Coraz większymi krokami zbliżamy się do końca kolejnego roku. Obok niemałej listy ciekawych gier na niemal siedmioletniego już 3DSa, do graczy trafiła zupełnie nowa platforma – Nintendo Switch. Nie zabrakło także kolejnego podejścia do miniaturowych konsolek retro, czy też paru nowych tytułów na smartfony i tablety.
Nintendo Wii U
Razem z premierą nowej platformy, zwykle nadchodzi koniec wsparcia dla poprzedniego sprzętu danej firmy. Tym razem oczywiście nie mogło być inaczej. Już na początku 2017 mogliśmy usłyszeć o zakończeniu produkcji konsoli Nintendo Wii U. Według najświeższych informacji, debiutujący w listopadzie 2012 sprzęt trafił łącznie do 13,56 miliona graczy. Jest to więc najgorzej sprzedająca się konsola Nintendo na dzień dzisiejszy. Poprzedni sprzęt trzymający ten niechlubny rekord, Gamecube, miał wynik wyższy o ponad 8 milionów egzemplarzy.
Sprzedaży nie pomogło kilka dość kiepskich pomysłów firmy, rozpoczynając już od samego marketingu. Za czasów Wii U przygotowano masę kiepskich reklam. Wśród nich znaleźć można było parę, które sugerowały że nowy sprzęt jest po prostu całkowicie ulepszonym modelem poprzedniczki. Mogło to w początkowych latach sugerować, że Wii U jest dla Wii tym samym, czym DSi było dla DS. Nie można też pominąć słabej mocy konsoli oraz szybkiego wycofania się ze wsparcia większości firm trzecich.
Na pożegnanie Wii U, Nintendo wydało w tym roku jeden świetny tytuł – The Legend of Zelda: Breath of the Wild. Oprócz tego z większych tytułów dostaliśmy jeszcze Darksiders: Warmastered Edition od Nordic Games, Cars 3: Driven to Win od Warner Bros. oraz kolejną, coroczną odsłonę Just Dance (które to trafiło w tym roku nawet na Wii).
W przyszłym roku nie spodziewałbym się już większych premier na Wii U. Być może pojawi się jeszcze nieco tytułów niezależnych oraz kolejna wersja Just Dance, jednak są to na chwilę obecną tylko przypuszczenia.
Nintendo 3DS
Choć rodzina konsol Nintendo 3DS ma już niemal siedem lat, biblioteka gier dostępna na nich jest wciąż powiększana o kolejne tytuły. Kiepska specyfikacja techniczna nie przeszkodziła temu sprzętowi osiągnąć niemałego sukcesu. Niemałym zaskoczeniem była jednak kwietniowa zapowiedź nowej konsoli Nintendo New 2DS XL, będący już szóstym, przygotowanym przez Japończyków modelem (po 3DS, 3DS XL, 2DS, New 3DS, New 3DS XL). Łączy on w sobie zalety dużego ekranu i niższą cenę od modeli wyposażonych w coraz rzadziej wykorzystywany efekt 3D.
Niezależnie od posiadanego modelu, wszyscy gracze otrzymali w tym roku masę kolejnych świetnych gier. Już w styczniu na sklepowych półkach znaleźć można było solidnie przygotowane Dragon Quest VIII: Journey of the Cursed King. Parę tygodni później można było zagrać także w przeniesioną z Wii U przygodę wełnianego Yoshiego – Poochy & Yoshi’s Woolly World, a także zupełnie nowe, wieloosobowe Tank Troopers.
Praktycznie każdy miesiąc tego roku przynosił graczom choć jedną, wartą uwagi premierę. Nie zabrakło niezłej sportówki (Mario Sports Superstars), kolejnej odsłony platformówek od HAL Laboratory (Bye-Bye BoxBoy), czy też zupełnie świeżego tytułu od studia, znanego z 3DSowych portów Zeldy – Ever Oasis. Mówiąc o tegorocznych premierach nie można zapomnieć o powrocie paru serii, wśród których znalazło się miejsce dla świetnych, wyczekiwanych przez wielu graczy przygód Samus (Metroid: Samus Returns).
O zbliżającym się powoli końcu 3DSa przypominają także twórcy serii Pokemon. Studio Game Freak niedawno wydało ostatnią główną odsłonę z kieszonkowymi stworkami na czele, przygotowaną z myślą o Nintendo 3DS. I choć Pokémon Ultra Sun i Pokémon Ultra Moon nie wprowadzają do serii tyle świeżości, co zeszłoroczne Sun i Moon, zdecydowanie są to tytuły warte ogrania. Dodatkowo fani tej serii mogli w tym roku ponownie powrócić do regionu Johto, za pośrednictwem wydanych w Virtual Console gier Pokémon Silver i Gold.
https://www.youtube.com/watch?v=bucxOT8zud
Siedmioletnia rodzina konsol w przyszłym roku otrzyma jeszcze parę ciekawie zapowiadających się tytułów. Już na początku przyszłego roku do sprzedaży trafią Radiant Historia: Perfect Chronology i The Alliance Alive od studia FuRyu. Nie zabraknie także jeszcze jednej odsłony serii Dragon Quest, Persony Q2, jak i całkowicie nowego tytułu Sushi Striker – The Way of Sushido. Więcej zapowiedzi możemy poznać podczas kolejnego większego Nintendo Direct.
Mówiąc o przyszłości konsol Nintendo 3DS warto też spojrzeć na tytuły wydane dotychczas wyłącznie w Japonii. Część z nich z pewnością trafi do Europy. Przykładowo, choć jeszcze oficjalnie nic nie zapowiedziano, już wkrótce możemy usłyszeć o europejskim wydaniu spin-offa o detektywie Pikachu. Zawsze też zostaje wciąż szansa na lokalizację Monster Hunter XX, Yokai Watch 3, czy też Digimon Universe: Appli Monsters.
Nintendo Switch
Po pierwszych zapowiedziach Nintendo Switch, nikt nie spodziewał się raczej sukcesu, jaki udało się osiągnąć konsolce w ciągu dziewięciu miesięcy. Hybrydowa budowa konsoli w połączeniu z biblioteką zawierającą świetne tytuły i bardzo dobrym marketingiem pozwoliły na bardzo udany start sprzętu. W ciągu dziewięciu miesięcy udało się przekroczyć już 10 milionów sprzedanych egzemplarzy. Liczba ta nie zawiera jeszcze wyników z okresu świątecznego, podczas którego sprzedać się może jeszcze spora liczba urządzeń. Świetne wyniki zachęcają też twórców do portowania swoich tytułów na Nintendo Switch, dzięki czemu w eShopie znaleźć można już ponad 200 różnych tytułów.
Tym razem nie popełniono błędu Wii U, dając już na premierę jeden solidny tytuł startowy – The Legend of Zelda: Breath of the Wild. Tytuł ten zbiera fenomenalne recenzje, otrzymując od wielu serwisów oceny 10/10 oraz utrzymując w agregatorach średnie 96-98 punktów na 100. Tego typu produkcji brakowało na premierę Wii U.
Oprócz tego na premierę dostępnych było parę dodatkowych tytułów, wśród których znaleźć można było imprezowe 1-2 Switch, pokazujące możliwości HD Rumble, wykorzystujące możliwość gry na pojedynczych Joy-Conach Snipperclips, czy świetne i ekstremalnie szybkie wyścigi Fast RMX.
Wśród debiutujących w tym roku gier nie zabrakło paru tytułów odświeżonych z Wii U. Pierwszym z nich było świetne Mario Kart 8 Deluxe, które w wersji na Nintendo Switch zostało powiększone o zawartość dostępną oryginalnie w formie DLC, zupełnie przebudowany tryb Battle oraz parę nowych postaci. Nieco później do sklepów trafiła także bijatyka Pokkén Tournament DX, powiększona o nowe stworki i tryb walk 3 vs 3.
Debiutująca na Wii U marka Splatoon otrzymała na Nintendo Switch drugą, nową odsłonę. W Splatoon 2 znalazły się nowe i odświeżone mapy, stroje, bronie, czy też zupełnie nowy tryb fabularny. Oprócz tego zapowiedziano, że przez co najmniej rok tytuł ten będzie rozwijany o dodatkową zawartość. Przykładowo, niedawno w grze pojawił się kolejny tryb rozgrywki nazwany Clam Blitz.
Nie zabrakło także nowego IP, przygotowanego z myślą o Nintendo Switch – ARMS. Jest to bijatyka, w której walczymy za pomocą rozciągliwych ramion. Całość można rozgrywać zarówno za pomocą sterowania ruchowego, jak i standardowym kontrolerem.
Nie brakuje na Nintendo Switch także wsparcia firm trzecich. Na chwilę obecną swoje przygotowało 2K Games (WWE 2K18, NBA 2K18), EA Games (FIFA 18), a także Rockstar Games (L.A. Noire), Capcom (Resident Evil: Revelations 1&2, Ultra Street Fighter II: The Final Challengers) czy Bethesda (The Elder Scrolls V: Skyrim, DOOM). Ciekawy układ także Nintendo zawarło z Ubisoftem, dzięki czemu powstało świetne Mario + Rabbids Kingdom Battle, czyli gra strategiczna, przypominająca nieco zasadami XCOMa.
Mówiąc o wsparciu konsoli, nie można zapomnieć także o mniejszych wydawcach. Na Nintendo Switch trafiło wiele znanych w ostatnich latach produkcji, takich jak Stardew Valley, Rocket League, czy też Worms W.M.D.
Końcówka roku to świetny czas na kolejne świetne premiery. Już w październiku do sklepów trafiła kolejna trójwymiarowa odsłona serii gier z wąsatym hydraulikiem na czele – Super Mario Odyssey. Jest to jeden z największych tytułów z Mario w tytule, składający się z kilku sporych, całkiem otwartych lokalizacji. Dodatkowo w grudniu swoją premierę miała jeszcze kolejna odsłona serii gier RPG Xenoblade Chronicles 2.
https://www.youtube.com/watch?v=wGQHQc_3ycE
Rok 2017 był świetnym czasem na premierę Nintendo Switch. Przyszły rok powinien przynieść tylko więcej dobrych gier, w tym nowe odsłony serii gier Yoshi i Kirby. W przyszłości możemy liczyć także na Metroid Prime 4, czy nową główną odsłonę serii Pokemon (obecnie bez znanego tytułu). Na pewno Nintendo ma jeszcze w rękawie parę asów, które poznamy w przyszłych prezentacjach Nintendo Direct, czy na przyszłorocznych pokazach na E3 i Gamescom.
Pozostałe platformy
Identycznie jak w poprzednim roku, w 2017 Nintendo wydało kolejną retro konsolkę. Tym razem był to Nintendo Classic Mini: SNES. Zawierał on 21 gier z SNESa, wśród których znalazł się nigdy wcześniej niewydany Star Fox 2. Całość została wyceniona na okolice 80 dolarów / 80 funtów. Niestety, z nieznanych dokładniej przyczyn, w Polsce ciężko dostać ten sprzęt poniżej 530 złotych, co czyni jego zakup praktycznie nieopłacalnym.
W przyszłości bez wątpienia możemy spodziewać się kolejnych tego typu sprzętów – kolejny może być Gameboy lub Nintendo 64. W przyszłym roku dodatkowo do sprzedaży trafić ma ponownie mini-NES.
https://www.youtube.com/watch?v=f4Ge7iVyOyw
Nie mogło zabraknąć także kolejnych gier na smartfony i tablety z systemami Android oraz iOS. Do sklepów trafiły następujące tytuły:
- Super Mario Run (płatne) – premiera na Androidzie, iOS był już w 2016. Dodatkowo trafiła w tym roku do gry spora aktualizacja, powiększająca zawartość o dodatkowy świat, czy tryb Remix 10,
- Fire Emblem Heroes (darmowe z mikrotransakcjami)– premiera na Androidzie i iOS,
- Animal Crossing: Pocket Camp (darmowe z mikrotransakcjami) – premiera na Androidzie i iOS.
Gry mobilne są niezłą opcją promocji danej marki, przez co można spodziewać się w przyszłym roku kolejnych tego typu tytułów. Ciężko przewidzieć w chwili obecnej jakie serie będą stanowić bazę do kolejnych produkcji.

Dodaj komentarz