CD Project Red postanowił zmienić trochę swoje własne szaty.
Poznajcie REDbird, czyli nową maskotkę polskiego studia tworzącego gry już od 10 lat.
Jak mówią o nim sami twórcy
W pewnym sensie jesteśmy rebeliantami i tak jak oni – jesteśmy wolni. Zupełnie jak ptaki. Północny Kardynał (lub REDbird) uosabia te przymioty, które identyfikują nas w branży gier wideo i nadają naszej działalności charakter: niezależność i niezłomność. Staramy się wznosić na wyżyny, mierzymy zaś jeszcze wyżej.” – powiedział Adam Badowski, szef studia CD PROJEKT RED. – „Kolor czerwony, z którym tak silnie jesteśmy kojarzeni, współdzielimy z jeszcze jedną istotą: Rarógiem. Pojawiającym się w słowiańskich legendach ognistym ptakiem, mającym przynosić ludziom szczęście oraz pomyślność. I tak jak w nim, i w nas drzemie ogień, źródło siły, pasji, kreatywności. Wszystkiego, co pozwala nam na tworzenie erpegów będących sercem przyświecającej nam filozofii.
Jednak to nie wszystko, bo zmianie uległo też logo gry Wiedźmin 3: Dziki Gon. Nowe logo przedstawia maskę przywodzącą na myśl przywódców Gonu, owianego legendą Eredina.
Dziki Gon od zawsze postrzegany był jako zwiastun wojny, cierpienia oraz śmierci. Upiorni jeźdźcy o nieznanym pochodzeniu zasiewają w ludzkich sercach strach. Wedle wierzeń posiadają zdolność zniewalania dusz, które następnie włączają do swego przerażającego orszaku. Przybywają zimą, pod osłoną nocy, a ich pojawienie poprzedzane jest zawsze przez zorzę polarną.
W grze Wiedźmin 3, Dziki Gon nie pełni funkcji „zwyczajnego” wroga; „bossa”, oczekującego cierpliwie na Geralta, na końcu ścieżki. Gon jest częścią wiedźmińskiego uniwersum oraz ważnym elementem wierzeń i opowieści snutych przez zamieszkującą go społeczność. Jest niezwykle istotny dla świata gry i posiada nań wielki wpływ, determinując jego losy. Jest osią gry i, od początku do końca, znajdować będzie się w sercu przedstawionych w niej wydarzeń.
Dowodzące nim istoty są straszniejsze, potężniejsze i bardziej tajemnicze od samego Dzikiego Gonu. Ich liczba oraz przyświecające im cele pozostają nieznane – niewielu spośród tych, którzy spotkali Gon przetrwało, by opowiedzieć o tym, co widzieli.
Gra wyjdzie na PC, Xboxa One i PS4, więcej szczegółów i informacji powinniśmy uzyskać wkrótce.
Dodaj komentarz