Mieliśmy okazję samemu ograć na Gamescomie najnowszego snajpera od CI Games – Sniper Ghost Warrior Contracts.
Na tegorocznych targach Gamescom udało mi się sprawdzić Sniper Ghost Warrior Contracts. Graficznie tytuł przedstawia się bardzo dobrze. Efekty świetlne robią bardzo dobre wrażenie i nierzadko rozglądałem się powoli nie tyle po to, żeby wypatrzyć przeciwnika, ale żeby podziwiać widoki. Co do mechaniki rozgrywki, to widać nieco mankamentów, ale do premiery na PlayStation 4 i Xbox One zostało jeszcze trochę czasu, więc jest szansa, że CI Games popracuje jeszcze nieco nad sztuczną inteligencją. Tym, co bardzo mi się spodobało jest rozległość mapy – do problemów można pochodzić na wiele sposobów. Jedna droga będzie nas prowadziła dołem, ułatwiając nam ominięcie części przeciwników i ciche wyeliminowanie pozostałych. Warto podchodzić do oponentów po cichu – jeśli niepostrzeżenie znajdziemy się za ich plecami, będziemy mogli go albo znokautować, albo – co jest ciekawszą opcją – przesłuchać. Dzięki temu zyskamy wiedzę na temat rozmieszczenia jego kolegów.
Ciała przeciwników możemy oczywiście przenosić, a także ukrywać – idealnie nadają się do tego kontenery na śmieci. Sami tez możemy się w nich ukryć, co daje dodatkowe możliwości przekradania się za przeciwnikami. Poza karabinem snajperskim mamy do dyspozycji różnego rodzaju karabiny automatyczne, pistolety, czy strzelby. Nic nie stoi na przeszkodzie, by włączyć specjalny tryb lornetki w naszej masce, dzięki czemu – w połączeniu ze skanerem – z daleka dostrzeżemy oponentów i interesujące miejsca. Warto jednocześnie wspomnieć, że cele, jakie mamy do wykonania w misji możemy realizować w dowolnej kolejności.
Premiera Sniper Ghost Warrior Contracts zaplanowana jest na 22 listopada.
Dodaj komentarz