakcje na to co pokazały konkurencyjne obozy. W tym roku nie było potrzeby specjalnie się starać pod publiczkę. Całość została okraszona muzyką orkiestrową wykonywaną na żywo, co podkreślało moc zaprezentowanych zwiastunów. Ważne jest też, że wreszcie jak dawniej dostaliśmy tytuły których się kompletnie nie spodziewaliśmy, udało się uniknąć przecieków. Bez zbędnych żartów, anegdot i tablic z cyferkami, dostaliśmy samo mięsko.
Zaczęło się mocnym uderzeniem, powraca God of War. Bez podtytułów i numerków, dostajemy restart mechaniki choć kontynuację historii Kratosa. Mamy nowy widok, nowy poziom warstwy wizualnej i już na pierwszy rzut oka widać, że to będzie inny bóg wojny niż ten którego znamy. Crafting, zbieranie przedmiotów, nastawienie na fabułę, więzy rodzinne. Zobaczcie zwiastun z rozgrywką.
Bez wystąpień twórców dostaliśmy kolejny zwiastun. Trzeba przyznać, że przez ten zabieg konferencja miała bardzo dynamiczne tempo. Pokazano nową grę Bend Studios, ojców Syphon Filter, jest nią Days Gone. Klimat post apo, coś zdziesiątkowało ludność i wygoniło ich z miast. Główny bohater jest łowcą głów, jeździ na motocyklu, widać że próbuje dać sobie radę w nowym świecie.
https://www.youtube.com/watch?v=Ne1E5cI2y30
Kolejnym tytułem jest Last Guardian, wyczekiwany od siedmiu lat cud. Niestety mam wrażenie, że ten czas… widać. Co najważniejsze wiemy, że pojawi się 25.10.16. Może zawarty bagaż emocjonalny okaże się ważniejszy od oprawy gry.
Kolejny zwiastun przynosi kolejną zmianę muzyki. Na ekranie pojawia się Horizon Zero Dawn. Dostaliśmy nowy fragment rozgrywki gdzie mogliśmy zobaczyć nowe maszyny. Jak możemy je wykorzystywać, zarówno do pozyskiwania części jak i np. do ujeżdżania. Premiera jest 1.03.17 więc jeszcze nie jedno zobaczymy w najbliższych miesiącach.
W tym momencie można było już zatęsknić za prowadzącymi i twórcami gier – kolejny zwiastun. Tym razem studio Quantic Dream zaprezentowało Detroit: Become Human. Bardzo klimatyczna przyszłość, widać wpływ androidów na społeczeństwo. Coś zaczęło się psuć, maszyny zaczynają mieć dość „niewolnictwa”. Zobaczyliśmy bohatera, prawdopodobnie jednego z kilku, rozbudowane możliwości prowadzenia akcji. Nie mogę się doczekać.
Tutaj kolejne zaskoczenie, dało się utrzymać grę w tajemnicy. Tajemniczym KITCHEN w VR które można było sprawdzić także na ostatnim WGW okazało się być Resident Evil 7. Co ciekawe będzie można je przejść w VR w całości, a dodatkowo wszyscy abonenci PS Plus mogli odrazu pobrać demo z PS Store.
Premiera PS VR na terenie USA została oficjalnie ustalona na 13 października 2016 roku, a sprzęt wyceniono na 399$. Pokazano też kilka zajawek nadchodzących tytułów, do końca roku ma być ich 50. Widzieliśmy Farpoint, Battlefront: VR Mission, Batman Arkham VR i Final Fantasy VR Experience. Tu jakość różna, za wcześnie żeby cokolwiek pisać. Sama prezentacja dobra, za mało batmana za dużo FF VR.
https://www.youtube.com/watch?v=IEnSVG4PWW0
Po tym szale wirtualnej rzeczywistości czas było wrócić na… jednak w kosmos. Call of Duty Infinite Warfare jak zawsze szybko i dynamicznie. Jest nowy gadżet – linka, zapowiada się kolejny dobry FPS. Jest solidna porcja rozgrywki, widzimy trochę tła i świata otaczającego. Nie mogło zabraknąć oczywiście wyczekiwanego remastera czwartej części czyli Modern Warfare. Co byście nie myśleli to już jest hit.
Dalej zostajemy w kosmosie bo jak się okazało po latach oczekiwań dostaniemy remastery trzech pierwszych części Crasha Bandicoota. Samego jamraja zobaczymy wcześniej w Skylanders Imaginators, a z odnowieniem trylogii zmierzy się Activision.
Na ogromny ekran wskoczyło LEGO Star Wars: The Force Awakens, trudno tu wytłumaczyć dlaczego. Nie wykluczam tu udziału orkiestry, kto by nie chciał usłyszeć motywów z gwiezdnej sagi w takim wykonaniu. Jako bonus dostaliśmy demo do pobrania z PS Store.
Na scenie pojawił się Andrew House i zapowiedział nowego członka rodziny PlayStation. Po wielkich schodach tworzących się jak droga do Cerebro w Xmenach, zaczął schodzić, oczywiście za szybko sam Hideo Kojima. RAdość była ogromna a sam mistrz swoim bezbłędnym angielskim zaprosił do zobaczenia swojego kolejnego dziecka Death Stranding. O grze nie wiemy dosłownie nic, poza tym, że klimat widać jest ciężki a w roli głównej wystąpi Norman Reedus.
https://www.youtube.com/watch?v=hI8goBqqRTo
Jakby tego było mało, następna gra to kolejna niezapowiedziana duża produkcja. Insomniac Studios wzięło na warsztat nowego Spider-mana, wygląda to oszałamiająco. Za grą stoi studio takiej klasy, że musi się to skończyć fenomenalnie.
Na zakończenie dostaliśmy więcej w temacie Days Gone. Soczysta rozgrywka pokazująca, że otwarty świat nie będzie przyjazny. Walka z masą, dosłownie tłumem zarażonych, wykorzystywanie otoczenia i eksploracja. Połączone z tłem fabularnym dla dojrzałego gracza, to może być cichy hit konferencji.
Jak widzicie, masa materiałów mało faktów i pokazywania tabelek. Dostaliśmy to co najważniejsze czyli zapowiedzi gier. Udało się też dochować kilku tajemnic co nie zdarza się często i zasługuje na duże pochwały. Ta została dodatkowo okraszona muzyką na najwyższym poziomie. Rzadko z taką przyjemnością ogląda się konferencje. W tym roku nie będę się silił na porównania, SONY pokazało klasę i jeszcze wiele lat będziemy ją wspominać.
Dodaj komentarz