Geralt nie próżnuje, a CDP nie boi się kontrowersji.
Sceny łóżkowe nie są dla serii o Wiedźminie niczym nowym. Przez lata ewoluowały od prostych obrazków, do pełnych scen prosto z alkowy. Wedle informacji z internetowego wydania Guardiana dla samych scen sexu przygotowano 16 godzin nagrań motion capture. Pierwsze ujęcia można już zobaczyć w 15 sekundzie gry. Oczywiście nie oznacza to, że w grze będziemy oglądać 16 godzin igraszek, po prostu tyle czasu zajęło nagranie wszystkiego przez aktorów.
Mogłoby się wydawać, że wstawiamy seks do sceny otwierającej bez żadnego powodu
mówi starszy projektant Damien Monhier.
Nie, nie, nie. Ustalamy w ten sposób, że nasz bohater był niedawno w bliskich stosunkach z tą kobietą i co najmniej lubi jej towarzystwo.
Poprzez seks pokazujemy, że mamy do czynienia z osobą, za którą Geralt udałby się w pogoń, gdyby zaginęła
Dodaj komentarz