Uruchamiając po raz pierwszy Star Ghost spodziewałem się kolejnego, kosmicznego shoot-em-up’a gdzie, podobnie jak w klasycznym Gradiusie, będziemy pokonywać dziesiątki przeciwników lecąc zawsze w jednym kierunku. Mimo, że w podstawie najnowsza produkcja od Squarehead Studios jest tego typu tytułem, posiada kilka ciekawych, rzadko spotykanych w tego typu grach zmian.
Historia przedstawiona w Star Ghost jest prosta. Musimy ocalić Astron przed złym Imperium Metagon. W tym celu wyruszamy w naszym statku i pokonujemy kolejne fale wrogów. Cały świat w produkcji składa się z 12 systemów gwiezdnych, w których każdy posiada kilka, dynamicznie generowanych poziomów. Dzięki temu każde podejście do gry jest inne.
Sterowanie w tym tytule jest dość nietypowe dla tego gatunku. Za pomocą lewej gałki analogowej możemy zmienić jedynie kierunek strzelania. Poruszamy się wyłącznie za pomocą przycisku A na Wii U Gamepadzie lekko podskakując do góry. Przypomina to nieco kontrolę nad postacią w znanej z urządzeń mobilnych grze Flappy Bird. Jest to ciekawe rozwiązanie, które wprowadza lekkie utrudnienie do rozgrywki.
Po drodze będziemy mogli zbierać kilka różnych power-upów, zaczynając od szybszego strzelania, po przywrócenie tarczy. Wszystkie z bonusów są tymczasowe, jeśli nie zbierzemy ich ponownie w określonym czasie, statystyki będą spadać o poziom w dół aż do powrotu do początkowych.
Poziom trudności w grze jest całkiem wysoki. Trochę na to wpływa sterowanie, jednak większą rolę odgrywa tutaj ograniczenie gracza do jednego życia. Jego strata powoduje, niezależnie na którym poziomie będziemy się znajdować, powrót na sam początek gry. Losowe generowanie map uniemożliwia wyuczenie się dalszych etapów.
Oprawa audiowizualna wypada nieźle. Grafika jest przyjemna dla oka, a ścieżka dźwiękowa dobrze pasuje do tego typu produkcji. Tytuł niestety nie wykorzystuje w jakiś specjalny sposób Wii U Gamepada, wyświetlając wyłącznie to samo, co widzimy na telewizorze.
Podsumowując, Star Ghost jest ciekawym, nietypowym kosmicznym shoot-em-up’em. Unikalne sterowanie, losowo generowane plansze oraz dość wysoki poziom trudności w dalszych etapach mogą przyciągnąć do gry. Przy dłuższych rozgrywkach staje się nieco nużąca. Szkoda, że nie zaimplementowano tutaj żadnego trybu wieloosobowego, czy choć sieciowych tabel rankingowych.
Grę do recenzji dostarczył Dystrybutor Nintendo Polska – firma ConQuest Entertainment a.s.
Dodaj komentarz