O tym, że wrzesień jest wyjątkowym miesiącem wie portfel każdego grającego kibica. To właśnie w tym miesiącu pojawiają się większość kolejnych odsłon najbardziej znanych gier sportowych. Fani Pro Evolution Soccer znajdują się jednak w tym roku w wyjątkowej sytuacji. Zamiast pełnoprawnej odsłony otrzymują jedynie aktualizację. Mówi się, że decyzja o wydaniu eFootbal PES 2021 w takiej formie zapadła ze względu na pandemię, ale jest też częścią strategii Konami, które w przyszłym roku będzie chciało dostarczyć nowy silnik i nową mechanikę w PES 2022 na konsolach nowej generacji.

W Pro Evolution Soccer zacząłem grać ponownie od części oznaczonej cyfrą 2017. Wcześniejsza dekada minęła mi pod znakiem konkurencyjnego produktu od EA Sports. Przez ostatnie lata Konami skupiło się na rozwoju swojej gry pod względem grywalności i jak najwierniejszego odwzorowania prawdziwego sportu. W tym samym czasie deweloper FIFA skupiał się głównie na usprawnianiu swojej wydajnej maszynki do drukowania pieniędzy, czyli trybu Ultimate Team — pozostawiając takie rzeczy jak gameplay na drugim torze. Owszem, liczba licencji i oprawa graficzna FIFA wciąż robiły wrażenie, ale w każdą następną odsłonę grało mi się coraz gorzej. Ostatnie dwa sezony zdominowało u mnie Pro Evolution Soccer. Uważam również, że przy eFootbal PES 2020 Konami osiągnęło perfekcję.

Tym samym, decyzja o zaoferowaniu graczom tegorocznej edycji w formie aktualizacji za nieco ponad połowę ceny standardowego wydania uważam za słuszny wybór. Nie sądzę, aby znacząco to wpłynęło na migrację graczy do konkurencji. Fani Pro Evolution Soccer z pewnością cierpliwie poczekają na pełnoprawną nową odsłonę na Xbox Series S/X oraz PlayStation 5. Nawet jeżeli FIFA skorzysta na tym w tym roku, to z pewnością korzystnie wpłynie to na stan konkurencji na polu gier piłkarskich w 2021.

eFootball Pro Evolution Soccer 2021 Season Update jest dokładnie tym, co sugeruje tytuł — dużą aktualizacją do zeszłorocznej edycji gry, która działa jako samodzielny produkt. Aktualizacja dotyczy nie tylko składów i strojów dostępnych drużyn. Twórcy dokonali również subtelnych zmian w rozgrywce. Już w pierwszym meczu poczułem, że zawodnicy są bardziej responsywni, a przejście do ataku płynniejsze. To samo dotyczy poruszania się samej piłki i skuteczności podań. Aktualizacja usprawniła również SI, co jest widoczne podczas wykonywania wysokich podań na dobieg i asystach. Podkręcone zostało również AI bramkarzy, którzy wydają się unikać tych samych błędów, co w PES 2020.

Tryby gry pozostały niezmienione. Mamy zatem zaktualizowane o ostatnie transfery i zmiany w statystykach myClub. Master League, które pozostało znacznie niezmienione względem zeszłego rogu. Podobnie w przypadku Become a Legend oraz Matchday. Dodany do PES 2020 w czerwcu ubiegłego roku tryb Euro 2020 zostanie ponownie udostępniony w tegorocznej edycji, ale nie ma co się oszukiwać — i tak wszyscy czekają na prawdziwe wydarzenie. Subtelnych zmian doczekało się menu gry, ale trzeba się bardzo dobrze przyjrzeć, aby je zauważyć. W kwestii audio nie ma żadnych zmian, co oznacza, że po raz kolejny będziemy mieć do czynienia z wyjątkowo nudnym i drażniącym uszy komentarzem. Mam nadzieję, że zmieni się to wraz z wersją na next-geny.

Nawet jeżeli jest to tylko aktualizacja sezonowa, eFootball PES 2021 jest solidnym i realistycznym odwzorowaniem pięknego sportu, jakim jest piłka nożna. Biorąc pod uwagę, że konkurencja podobne aktualizacje (FIFA Legacy Edition) sprzedaje w cenie pełnoprawnego produktu, to oferta Konami jest bardzo uczciwa. Wszystkie braki, które ma PES względem FIFY są wynagradzane w postaci wspaniałej rozgrywki i teraz jest najlepszy moment, aby samemu się o tym przekonać.

Grę do recenzji dostarczyła Cenega
Dodaj komentarz