• PlayStation
    • PS5 Pro
      • Gry ulepszone na PS5 Pro
    • PlayStation 5
    • PlayStation 4
    • PSVR
    • PS Vita
    • Poradnik: jak zacząć z PS4?
  • Xbox
    • Xbox Series X|S
    • Xbox One
    • Poradnik: jak zacząć z XOne?
    • Testy klawiatur i myszek
      • Logitech G910 i G502 Hero
      • HyperX Alloy Core i PulseFire Core
  • Nintendo
    • Switch 2
      • Nintendo Switch 2
      • Zestawienie wszystkich gier i ulepszeń
    • Switch
    • 3DS
    • WiiU
    • Poradnik: jak zacząć z NSwitch?
  • PC
    • Asus ROG Ally
    • Lenovo Legion Go
    • MSI Claw
    • Steam Deck
  • Recenzje
    • PS Vita
    • PS4
    • Xbox One
    • Nintendo
    • PS5
    • Xbox Series
    • Steam Deck
  • Testy
  • Kultura
    • Filmy i seriale
    • Gry planszowe
    • Recenzje
    • Wszystko
  • Redakcja
2 tygodnie temuAngie Adams

Aktualizacja North Line już jutro w ARC Raiders

2 tygodnie temuAngie Adams

ARC Raiders z 4 milionami sprzedanych kopii

3 tygodnie temuAngie Adams

Aktualizacja 1.1.0 do ARC Raiders gotowa do pobrania

3 tygodnie temuAngie Adams

Sporo atrakcji w ARC Raiders jeszcze przed końcem roku

Zdjęcie okładkowe wpisu Recenzja: The Keeper (Xbox Series)
Xbox Series PC

Recenzja: The Keeper (Xbox Series)

3 tygodnie temu Angie Adams

W połowie października na konsolach Xbox ukazał się The Keeper, najnowsza produkcja Double Fine. Jak sprawdziła się ich opowieść bez słów?

Prześliczna i unikatowa najnowsza gra Double Fine zadebiutowała na konsolach Xbox i PC 17 października. Czy The Keeper to tytuł, którym powinniście się zainteresować? Cóż. Na moim radarze gra znajdowała się od momentu jej zapowiedzi! Dziwny i uroczo wyglądający tytuł, w którym gramy latarnią? Bardziej mnie nie trzeba było przekonywać.

Świat gry

Keeper przenosi nas w postapokaliptyczny świat, w którym ludzi już dawno nie ma. Są pozostałości po nich, w postaci zrujnowanych osad czy pojedynczych budynków, jednak nic już nie zostało praktycznie z całej cywilizacji. Kolorowe plansze skażone będą jednak zarazą, rozprzestrzeniającą się po świecie. Wcielając się w latarnię morską, z ptakiem-towarzyszem wyruszamy na przygodę.

Przed nami kilka różnych biomów i brak jasno zdefiniowanego celu. Idziemy gdzieś i po coś, ale nie wiemy w sumie nic więcej o naszej podróży. Przed nami kilka różnych biomów, mocno różniących się kolorystyką i „klimatem”.

Rozgrywka

Mamy tu widok z lotu ptaka prawie i kamerę, którą obracać można tylko minimalnie. Przyznam, że trochę mnie to smuciło, bo chętnie zajrzałabym w każdy zakamarek pięknie zaprojektowanych map. Zamiast tego jednak kamera porusza się jak w niektórych grach przygodowych, pokazując nam tylko ten kąt, który powinniśmy widzieć.

Poruszanie się (w ogóle i po mapie) jest intuicyjne, a pierwsze kroki stawiane chodzącą latarnią wcale nie będą łatwe. Gdy opanujemy jednak poruszanie się, eksploracja będzie naszym głównym zadaniem.

Na planszach czekać będą na nas łamigłówki środowiskowe, przedstawione minimalnym interfejsem. Najczęściej będzie to poświecenie w konkretnym miejscu skoncentrowaną wiązką albo wysłanie naszego kompana, by wszedł w interakcję z jakimś obiektem. Jako ptak będziemy więc kręcić dźwigniami, ciągnąć za różne rzeczy, a czasem robić po prostu jako odważnik.

Gra w żaden sposób nie pokazuje nam kierunków, trzeba więc kierować się intuicją. W przypadku kilku ścieżek jedna zazwyczaj prowadzić będzie „dalej”, a druga doprowadzi nas do sekretnej rzeźby, której odbudowanie nagrodzi nas osiągnięciem. Bo osiągnięcia w tej grze dostaniemy tylko za eksplorację „poza ścieżką”. Sporo łatwo jednak przegapić, nie wiedząc, czy obrana ścieżka jest główną, czy poboczną.

W trakcie rozgrywki nasza latarnia zmieni się w inne obiekty, zmieniając trochę rozgrywkę i sposób poruszania się. Nie będę jednak zdradzać szczegółów, bo dotyczy to poziomów w drugiej połowie gry.

Sterowanie i łamigłówki

The Keeper nie wymaga od nas wiele w tym zakresie. Oprócz poruszania się, do którego używać będziemy oczywiście analogów, mamy jeszcze przycisk do „zrywów”, które pozwolą nam pokonać przeszkody, czy skakanie, odblokowywane później. Dodatkowo jest jeden przycisk do interakcji. W większości przypadków interfejs przypomni nam jednak, co trzeba kliknąć.

Łamigłówki są ciekawe i przed nami kilka różnych modeli. Nie są one za specjalnie trudne i generalnie wymagać będą po prostu albo wielokrotnego klikania, albo dalszej eksploracji. Większość będzie bardzo logiczna i nie przysporzy graczom większego problemu. Są one jednak urozmaiceniem rozgrywki, dobrze więc, że znalazły się w grze.

W późniejsych etapach rozgrywki łamigłówki będą bardziej rozbudowane, wyślą nas na „wyprawy” by znaleźć coś, coś gdzieś naprawić lub „oczyścić” z zarazy, czy otworzyć przejście. Przez niektóre rozdziały będziemy się więc bardzo szybko przedzierać, by czasem potrzebować kilkudziesięciu minut, by opuścić region.

Oprawa audiowizualna

Chyba nie muszę tego mówić, ale Keeper jest przepiękny. Każda pojedyncza klatka nadaje się tu praktycznie na tapetę, wygląda majestatycznie, nieziemsko i zazwyczaj pełna jest niecodziennych kolorów, rodem ze snów, nie realnego świata.

Pełno tu detali, pełno kształtów i kolorów. Do tego nasza „postać” zmieniająca się wraz z eksplorowanymi światami. Szczerze, jest super. Unikatowo, lekko psychodelicznie.

Bardzo rozczarowana jestem jednak warstwą audio. W grze bez słów muzyka powinna grać praktycznie pierwsze skrzypce. Być nie tylko tłem, ale też częścią historii. A nie jest. Muzyka w grach jest dla mnie bardzo istotna (stąd sterta winyli ze ścieżkami z gier), a Keeper mnie na tym froncie zostawił z poczuciem niedosytu. To po prostu ambient i nawet Tetris Effect zrobił go o wiele lepiej.

Wrażenia

Chociaż The Keeper przeszłam w dwa wieczory, poświecając obu sesjom całkiem sporo godzin, sama nie wiem, czy jest to gra, którą poleciłabym każdemu. To chyba dobry tytuł dla tych, którzy chcą się po prostu „odmóżdżyć” przy konsoli. Popatrzyć na ładne obrazki, przejść wąskimi korytarzami, trochę poskakać, poświecić i czasem pomyśleć, choć nigdy nie w dużych ilościach. To spokojna gra, z powolnym tempem, która nie wymaga od nas praktycznie niczego. Wygląda cudownie, ale tak naprawdę niewiele oferuje poza tym. Przynajmniej moim zdaniem.

Sytuację ratuje oprawa wizualna i fakt, że rozgrywka ciut się zmienia podczas postępu historii. Całość wciąga, choć właśnie do ideału jeszcze trochę jej brakuje.

Grę znajdziecie na konsolach Xbox Series oraz na PC. W dniu premiery (17 października) trafiła ona także do katalogu Xbox Game Pass Ultimate. Tytuł wspiera Play Anywhere, czyli pełną synchronizację postępów pomiędzy wersją Xbox i PC, a także natywnie działać będzie na urządzeniach ROG Xbox Ally.

Tytuł do recenzji dostarczył Xbox.

Podziel się:

  • Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X
  • Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook
  • Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram
  • Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp

Double Fine The Keeper
+

+ przepiękna oprawa graficzna
+ ciekawy pomysł
+ optymalna długość gry — kilkanaście godzin

-

- słaba ścieżka dźwiękowa

7
The Keeper to ciekawy tytuł, zachwycający wizualnie, który przejść można na dwie-trzy dłuższe sesje. Eksploracja jest bardzo intuicyjna, ale poszukiwanie osiągnięć zazwyczaj wymagać będzie kolejnego podejścia przez ścieżki, którymi nie da się wrócić.

Angie Adams

Zakochana w Apex Legends ARC Raiders, weekendy spędza w The Sims 4, odkrywa indyki, a przy city builderach przypadkiem zarywa nocki. Docenia dobre dialogi i poczucie humoru. Pisze o Xboksie, grach indie i studiach.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Premiera Keeper lada chwila! Czego możemy się spodziewać?

Już jutro premiera Keeper. Potwierdzono globalne godziny premiery i cenę na start najnowszej gry od Double Fine.

Keeper z premierą już w przyszłym miesiącu

Nowa gra Double Fine już niedługo na konsoli Xbox. W Keeper zagramy już 17 października.

Double Fine nareszcie pokazał nową grę! Oto Keeper

Już w październiku zobaczymy na Xboksach nową grę od Double Fine. Oto Keeper, przygodówka w której głównymi bohaterami będą latarnia i ptak.

Double Fine już pracuje nad kolejnymi grami na Xboxa

Double Fine opublikował podsumowanie i „zamknięcie” roku 2021. Czytamy tam między innymi o planach studia na kolejne lata.

8

Recenzja: Psychonauts 2 (Xbox Series X)

Fani oryginalnego Psychonauts mogą wreszcie otwierać szampany. Nie ważne jak ostatecznie sequel się sprawdzi, wreszcie, po 16 latach, udało się ten tytuł wydać.

Psycho gadżety z Psychonauts 2

Double Fine opublikowało kolejny film reklamujący ich nadchodzącą produkcję. Tym razem w dzienniku developerów przybliżą nam dostępne dla graczy gadżety jak Thought Tuner czy Otto-Shot.

📊 Kto powinien zgarnąć statuetkę Game of the Year na The Game Awards 2025?

Zobacz wyniki

Loading ... Loading ...

HOT

23 godziny temuKonrad Bosiacki

Recenzja: Razer BlackShark V3 Pro (Xbox, Switch 2)

Razer BlackShark V3 Pro, to słuchawki klasy premium, które latem trafiły na rynek. Obsługują konsole Xbox oraz od kilku dni Nintendo Switch 2. Zapraszamy na nasz test.

2 dni temuKonrad Bosiacki

Recenzja: Call of Duty: Black Ops 7 (PS5)

Na jesień spadają nie tylko liście, z wielkim hukiem spadła też forma Call of Duty. Black Ops 7 to najsłabsza odsłona uznanej serii. Szczegóły w naszej recenzji.

3 dni temuKonrad Bosiacki

Recenzja: ROG XBOX ALLY X – Gamingowy potwór, który nie jest konsolą

ASUS i Microsoft bardzo by chcieli, aby ich urządzenie ROG XBOX ALLY X nazywać konsolą. Niestety nie możemy się na to zgodzić. Powody znajdziesz w naszej recenzji.

4 dni temuKonrad Bosiacki

realme GT 8 Pro Dream Edition – unboxing smartfona, który pokocha każdy fan F1

Nasza redakcja po raz drugi w tym roku przedpremierowo testuje Dream Edition! Tym razem jest to limitowany smartfon realme GT 8 Pro dla fanów F1 na licencji zespołu Aston Martin.

4 dni temuAngie Adams

Konsolowe gotowe na kolejne 10 lat!

Serwis konsolowe.info świętuje dziś swoje dziesiąte urodziny. Z tej okazji mamy dla Was niespodziankę — nowy wygląd strony internetowej.

Ikona gry battlefield
5 dni temuAngie Adams

Darmowy tydzień z Battlefield 6

Macie może zainstalowany Battlefield REDSEC, ale chętnie sprawdzilibyście Battlefield 6? Twórcy już w przyszłym tygodniu wystartują z darmowym dostępem do części gry.

  • Redakcja KONSOLOWEinfo
  • Kontakt
  • Polityka Cookies
Copyright 2012 - 2025 © Konsolowe.info
Strona wykorzystuje pliki cookie.

Personalizacja reklam

Hej! Wiemy, że chcesz jak najszybciej wziąć się za czytanie. Krótko i szybko więc:

Na naszej stronie wyświetlamy reklamy AdSense (Google). Od Ciebie zależy, czy będą one personalizowane, czy nie.

  • Personalizowane reklamy wykorzystują dane zebrane o Tobie dane z innych witryn, jest więc większa szansa, że wyświetlą coś, co faktycznie Cię interesuje.
  • Jeśli wolisz jednak reklamy totalnie przypadkowe, wyłącz ich personalizację poniżej.