Wedle słów Jima Ryana, szefa Sony Computer Entertainemt Europe, w każdym kraju na starym kontynencie Sony ma przynajmniej 70% rynku. Mało tego, zdarzają się kraje, w których 90% rynku należy do Sony. Taka ilość konsol w domach użytkowników sprawia, że firma może eksperymentować i pozwolić na finansowanie takich gier jak Dreams od studia Media Molecule.
Jest też i druga strona medalu – sytuacja ta może rozleniwić japońską firmę, sprawić, że spocznie ona na laurach. No i oczywiście nie możemy liczyć na szybkie obniżki cen konsol.
Dodaj komentarz