Dyrektor gry, Paweł Rustchynsky, opowiada o nowym gatunku tytułów wyścigowych.
Każdy gracz przeżył nie raz, nie dwa tę sytuację – z łzawiącymi oczami pędzisz podczas ostatniego okrążenia, powiedzmy w Gran Turismo czy Need For Speed, broniąc cienkiej przewagi nad rywalami siedzącymi na ogonie. Dochodzi do przepychanki w walce o pierwsze miejsce i Twój samochód zostaje pochowany na żywopłocie. Cały wyścig legł w gruzach, wraz z wszelkimi nagrodami. Zrozumiałe jest, że gracza może dopaść mała frustracja, a następnymi krokami będą Opcje > Zakończ wyścig – co poniekąd może być instynktowną reakcją.
Wyeliminowanie tego aspektu z gier wyścigowych to dla deweloperów prawdziwa zagadka – nie tylko dlatego, by za szybko się nie zrazić do produkcji. Hamuje to integralność doświadczeń płynących z rozgrywki wieloosobowej. Było to wielką przeszkodą dla Evolution Studios w przygotowaniu DRIVECLUB na PS4.
„Podoba mi się pomysł, że nie musisz być na pierwszym miejscu”, wyjaśnia dyrektor gry, Paul Rustchynsky, po czym dodaje: „Chcę, żeby wszyscy cieszyli się z emocji płynących z wyścigów.”
„Gram w dużo gier wyścigowych i jestem całkiem dobrym kierowcą, ale nie zawsze jestem facetem, który znajduje się na pierwszym miejscu. Lubię bawić się i podejmować ryzykowne decyzje, a nie obsesyjnie doskonalić każdy pojedynczy zakręt. Jest to problem dla kierowców takich jak ja i myślę, że w większości przypadków wyścig staje się zbyt intensywny, gdy chodzi tylko o wygraną.”
Jak wyjaśniono w najnowszym zwiastunie, zawodnik kończący wyścig jako pierwszy nie otrzymuje wszystkiego i nie zostaję mistrzem DRIVECLUB (bynajmniej nie po pierwszej wygranej). Podczas wyścigu, gracz będzie mieć możliwość uczestniczenia w mniejszych wyzwaniach, umieszczonych na wybranych odcinkach toru, takich jak utrzymywanie wysokiej średniej prędkości, trzymanie się linii trasy wyścigu, czy pokonywanie zakrętów za pomocą imponujących driftów. Za wykonywanie tych mini wyzwań zostaną naliczane punkty dla klubu, do którego należy kierowca oraz możliwość ustawienia nowych markerów do znajomych, aby się z nimi zmierzyć.
„W DRIVECLUB podczas wyścigu online możesz się pomylić, to nie koniec gry. Nie stracisz wszystkiego i nadal możesz utrzymać się w grze.”
[youtube id=”hb8ceLmkUko” width=”618″ height=”348″]
Dodaj komentarz