• PlayStation
    • PS5 Pro
      • Gry ulepszone na PS5 Pro
    • PlayStation 5
    • PlayStation 4
    • PSVR
    • PS Vita
    • Poradnik: jak zacząć z PS4?
  • Xbox
    • Xbox Series X|S
    • Xbox One
    • Poradnik: jak zacząć z XOne?
    • Testy klawiatur i myszek
      • Logitech G910 i G502 Hero
      • HyperX Alloy Core i PulseFire Core
  • Nintendo
    • Switch 2
      • Nintendo Switch 2
      • Zestawienie wszystkich gier i ulepszeń
    • Switch
    • 3DS
    • WiiU
    • Poradnik: jak zacząć z NSwitch?
  • PC
    • Asus ROG Ally
    • Lenovo Legion Go
    • MSI Claw
    • Steam Deck
  • Recenzje
    • PS Vita
    • PS4
    • Xbox One
    • Nintendo
    • PS5
    • Xbox Series
    • Steam Deck
  • Testy
  • Kultura
    • Filmy i seriale
    • Gry planszowe
    • Recenzje
    • Wszystko
  • Redakcja
2 tygodnie temuAngie Adams

Aktualizacja North Line już jutro w ARC Raiders

2 tygodnie temuAngie Adams

ARC Raiders z 4 milionami sprzedanych kopii

3 tygodnie temuAngie Adams

Aktualizacja 1.1.0 do ARC Raiders gotowa do pobrania

3 tygodnie temuAngie Adams

Sporo atrakcji w ARC Raiders jeszcze przed końcem roku

Zdjęcie okładkowe wpisu O tym jak jaszczurki zniszczyły wszystkim święta
PlayStation 4

O tym jak jaszczurki zniszczyły wszystkim święta

11 lat temu Bartosz Kałkus

Opowieść wigilijna, która mam nadzieję, że się nigdy nie powtórzy.

25 grudnia, pierwszy dzień świąt, mnóstwo ludzi na świecie odpakowuje swoje prezenty. Często tym prezentem jest konsola. Tysiące dzieci, nastolatków, dorosłych ludzi znalazło pod choinką PS4 albo Xboxa One. Jak tylko mogli ruszyli do telewizorów aby zacząć bawić się nowymi zabawkami. Bardzo często w zestawie z urządzeniem znaleźli kod na ściągnięcie jakiś gier. Niestety oni, i miliony innych graczy nie mogli połączyć się z siecią przez głupi atak grupy, która zwie siebie LizardSquad.

Jeśli jeszcze tego nie zauważyliście, to siec PSN i Xbox Live były niedostępne, i do teraz próbują przywrócić im pełną funkcjonalność.

Przez te dni wyrzucone zostało setki oskarżeń w stronę obu korporacji, niektóre słuszne, inne nie. Ja chciałbym jednak zwrócić uwagę na problem dużo gorszy niż to co spotkało nas w minionych dniach.

Zacznijmy od początku. Sieć Sony i MS zostały zaatakowane metodą DDoS. Według wikipedii:

DDoS (ang. Distributed Denial of Service – rozproszona odmowa usługi) – atak na system komputerowy lub usługę sieciową w celu uniemożliwienia działania poprzez zajęcie wszystkich wolnych zasobów, przeprowadzany równocześnie z wielu komputerów (np. zombie).

Atak DDoS jest odmianą ataku DoS polegającą na zaatakowaniu ofiary z wielu miejsc jednocześnie. Do przeprowadzenia ataku służą najczęściej komputery, nad którymi przejęto kontrolę przy użyciu specjalnego oprogramowania (różnego rodzaju tzw. boty i trojany). Na dany sygnał komputery zaczynają jednocześnie atakować system ofiary, zasypując go fałszywymi próbami skorzystania z usług, jakie oferuje. Dla każdego takiego wywołania atakowany komputer musi przydzielić pewne zasoby (pamięć, czas procesora, pasmo sieciowe), co przy bardzo dużej liczbie żądań prowadzi do wyczerpania dostępnych zasobów, a w efekcie do przerwy w działaniu lub nawet zawieszenia systemu.

Oznacza to, że grupa ludzi wykorzystała tysiące komputerów aby zablokować dostęp do serwerów Sony i MS . Aby odnieść to do życia codziennego – wyobraźcie sobie, że serwer to restauracja, w której pracują kelnerzy. Keler przyjmuje zamówienia, przekazuje je do kuchni, po czym wydaje posiłki. Wszystko powinno działać OK, do czasu aż klientów jest mniej niż kelner jest w stanie obsłużyć. Atak DDoS to tak, jakby do tej jednej restauracji przyszło 1000 klientów. Nawet najlepszy kelner nie jest w stanie obsłużyć tylu klientów.
Niestety przed metodą DDoS nie ma za bardzo jak się obronić. Stosując odpowiednie rozwiązania można co najwyżej trochę złagodzić jego efekty, do czasu aż atakujący nie zwiększą siły ataku. DDoS trzeba po prostu przeczekać. Atak ten nie wnika w żaden sposób do wnętrza sieci – żadne dane nie zostają w ten sposób wykradzione. Po prostu dostęp do danej usługi jest ograniczony. Tak naprawdę każdy z nas kiedyś brał udział w ataku DoS, oczywiście nieświadomie. Za każdym razem gdy w jakimś serwisie lub sklepie pojawia się gorąca promocja i nie jesteśmy w stanie z niej skorzystać, bo strona się nie wczytuje to właśnie bierzemy udział w takim ataku. Rożnica polega na tym, że nie jest to skoordynowany ruch.

LizardSquad buńczucznie chwalili się atakiem na swoim koncie na Twitterze. Co chwila pisali kolejne wiadomości, zmuszając ludzi do śledzenia ich i przesyłania dalej ich wpisów. Grozili, że jeśli określona liczba internautów tego nie zrobi to nie zaprzestaną ataku.
Po samym ataku stali się nie lada celebrytami, gdy media z całego świata zaczęły się nimi interesować. Z wywiadu dowiadujemy się min.

Microsoft i Sony to dosłownie upośledzone małpy za komputerem. Mieli by trochę więcej szczęścia, gdyby zatrudniali kompetentne osoby. Na przykład ludzi, którzy zostali skazani za tego typu ataki. Na pewno mieliby wtedy większe szanse, aby zapobiec takim wydarzeniom

To słowa Vinniego Omari, 22 latka, który twierdzi, że do ataku przystąpił na kacu po świątecznej uczcie.
Wtóruje mu Ryan Cleary

Gdybym pracował w Microsoft lub Sony, mógłbym całkowicie zapobiec takim sytuacjom. Kupiłbym lepsze łącza, specjalny sprzęt i odpowiednio go skonfigurował. Wszystko sprowadza się do umiejętności programistycznych. Cena takich działań szła by w milionach, ale dla MS i Sony to przecież nie problem.

Z wspomnianego wcześniej konta na Twitterze dowiadujemy się, że grupie przyświecał „szczytny” cel:

These corporations make billions off your existence and still don't even pay their tax. And you're still defending them? Open your eyes.

— Lizard Squad (@LizardMafia) grudzień 26, 2014

Jak się potem okazało za zakończenie ataku możemy „podziękowac” niejakiemu Kimowi Dotcomowi, założycielowi serwisu Mega. To on rzekomo skontaktował się z grupą i obiecał im dożywotnie konta w swojej usłudze jeśli zaprzestaną atakować PSN i XBL. Potwierdzeniem tego ma być poniższa rozmowa:
LizardSquadChat

Oraz Tweet:

Thanks @KimDotcom for the vouchers–you're the reason we stopped the attacks. @MegaPrivacy is an awesome service.

— R.I.U. Lizard Squad (@LizardMafia) grudzień 26, 2014

Podobno atak był przeprowadzony z siłą 1,2 Tbps, a członkowie LizardSquad sprzedali już konta w serwisie Mega za 300 tys. $.

Czyli podsumujmy – grupa ludzi postanowiła walczyć o prawa konsumentów atakując sieci Sony i MS, uniemożliwiając zabawę milionom graczy. W pierwszy dzień świąt zniszczyli święta tysiącom ludzi na całym świecie. Gracze nie mogli grać w swoje gry, a pracownicy Sony i Microsoftu musieli opuścić swoje rodziny by przeciwdziałać tym atakom. Oczywiście to, że Sony udało się sieć uruchomić dopiero dzisiaj jest w pewnym sensie porażką, ale pamiętajmy, że to oni zostali zaatakowani.

Nie wierzcie dumnym oświadczeniom hakerów, że zrobili to dla dobra konsumentów. Jeśli rzeczywiście działania Sony i MS są złe to jedynym sposobem walki jest nie wspieranie tych firm. Jeśli traktowałyby one konsumentów nie fair, to ludzie nie kupowaliby ich konsol i gier. Wszyscy jesteśmy świadomymi konsumentami i nie potrzebujemy by ktoś za nas walczył z złymi korporacjami. Ten atak ma tyle samo sensu co zadzwonienie na lotnisko z telefonu za 5 zł, aby zgłosić bombę w celu walki z liniami lotniczymi.

Cała ta historia pokazuje pewien mało sympatyczny precedens. Jeśli wierzyć we wszystkie informacje dotyczące tej sprawy to wygląda na to, że LizardSquad poddali się dopiero kiedy dostali coś w zamian. Oto pokazali doskonale, że nie walczyli o nasze dobro, nie robili nic aby nam pomóc. Chodziło im tylko i wyłączenie o osiągnięcie jakiś korzyści na czyjś koszt. Niestety takich ataków będzie coraz więcej, a takie grupy nie będą różnić się niczym od terrorystów porywających ludzi. Czym innym był ten atak jak nie wzięciem serwerów Sony i MS jako zakładników? Teksty w stylu „Oddamy wam sieć jak polubicie ten post 5000 razy w ciągu 2 minut” to po prostu nowoczesne żądanie helikoptera i miliona dolarów. Mam nadzieję, że osoby odpowiedzialne za całość zostaną złapane i odpowiednio ukarane, bo pozostawienie tej sprawy bez jakiegokolwiek wyjaśnienia daje mało ciekawy sygnał na przyszłość – możecie atakować co chcecie, a w zamian dostaniecie konta w serwisie Mega.

Podziel się:

  • Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X
  • Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook
  • Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram
  • Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp

atak DDoS LizardSquad PSN PSS świeta

Bartosz Kałkus

Miłością do gier zaraził go starszy brat, więc z konsolami jest zaznajomiony od kołyski. Miłośnik wszystkich gatunków gier poza wyścigami i grami sportowymi. Osoba pozytywnie nastawiona do życia, która stara się znaleźć coś dobrego nawet w najgorszym tytule. Bardziej niż grafiką gry ujmują go muzyką, a najlepsze ścieżki dźwiękowe z gier ma zawsze przy sobie. Kolekcjoner, któremu już powoli zaczyna kończyć się miejsce na półce. W ostatnich latach wielki fan gier planszowych, a teraz nie może się doczekać aż będzie mógł grać w coop z synkami.

9 odpowiedzi do “O tym jak jaszczurki zniszczyły wszystkim święta”

  1. Avatar Wolomin pisze:
    28 grudnia 2014 o 22:22

    jeżeli to prawda że dostali coś w zamian za zaprzestanie ataków, to Sony i M$ maja pozamiatane, a my razem z nimi

    a tak z innej strony, ciekawe czemu nie atakują YouTuba czy FaceBooka, czyżby jednak dało się zabezpieczyc przed czymś takim:)

    Odpowiedz
    • UzeQ UzeQ pisze:
      29 grudnia 2014 o 07:39

      Wolomin ile razy mam Ci jeszcze napisać, że przed DDoSem nie da się zabezpieczyć? Czy na prawdę sądzisz, że wszyscy Cię okłamują, a Ty jedyny siewca prawdy wiesz, że to niekompetencja Sony? YT i Facebooka nie atakują, bo mają o wiele więcej serwerów niż Sony, więc aby zablokować te strony potrzeba by było jeszcze więcej komputerów.

      Odpowiedz
      • Damian Górny pisze:
        29 grudnia 2014 o 10:19

        Dokładnie każdy z nas może przeprowadzić taki atak przez LOIC, który ostał oryginalnie stworzony przez firmę Praetox Technologies w języku C#. Narzędzie służy do przeprowadzania ataków DoS poprzez przeciążenie atakowanego serwera dużą ilością pakietów TCP/UDP lub żądań protokołu HTTP.

        Odpowiedz
      • Avatar d pisze:
        29 grudnia 2014 o 17:45

        Przed DDoSem nie można się zabezpieczyć? Pierwsze słyszę ;d
        Owszem da się, jest to kosztowne ale się da. Co prawda nie da się zabezpieczyć w 100% ale można znacznie zminimalizować straty i czas trwania ataku.

        Odpowiedz
        • Konrad Konrad pisze:
          29 grudnia 2014 o 18:57

          Równie dobrze można rozładować korki w miastach, wystarczy zamiast trzech pasów, zamontować sześć, ale żadne miasto sobie na to nie pozwoli.

          Odpowiedz
          • Avatar Wolomin pisze:
            30 grudnia 2014 o 20:16

            nie no przykład świetny, gratuluje pomysłu:)

      • Avatar Wolomin pisze:
        30 grudnia 2014 o 20:14

        pisz sobie 1000 razy, mam to gdzieś, zaprzeczasz sam sobie, najpierw piszesz że się nie da, potem piszesz że się da, ale jest to kosztowne, potem znów że się nie da

        Odpowiedz
        • UzeQ UzeQ pisze:
          2 stycznia 2015 o 08:05

          Nie da się zabezpieczyć przed DDoS. Facebook i Youtube nie są chronieni w magiczny sposób. Po prostu z FB i YT korzysta sto tysięcy razy więcej osób niż z PSN i XBL. Mają więcej serwerów żeby obsłużyć normalny ruch na ich stronie. Dzięki temu, przy okazji, dużo trudniej zablokować te strony przy pomocy ataku DDoS. Ale jakby ktoś się uparł, to mógłby to zrobić, ale potrzebowałby większej ilości komputerów i osób.
          Może zamiast być upartym jak osioł zacząłbyś w końcu słuchać ludzi, którzy znają się na sprawie cokolwiek?

          Odpowiedz
          • Avatar Wolomin pisze:
            3 stycznia 2015 o 13:53

            akurat mam kilku znajomych informatyków i mówią zupełnie co innego

            tutaj cytat jednego z takich ludzi:

            ”Są już narzędzia do skutecznej ochrony przeciw DDOS polegające na blokowaniu sieci/hostów z których pochodzi niepożądany ruch. Działa to podobnie do RBL ale realizowane jest na poziomie sieci szkieletowych, a nie docelowych sieci/hostów. W przypadku wykrycia ataku blokowane są sieci z których pochodzi atak, w efekcie czego tylko serwery atakujące tracą możliwość połączenia z serwerem atakowanym. Skala ataku nie ma tu nic do rzeczy – filtrowanie może odbywać się w pełni automatycznie.”

            więc skończ tkwić w przekonaniu że Sony czy M$ robi wszystko by się przed tym uchronić, bo robią całe gówno, szkoda im pieniędzy na zabezpieczenia i tyle
            wolą przeczekać atak, (w końcu tym dupkom się znudzi blokowanie tych usług i sami przestaną), wtedy Sony i M$ zamydlą oczy dodatkowymi pięcioma dniami plusa i wszyscy będą zadowoleni

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sony wynagrodzi awarię PSN darmowymi dniami w PS Plus!

Za nami dosyć poważna, prawie 24h awaria PSN. Sony nie zdradza co było powodem, ale planuje rekompensatę w postaci darmowych dni z PS Plus.

PlayStation Network i Steam – łączenie kont już możliwe

PlayStation od pewnego czasu wydaje na komputery swoje największe hity. Można już połączyć swoje konto PSN ze Steamem. Co nam to da? Dowiecie się tego z dalszej części newsa.

Blizzard zabrał głos ws. fatalnej premiery Overwatch 2

Minęło 40 godzin od premiery Overwatch 2. Wielu graczy nadal nie może się zalogować. Blizzard wydał pierwsze oświadczenie.

PlayStation również zamyka się na Rosję

PlayStation dołącza do grona firm bojkotujących Rosję. Szczegóły znajdziecie oczywiście w dalszej części niniejszego newsa.

Discord i PlayStation łączą siły – powiązanie kont już możliwe

Discord, popularna platforma służąca do komunikacji, wprowadziła pewną interesującą funkcjonalność dla graczy. Mianowicie, można połączyć z nią swoje konto PSN.

Ikona gry Cyberpunk 2077

CD Projekt RED padło ofiarą hakerów. Firma wydała oświadczenie

Studio CD Projekt RED padło ofiarą cyberataku. Twórcy gier z uniwersów Wiedźmin i Cyberpunk opublikowali oświadczenie.

📊 Kto powinien zgarnąć statuetkę Game of the Year na The Game Awards 2025?

Zobacz wyniki

Loading ... Loading ...

HOT

23 godziny temuKonrad Bosiacki

Recenzja: Razer BlackShark V3 Pro (Xbox, Switch 2)

Razer BlackShark V3 Pro, to słuchawki klasy premium, które latem trafiły na rynek. Obsługują konsole Xbox oraz od kilku dni Nintendo Switch 2. Zapraszamy na nasz test.

2 dni temuKonrad Bosiacki

Recenzja: Call of Duty: Black Ops 7 (PS5)

Na jesień spadają nie tylko liście, z wielkim hukiem spadła też forma Call of Duty. Black Ops 7 to najsłabsza odsłona uznanej serii. Szczegóły w naszej recenzji.

3 dni temuKonrad Bosiacki

Recenzja: ROG XBOX ALLY X – Gamingowy potwór, który nie jest konsolą

ASUS i Microsoft bardzo by chcieli, aby ich urządzenie ROG XBOX ALLY X nazywać konsolą. Niestety nie możemy się na to zgodzić. Powody znajdziesz w naszej recenzji.

4 dni temuKonrad Bosiacki

realme GT 8 Pro Dream Edition – unboxing smartfona, który pokocha każdy fan F1

Nasza redakcja po raz drugi w tym roku przedpremierowo testuje Dream Edition! Tym razem jest to limitowany smartfon realme GT 8 Pro dla fanów F1 na licencji zespołu Aston Martin.

4 dni temuAngie Adams

Konsolowe gotowe na kolejne 10 lat!

Serwis konsolowe.info świętuje dziś swoje dziesiąte urodziny. Z tej okazji mamy dla Was niespodziankę — nowy wygląd strony internetowej.

Ikona gry battlefield
5 dni temuAngie Adams

Darmowy tydzień z Battlefield 6

Macie może zainstalowany Battlefield REDSEC, ale chętnie sprawdzilibyście Battlefield 6? Twórcy już w przyszłym tygodniu wystartują z darmowym dostępem do części gry.

  • Redakcja KONSOLOWEinfo
  • Kontakt
  • Polityka Cookies
Copyright 2012 - 2025 © Konsolowe.info
Strona wykorzystuje pliki cookie.

Personalizacja reklam

Hej! Wiemy, że chcesz jak najszybciej wziąć się za czytanie. Krótko i szybko więc:

Na naszej stronie wyświetlamy reklamy AdSense (Google). Od Ciebie zależy, czy będą one personalizowane, czy nie.

  • Personalizowane reklamy wykorzystują dane zebrane o Tobie dane z innych witryn, jest więc większa szansa, że wyświetlą coś, co faktycznie Cię interesuje.
  • Jeśli wolisz jednak reklamy totalnie przypadkowe, wyłącz ich personalizację poniżej.