Dwa dni temu pojawiła się aktualizacja do Battlefield V, która mocno zmieniła zachowanie broni…
…a był to jeden z plusów Battlefield V nad poprzednią odsłoną.
Od jakiegoś czasu społeczność zastanawiała się nad TTD – Time To Death, czyli tym, jak nasza śmierć wyglądała na ekranie. Spora część graczy doświadczyła momentalnej śmierci, kiedy wydawało się, że była to tylko jedna kulka, i to jeszcze nie w głowę. DICE przyznał się, że to bug, którego nie umieją zlokalizować. Zapowiedziano aktualizację, która miała trochę to zamaskować…
Już sam fakt maskowania zamiast naprawiania trochę zaskoczył graczy, ale czekali oni cierpliwie na poprawki. 12 grudnia pojawiła się więc niewielka aktualizacja, w której zmieniono TTK, czyli Time To Kill.
TTK?
Nie zagłębiając się w technikalia, aktualnie większość z broni będzie wymagać większej ilości celnych strzałów, by zdjąć przeciwnikowi całe życie. I liczby te zmieniono dość poważnie, sprawiając że potrzeba 6 zamiast 4 kulek i strzelania z mniejszej odległości.
Pomijając już fakt, że gra zwolniła bo wolniej zabija się graczy, to klasa medyka stała się teraz kompletnie bezsensowną. Szybkie SMG przydzielone do tej klasy od początku nie były ulubionymi broniami graczy, ale teraz zabijanie z nich stało się prawie niemożliwe. A przynajmniej trwa zdecydowanie za długo. Dodając do tego fakt, że reanimować może teraz każda klasa w obrębie własnego składu, to faktycznie, klasa medyka może spocząć na ławce i poczekać na lepsze czasy.
Na Twitterze pojawił się hasztag #NotMyTTK, gdzie ludzie narzekają lub wrzucają niedorzeczne wręcz filmiki. Nie zabrakło też gorzkich słów od EA Game Changers, gdzie nawet Westie, zazwyczaj broniący decyzji DICE’a, nie mógł nie narzekać.
Jeśli gracie w Battlefield V i nie wiecie na czym polega ta różnica, włączcie sobie normalny podbój, a później w menu rozgrywek sieciowych wybierzcie ostatni tryb. W jego opisie znajdziecie informację, że to wczesna forma gry Hardcore i jest na niej stare TTK. Prędkość gry zmienia się diametralnie.
Co dalej?
Sporo graczy zapowiedziało, że kończy z grą dopóki nie wróci normalne TTK. Część ma dość mieszania w tym, czego gracze w ogóle nie chcą, zamiast skupienia się na tym, o co społeczność prosi. Gdzie serwery CTE?
Część graczy wpadło też na pomysł by wrócić do Battlefield 4 i ten powrót mocno widać w statystykach. Jeszcze dwa dni temu różnica między aktywnymi graczami w BF4 i w BF1 była 50%, a aktualnie to już tylko 25%…
Miejmy nadzieję, że EA jakoś jeszcze ugłaszcze graczy, bo na razie mamy niekompletną grę, która staje się tylko gorsza. Może to ruch w stronę potencjalnych nowych graczy… tylko czy to warte złości tych, którzy już grają? Bo złość jest. I to spora. Reddit pełny jest zgryźliwych postów.
A na YouTube nie zabrakło też komentarza, że ktoś poszedł grać w Farming Simulator 19, czekając na poprawę TTK.
Dodaj komentarz