Po premierze w ostatni piątek gra sprzedaje się bardzo dobrze. Przypomnijmy, że na razie dostępna jest tylko na Nintendo Switch!
Wydawca potwierdził dzisiaj, że Monster Hunter Rise sprzedał imponujące 4 miliony egzemplarzy po premierze w piątek 26 marca. Jego sukces jest typowy dla wyników serii w ciągu ostatniej dekady, kiedy odnosiła sukcesy na systemach Nintendo poprzedniej generacji, takich jak 3DS.
Nie uniknie się w tym miejscu porównań do sukcesu Monster Hunter World. Poprzednik Rise został wydany w kapitalnej oprawie na PS4, Xbox One i PC. Już teraz wydaje się, że Monster Hunter stał się popularnym IP na Zachodzie. Wcześniej jego publika pochodziła głównie z Japonii i szerzej z Azji. Monster Hunter World sprzedał nieco więcej kopii w weekend otwarcia w 2018 roku. Zamówiono wtedy 5 milionów egzemplarzy w ciągu trzech dni, ale na dwie platformy: Xbox One oraz PlayStation 4. W przypadku Monster Hunter Rise mamy z kolei do czynienia z tytułem dostępnym wyłącznie na Nintendo Switch. Będzie tak do chwili premiery gry na komputerach w przyszłym roku.
Fascynujące będzie obserwowanie, czy sprzedaż Rise zbliży się do World, która do tej pory stała się najlepiej sprzedającą się grą wszech czasów firmy Capcom z ponad 18 milionami sprzedanych egzemplarzy. A czy Wy kupiliście już swoją kopię Monster Hunter Rise, czy czekacie najpierw na naszą recenzję?
Źródło: Twinfinite
Dodaj komentarz