Agencja Wywiadu nie co dzień wychodzi z cienia, aby uchylić rąbka tajemnicy o swoich metodach pracy. Jednym z wyjątków jest cykl komiksów Ekspozytura „Rygor”.
Przed czterema miesiącami miałem przyjemność recenzować pierwszy tom ekspozytury „Rygor”. Mój tekst możecie znaleźć w tym miejscu. Muszę przyznać, że po tamtym albumie z dużą niecierpliwością czekałem na kolejne losy bohaterów ekspozytury. Między innymi dlatego, że pierwszy tom udowodnił, że można w ciekawy i klimatyczny sposób pokazać fragmenty wywiadowczego warsztatu w komiksowym medium. Nie wiedziałem wcześniej, w ilu tomach historia się rozstrzygnie. Teraz jest już jasne, że recenzowany tutaj zeszyt jest ostatnim z serii Ekspozytury Rygor. Czy to udany finał? Zapraszam do recenzji.

Scenariusz
Jeśli czytaliście recenzję wcześniejszego tomu, to pamiętacie, że komiks ze scenariuszem Tobiasza Piątkowskiego wymagał od czytelnika sporej uwagi. Pojawia się w nim dużo postaci, które tworzą układankę agentów ekspozytury, wpływowych lokalnych osób oraz niemieckiego kontrwywiadu. W drugim tomie pojawiają się nawet rozmowy na najwyższym szczeblu, między Winstonem Churchillem a lordem Mountbattenem. Wstawki te pokazują kontekst wielkiej gry, czyli dylematy utworzenia drugiego frontu w celu odciążenia związku radzieckiego i pokazania niuansów współpracy anglo-amerykańskiej. Trzeba przyznać, że wychodzą historii zdecydowanie na plus. Smaczki pojawiają się również we wspomnieniach niektórych postaci, jeśli chodzi o pokazanie nastrojów francusko-brytyjskich. Na terenach rządzonych przez rząd Vichy stosunki te nie zawsze wyglądały kolorowo, co w klimatyczny sposób wyjaśniono.
Kiedy akcja wciąż się rozwija, pokazując przy tym złożoność powyżej wspomnianych sytuacji, komiks czyta się bardzo dobrze. Jednak mam nieodparte wrażenie, że finał historii nastąpił zbyt szybko. Można powiedzieć, że druga połowa ostatniego tomu traci na klimacie, ponieważ w zbytnim pośpiechu rozwiązuje wątki co dopiero przedstawionych postaci. Doniosłość operacji „Torch” i jej sukcesy uzyskane dzięki danym wywiadowczym mogłyby być dosadniej zobrazowane, a nie tylko lakonicznie wspomniane.
Oto opis fabuły ze strony Egmont:
Zima 1942 roku. USA dołącza do wojny przeciw hitlerowskim Niemcom. Dla Mieczysława Słowikowskiego i jego siatki szpiegowskiej w Algierze to okazja do wzmożenia działalności. Jednak przy tak wielkiej operacji łatwo o śmiertelnie groźny błąd, a agenci Gestapo czyhają na każdym kroku. Stawka rośnie, gdy zapada decyzja o inwazji aliantów na Afrykę Północną. Ludzie Słowikowskiego odegrają w jej przygotowaniu kluczową rolę.
Historia szpiegowskiej organizacji „Rygor” to inspirowana faktami komiksowa opowieść o determinacji, odwadze i sprycie ludzi Słowikowskiego, którym udało się stworzyć siatkę wywiadowczą obejmującą tereny od Maroka po Libię, mając za przykrywkę… fabrykę płatków owsianych.
Autorami są dwaj znani polscy twórcy: scenarzysta Tobiasz Piątkowski („48 stron”, „Pierwsza Brygada”, „Bradl”, „Bazyliszki”) i rysownik Marek Oleksicki („Odmieniec”, „Hardkorporacja”, „Frankenstein’s Womb” „Bradl”). Komiks swoim patronatem objęła Agencja Wywiadu, która w tym roku świętuje swoje 20-lecie działania.

Ilustracje
Za ilustracje w komiksie odpowiada Marek Oleksicki, którego prace ukazywały się w ramach serii 28 Days Later, Zero, a nawet The Darkness (!). To na co zwracałem uwagę już w poprzedniej recenzji, to mocny kontur i cień oraz to, że klimat Ekspozyturze Rygor nadaje również kolorystyka. Większość strony wydaje się wypalona afrykańskim słońcem, co pasuje tutaj świetnie. Szczególnie przypadły mi do gustu rysunki przedstawiające żołnierzy DAK czy kadry ze światowych wydarzeń, które możecie zobaczyć na poniższej przykładowej planszy. Obok rysunków w samym komiksie warto zwrócić uwagę na fenomenalną i pomysłową okładkę. Myślę, że jest to praca, którą niejeden fan komiksów powiesiłby sobie na ścianie. Co również ważne, rysunki są czytelne. Pomimo wielu postaci w komiksie można dzięki nim stwierdzić, kogo właśnie kadr przedstawia.

Wydanie
Tym razem trochę więcej miejsca poświęcę wydaniu komiksu, za sprawą przedmowy szefa Agencji Wywiadu i krótkiego referatu Polski wywiad w czasie II wojny światowej przygotowanego przez pracowników tej instytucji. Pomiędzy tomami Ekspozytury Rygor nastąpiła zmiana na stanowisku dowódcy. Dotychczasowego szefa AW Piotra Krawczyka zastąpił płk Bartosz Jarmuszkiewicz. Nie jest jasne, od którego szefa pochodzą więc słowa przedmowy. Są one zaproszeniem do wstąpienia w szeregi organizacji między innymi z uwagi na trwający na wschodzie konflikt. Uważam, że forma promocji Agencji Wywiadu za sprawą komiksu była strzałem w dziesiątkę. Mam nadzieję, że będzie kontynuowana, gdyż może dostarczyć tak potrzebnych pracowników. Poza tym jest jeszcze tyle świetnych historii do opowiedzenia…
Co sprowadza mnie do drugiego punktu, czyli materiału o działalności II oddziału Sztabu Generalnego podczas II wojny światowej. O ile świetnie przedstawiono działalność w kraju podczas wojny czy ówczesne sukcesy zagraniczne, to zupełnie zdeprecjonowano polski sukces w złamaniu szyfru Enigmy. Wspomniano o przedwojennym spotkaniu w Pyrach, gdzie zrobiliśmy na sojusznikach wrażenie. Nie wspomniano jednak, że przekazaliśmy im wyprodukowaną (na podstawie wersji komercyjnej) wojskową kopię maszyny szyfrującej. Pominięto to, że byliśmy w stanie czytać niektóre radiotelegramy jeszcze przed wojną! Słowem nie wspomniano o bombie Rejewskiego, która zainspirowała Alana Turinga do stworzenia kolejnych maszyn, które w końcu doprowadziły nas do pierwszego komputera. Pokazuje to, jak wiele można jeszcze opowiedzieć o naszym wywiadzie i wkładzie w sukces aliantów w drugiej wojnie światowej.
Wracając już do samego komiksu, to jest wydany tak jak poprzedni tom, czyli w miękkiej oprawie ze skrzydełkami. W środku znajdziemy kredowy papier, a na koniec parę szkiców oraz wspomniany tekst. Jako fan materiałów dodatkowych, nie miałem więc na co narzekać.




| Wydanie | 2022 |
| Seria/cykl | EKSPOZYTURA „RYGOR” |
| Scenarzysta | Tobiasz Piątkowski |
| Ilustrator | Marek Oleksicki |
| Typ oprawy | miękka ze skrzydełkami |
| Data premiery | 28.09.2022 |
| Liczba stron | 72 |
Werdykt
Nie zmienię swojego zdania, że Ekspozytura „Rygor” jest na tyle wyjątkowym komiksem, że dla fanów tajnych operacji i drugiej wojny światowej jest wręcz lekturą obowiązkową. Tym bardziej że można go nabyć w bardzo atrakcyjnej cenie. Mimo to mam po drugim tomie pewien niedosyt. Uważam, że finał mógłby być trochę bardziej rozciągnięty i zaakcentowany. W komiksie znajdziemy wiele politycznych smaczków pokazanych w bardzo obrazowy i ciekawy sposób za sprawą świetnych rysunków Marka Oleksiciekego. Scenariusz Tobiasza Piątkowskiego nie jest efekciarski, tak jak praca w wywiadzie nie wygląda jak film z Jamesem Bondem w roli głównej. To właśnie realizm i klimat są najmocniejszymi filarami Ekspozytury „Rygor”. Mam nadzieję, że autorzy i patron komiksu nie zakończą opowieści o sukcesach naszego wywiadu na tej historii.

Egzemplarz recenzencki dostarczył Egmont
Dodaj komentarz