Techland wywołał małą burzę, dzieląc się niedawno długością swojej gry. Teraz otrzymaliśmy smutną wiadomość dla użytkowników Nintendo Switch.
Oparta na parkour i walce z zombie kontynuacja Dying Light w otwartym świecie ma w końcu pojawić się 4 lutego. Jednak rodzimy deweloper gry — Techland, ogłosił, że wersja na Switch jest oficjalnie opóźniona. Dying Light 2 na Switch miał początkowo zostać wydany jednocześnie z wersjami Xbox, PlayStation i PC. Choć ta wersja gry będzie dostarczona w chmurze. Techland obiecuje, że gra zostanie wydana na Switcha „w ciągu sześciu miesięcy od pierwotnej daty”. Chociaż nie podano konkretnego powodu opóźnienia, Techland powiedział, że podjął decyzję o odsunięciu wydania Switch Dying Light 2 „aby zapewnić fanom wrażenia z gry na poziomie, na jaki zasługują i który [twórca] chce zapewnić”.
Liczby, statystyki, kontrowersje
W przypadku Dying Light 2 mieliśmy już małe burze w szklance wody. Deweloper w zeszłym tygodniu stwierdził, że gracze prawdopodobnie będą potrzebować „co najmniej 500 godzin”, aby w pełni ukończyć grę. Liczba ta jednak została szybko zrewidowana przez graczy. Zaledwie tydzień po tym, jak zdecydowano się na tą komunikację twórcy Dying Light 2 chwalą się tym razem długością linii dialogowych. W tweecie studio ujawniło, że skrypt gry zawierał 350 000 słów, co daje około 40 000 linii dialogowych. W odpowiedzi konto dodało, że liczba słów jest taka sama, jak w klasycznej powieści Tołstoja, Annie Kareninie.
Jeśli chodzi o gry wideo można to porównać z innymi produkcjami jak Skyrim (60 000 linii udźwiękowionych dialogów), podczas gdy Red Dead Redemption 2 słynie z ponad 500 000 linii dialogów. Mass Effect 3 ma tę samą liczbę co Dying Light 2, czyli 40 000. Liczba słów wynosząca 350 000 stawia grę na równi z tytułami takimi jak Fable 2, Shenmue i Final Fantasy VII.
Już niedługo przyjdzie nam zweryfikować jakość godzin spędzonych nad Dying Light 2 oraz jakość dialogów, musimy być cierpliwi!
Źródło: eurogamer, gamespot
Dodaj komentarz