Mieliśmy dziś okazję, dzięki uprzejmości polskiego oddziału PlayStation, osobiście sprawdzić Iron Mana na PS VR.
Konfigurowanie gogli i kontrolerów PlayStation Move – niezbędnych do grania w Iron Man VR – jest bardzo szybkie i bezproblemowe. Patrzymy przed siebie i wyciągamy dłonie ze wspomnianymi kontrolerami na boki, po czym naciskamy na nich spusty. To wszystko – tytuł jest gotowy i pozostaje nam wcielić się w bohatera Marvela. Śledzenie jest idealne i ani razu nie wystąpiła sytuacja, w której gra by mnie zgubiła albo zaczęła mylnie odczytywać ruchy PS Move.
Iron Man VR pozwala nam widzieć całe ręce (a nie tylko dłonie, jak ma to często miejsce w przypadku gier na VR). Dzięki temu (a także widocznej dolnej części zbroi) poczucie bycia Iron Manem jest naprawdę ogromne. Ruchy, które wykonujemy, aby się poruszać wyglądają bardzo naturalnie. Kierując kontrolery w dół, wzlatujemy (co jest logiczne, ze względu na odpowiednie urządzenia zamontowane w dłoniach bohatera), natomiast wyciągając kontrolery w górę i naciskając spust, zaczniemy opadać. Za atak odpowiada środkowy przycisk na PS Move (na jednej i drugiej dłoni), natomiast naciskając O lub X możemy zaatakować pięścią. Dodatkowo możemy dwa razy szybko nacisnąć spusty, a nasza postać przyspieszy na krótką chwilę. Ogrywane demo nie należało do najdłuższych (trwało około 10 – 15 minut), ale pozwoliło utwierdzić mnie w przekonaniu, że warto czekać na tę grę. Niestety dokładna data premiery nie jest jeszcze znana.
Iron Man VR ukaże się w tym roku na PlayStation VR.
Dodaj komentarz