Są takie gry, które wyglądają na łatwe, są też takie, przy których wiemy, że przyciągną nas do ekranu na długie godziny.
The Talos Principle choć w pierwszej chwili sprawia wrażenie dość prostej gry na kilka godzin, dość szybko weryfikuje te stwierdzenia. Nie jest to ani łatwa gra, ani krótka.
Fabuła i rozgrywka
Cel gry w teorii jest prosty. Musimy rozwiązać zagadki, zebrać kształty, które później otworzą nam przejścia, by dojść do końca tego „labiryntu”. Poziomów czeka na nas sporo, za przeciwników mamy czerwony laser wydobywający się z latających kulek i strategicznie umieszczonych czujników. Nasza broń? Zagłuszasz, który blokuje te śmiercionośne urządzenia.
Gra wymagać od nas będzie logicznego myślenia, na zręczności bazując jedynie czasami. Nie będzie nad Wami tykał żaden zegarek, a kolejność wykonywanych zadań nie jest narzucona z góry. Czasem wymagane będzie tylko odblokowanie czegoś, ale i tak pozostawia nam to duże pole do popisu.
The Talos Principle nie jest rozgrywką liniową. Są wymagania, ale możemy zebrać część puzzli z jednego świata i pójść do kolejnego, później możemy się wrócić, jeśli coś sprawiło nam trudność i musieliśmy ochłonąć.
Świat w grze jest otwarty, choć zagadki znajdziemy tylko w centrum, o czym przypominać nam będą drogowskazy, aktualizujące się podczas naszych postępów (czyli zebrany puzzel oznaczony będzie czarnym znakiem X).
Oprócz zagadek logicznych, mamy jeszcze terminale i tam ukrytą fabułę, która opowiada nam w szczątkach czym jest ten eksperyment. Czytamy o jego twórcach i uczestnikach, czasem widzimy też echa innych „osób”. Odpowiadać tam będziemy na egzystencjonalne pytania, które będą miały za zadanie np. zdefiniować kim jest człowiek. Ta warstwa jest niesamowicie fascynująca.
Sterowanie
Gra wymaga od nas palców na analogach, byśmy mogli poruszać postacią, a jeden klawisz służy do większości akcji. Trzeba więc przyznać, że sterowanie jest banalne. Nie ma broni, którą by się strzelało, nie ma skakania, kucania czy innych tego typu akcji. Poruszanie się po terminalu jest również jasne i przejrzyste.
Grafika
Przez większość czasu znajdować będziemy się w ruinach, pomiędzy drzewami. I widoki są przepiękne. Zobaczymy różne krainy podczas różnych pór roku, czasem będziemy chodzić po śniegu, a czasem po słonecznym archipelagu czy pustyni. Do naszej dyspozycji oprócz wielkich otwartych przestrzeni (oddzielonych strategicznymi ściankami, oczywiście) będą również mroczne wnętrza pełne portali do innych miejsc.
Całość zdecydowanie zachwyca. W ramach relaksu od trudnej łamigłówki, możemy po prostu przespacerować się wokół wyspy, poszukać QR kodów czy echa poprzedników, które opowie nam o czymś ciekawym.
Wszystko to sprawia, że świat jest bardzo bogaty i czujemy, że skrywa znacznie więcej, niż to zadanie, na którym się skupiamy.
Dźwięk
W trakcie rozgrywki towarzyszy nam bardzo przyjemna muzyka, oprócz niej będziemy słyszeć głos narratora i urządzeń znajdujących się wokół nas. Będziemy słyszeć kroki naszej postaci i stukanie w klawisze. Wszystko jest tak dobrane, by tworzyło całość i pomagało nam wsiąknąć do tego tajemniczego świata. Muzyka jest bardzo klimatyczna i nie rozprasza, co jest dość istotne.
Ciekawostki
Na ścianach ruin w różnych miejscach możemy znaleźć kody QR, które po nakierowaniu pokażą nam zakodowaną w nich wiadomość. Teksty, które tam zobaczymy, są napisane przez ludzi, którzy testowali tę grę na Steamie podczas tworzenia The Talos Principle. Fajnie, nie? Niektórzy szczęśliwcy mogą zobaczyć tam swój nick, co dodatkowo zwiększa sentyment względem tego tytułu.
W grze znajdziemy też gwiazdki, poukrywane w dziwnych miejscach, które później odblokowują nam specjalne poziomy, dodając czegoś na ksztatł misji pobocznych.
Podsumowanie
The Talos Principle to nie jest gra na jeden wieczór. To gra, do której trzeba podejść z myślą o zainwestowaniu większej ilości czasu. Łamigłówki potrafią być wymagające, więc jeśli chcemy przejść tę grę bez pomocy społeczności, będziemy musieli faktycznie przysiąść.
Sama eksploracja świata daje nam ogromne pole do popisu, ilość poziomów do przejścia, rzeczy do znalezienia, notatek do przeczytania – to wszystko tylko zwiększa to, jak bardzo wsiąkamy w ten świat. Fabuła intryguje nawet tych, którzy zazwyczaj łamigłówki rozwiązują po prostu dla sportu. Czym jest ten eksperyment? Jakie jeszcze pytania na nas czekają? Co ciekawego skrywa się w kolejnych notatkach i ile spostrzeżeń o świecie i życiu przekaże nam ta gra?
To jest gra, której potrzebujecie, chociaż jeszcze tego nie wiecie. Pełna łamigłówek, ruszających szare komórki, ale i pozwalająca z dystansem spojrzeć na ludzkie zachowania, czasem uświadamiając nam rzeczy, których nigdy nie byliśmy świadomi. Można się nawet pokusić o stwierdzenie, że The Talos Principle to coś więcej niż gra, to jak wykład z pogranicza psychologii i antropologii, który po prostu robi wrażenie.
Za grę dziękujemy Cosmocover.
The Talos Principle od 31 sierpnia jest dostępny na Xbox One, gracze PlayStation tytułem cieszyć się mogą od 2014, kiedy to gra zadebiutowała na PlayStation 3. Rok później The Talos Principle pojawił się również na PlayStation 4.
Dodaj komentarz