Jeśli jesteście pokoleniem lat ’90-tych, na pewno znacie naszego czołowego bohatera gier przygodowych, o którym nie słyszała reszta świata. Ale jeszcze usłyszą! Odświeżony Kangurek Kao już latem ukaże się na konsolach i PC.
Kangurek Kao to taki bohater, którego ciężko zapomnieć. Te kilka gier z nim to świetna zabawa, porównywalna z Crashem, czy Spyro. Nie ma co pytać, czy ma to sens, bo kto by nie chciał znów włożyć rękawic bokserskich i skakać z naszym uroczym Kangurem?
Wrażenia z wersji demo
Jest coś cudownego w powrocie do tego świata po wielu godzinach spędzonych w świecie dwóch pierwszych gier. Trzecia nigdy za specjalnie mnie nie wciągnęła, ale to nic. To były czasy, kiedy jeden tytuł katowało się do znudzenia, przechodząc go dosłownie w kółko. I to niesamowite, że teraz, po tylu (nie chcę nawet liczyć ilu!) latach będziemy mieć szansę wrócić. Nie do konkretnie remastera, a do nowej historii w tym samym świecie.
Performance i sama grafika wyrywają z kapci. Choć od ilości klatek na sekundę i szybkich ruchów myszką, do których nie jestem przyzwyczajona, prawie kręciło mi się w głowie, wszystko wyglądało naprawdę zjawiskowo. Oczywiście w swoich kreskówkowych realiach.
Samo demo nie było zbyt długie i przygotowane zdecydowanie z myślą o pojedynczym podejściu — nie ma tam na ten moment stanu zapisów. Nic zaskakującego. Pierwsze parę poziomów przechodziłam więc dwa razy. I ba, udało mi się nawet zginąć! Ale nie oceniajcie mnie, ja po prostu dalej nie umiem grać na myszce.
Podobnie jak w starych grach, mamy trzy serduszka i kilka żyć. Po mapie biegamy zbierając pieniążki i diamenty. Ogonem rozbijamy kraty (hej Crash!), z powietrza atakujemy też różne rodzaje stworków. Już w wersji demo nie zabrakło paru różnych sposobów na śmierć i o dziwo, woda nie jest jednym z nich! Z klasycznych zagrań mamy za to jednak macki jadowitej bijącej rośliny czy poukrywane z skrzyniach bomby. Upsi.
Z radością donoszę, że nowy Kangurek Kao zapowiada się na dokładnie to, czego byśmy oczekiwali. Jest fajnie graficznie, mechanizmy są proste i zadowolą zarówno młodych graczy, jak i tych, którzy przychodzą tu z toną wspomnień.



Niezwykle cieszy, że gra ukaże się też na konsolach Xbox, PlayStation a także Nintendo Switch! Pozwalając dosłownie wszystkim na zabawę.
Nowy Kangurek Kao ma się ukazać latem tego roku.
Za dostęp do wersji demo dziękujemy TATE Multimedia.
Dołącz do dyskusji
Zaloguj się lub załóż konto, by skomentować ten wpis.