Yet Another Zombie Defense HD to polska gra stworzona przez Awesome Games Studio, która zadebiutowała wczoraj na Xbox One.
Jest to równocześnie wersja HD gry, która ukazała się na PC w 2014 roku i w 2010 w ramach programu Xbox Live Indie Games. Odświeżona jej wersja dostępna jest na Steamie od sierpnia 2017, a teraz pojawiła się również na konsoli Xbox One.
Po samym tytule można sie już domyślić, że ten tytuł to nic innego, jak walka o przetrwanie w świecie, gdzie znaczną część populacji stanowią zombie. Naszym zadaniem jest przetrwanie fal ataków tych stworów lub zabicie większej liczby zombie, niż zabili nasi przeciwnicy, w zależności od tego, który tryb gry włączycie.
Rozgrywka
Do wyboru mamy cztery postacie, które nie różnią się od siebie niczym poza wyglądem. Mają tę samą szybkość, te same umiejętności (czyli ich brak) i tyle samo życia. Gra nie blokuje wyboru postaci, więc równie dobrze grając z kimś na jednej kanapie, możecie wcielać się w doktorka czy policjanta SWAT.
Jeśli wybierzecie tryb z falami zombie, wtedy w ciągu dnia budujecie umocnienia, by w nocy zmierzać się z hordami żywych trupów.
Z początku do dyspozycji mamy jedynie pistolet, z zabitych stworów wypadają czasem pieniądze, a czasem ciekawsze gadżety, jak miny przeciwpiechotne czy granaty. W czasie budowania umocnień można stawiać barykady, uzboić teren w miny czy zakupić bronie (i amunicję) dla naszych postaci. Tym zajmować się może jedynie host gry, a kolejni gracze skazani są na korzystanie z tego, co wybrał główny gracz. Do wyboru są bronie klasyczne i te mniej klasyczne, więc posród karabinu czy miotacza ognia, znajdziemy piłę łańcuchową, wyrzutnię rakiet, lasery i bronie plazmowe.
Teren do stawiania umocnień nie jest zbyt wielki, a poziom trudności szybko wzrasta. Po kilku nocach już nie tylko zombie są naszym problemem, ale również ogromne krwiożercze wilki czy nawet skrzydlate stwory.
Raz na jakiś czas nasze postacie również możemy trochę wzmocnić, wybierając spośród kilku cech jak szybkość przeładowywania broni czy ilość życia. Stwory w tym czasie nie będą próżnować i wzrośnie ich szybkość ruchu, siła i wytrzymałość.
Sterowanie
Sprawiło mi problem przez to, że było raczej mało logiczne. Kupowanie obiektów na „A”? Okej, jeszcze. Ale stawianie ich na „Y”? To mocno odbiega od tego, do czego przyzwyczaja większość gier. Sterowanie jest na analogach, można strzelać biegnąć do tyłu (co wymaga zaskakująco dobrej koordynacji). Nie ma niestety podpowiedzi, czym rzucać granaty – bronie zmienia się na RB/LB.
Grafika
Nie zachwyca, przyznajmy to szczerze. Gra wygląda, jak stworzona z myślą o tabletach czy telefonach, a nie konsoli, która potrafi to, co potrafi. Teren jest przeraźliwie nudny – do dyspozycji mamy tylko wylany betonem plac z pojedynczą latarnią. Koniec. Żadnej trawy, żadnych drzew, czegokolwiek, co urozmaicałoby rozgrywkę. Nie wpływa to na sam gameplay, ale zdecydowanie pogarsza odbiór gry.
W grze są bugi, czasem bardziej wkurzające, czasem mniej. Zdecydowanie najbardziej frustrujący jest ten, gdy kończycie budowę, wszystkie postacie zamknięte są bezpiecznie za drewnianym ogrodzeniem, a po kliknięciu start jedna z nich wyskakuje poza płot. Auć.
Yet Another Zombie Defense HD to nie jest gra, o której pomyślicie, że musicie ją mieć. Jeśli jednak zdecydujecie się na zakup (a 18 PLN to nie jest dużo) to sami będziecie pewnie zaskoczeni, jak wciągająca może być tak z pozoru prosta rozgrywka. Z każdą grą będziecie próbować pobić rekord z poprzedniej sesji, aż sobie uświadomicie, że minęło już naprawdę dużo godzin.
Fascynujące w sumie.
Za grę dziękujemy Awesome Games Studio.
Dodaj komentarz