Od kilku dni mam przyjemność zagrywać się w tę ciekawą ale niepozbawioną wad produkcję i jestem pod dużym wrażeniem najnowszego dzieła Curve Team.
Stealth Inc. to dwuwymiarowa zręcznościówka, w której niejednokrotnie ważniejsza od sprawnych palców jest umiejętność logicznego myślenia. Gracz wciela się w niej w klona stworzonego przez pewną korporację, a jego zadaniem jest otworzenie drzwi na kilkudziesięciu poziomach unikając przy tym wykrycia i śmierci. Ta ostatnia zdarza się nad wyraz często, ale jako że kieruje się klonem, to firma ma ich pod dostatkiem i zawsze podeśle kolejnego.
Projekty plansz i łamigłówek to klasyka gatunku. Na każdej trzeba coś przełączyć, przesunąć, wyłączyć czy ominąć. Twórcy wprowadzają jednak kolejne atrakcje stopniowo, dzięki czemu gracz powoli wdraża się w mechanikę rozgrywki. Jednocześnie nawet początkowe poziomy mogą stanowić wyzwanie, a ich wymaksowanie wymaga nie lada umiejętności. Na pierwszych planszach wystarczy trzymać się cienia i unikać robotów strażniczych. Na kolejnych pojawiają się teleporty, laserowe przełączniki, wydająca dźwięki podłoga itd. Fajnie, że poziomy są dobrze zbalansowane. Znalezienie rozwiązania zagadki najczęściej zajmuje chwilę, dzięki czemu trudno się zaciąć. Gra przy tym nie jest zbyt łatwa, a wdrożenie wymyślonego planu jest wymagające.
Oczywiście, zdarzają się frustrujące momenty. Według mnie najgorsze są te, w których trzeba dopasować swoje tempo przemieszczania do jakiegoś elementu na planszy. Na szczęście checkpointy są dosyć częste, więc nie trzeba jakiegoś fragmentu powtarzać do znudzenia.
Jest to też pierwsza gra na Vitę, w której przez cały czas używałem do sterowania krzyżaka sprawdzającego się lepiej od gałki analogowej. Poza nim korzysta się z przycisku skoku, kucania i spustów. Z czego te ostatnie przydatne są tylko w przypadku odblokowanych postaci. Poruszanie się jest wygodne, nie ma problemów z opóźnieniami, a nieudane akrobacje są najczęściej spowodowane błędami gracza.
Ogromną zaletą Stealth Inc. jest satysfakcja jaką daje przechodzenie kolejnych plansz. Ponadto tylko kilka razy doprowadziła mnie do szału, co uznaję za akceptowalny wynik. Gra sprawdza się zarówno podczas wielogodzinnych sesji jak i krótkich partyjek w kolejce. Zadowolone z niej będą też osoby, które uwielbiają konkurować z innymi graczami, chociaż czołowe wyniki na PSN są prawdopodobnie dziełem Azjatów, więc ich przebicie będzie niesłychanie trudne. Samo przejście gry zajmie wprawnej osobie jakieś 4 – 5 godzin (64 plansze), a czas ten możny wydłużyć paczką dodatkowych 16 misji, które aktualnie pobrać można za darmo wraz z zakupem podstawki. Później mają być one dodatkowo płatne.
Grafika nie powala i chyba to jest największą wadą tego tytułu. Grając miałem wrażenie obcowania z gierką na GBA. Inna sprawa, że oprawa buduje klimat zaszczucia i samotności, a co jakiś czas pojawia się jakiś kąśliwy komentarz twórców dotyczący osiągnięć gracza. Nie można jej też zarzucić braku czytelności. To jednak trochę za mało jak na możliwości Vity. Podobne odczucia mam w przypadku udźwiękowienia, które po prostu jest i nie wzbudza większych emocji.
Czy warto na Stealth Inc. wydać 39 zł? Według mnie tak, o ile szukacie wciągającej, wymagającej rozgrywki pozbawionej graficznych fajerwerków i filmowej akcji. Gra jak na dzisiejsze standardy jest dosyć długa, a śrubując wyniki można przy niej spędzić naprawdę wiele wieczorów czy podróży autobusem. Dla fanów zręcznościówek jest to pozycja obowiązkowa, tym bardzie że obsługuje ona opcję cross-buy.
Plusy: / Pros:
- Daje satysfakcję / Gives Satisfaction
- Dobra na każdą okazję / Good for any occasion
- Projekty poziomów / Levels design
- Długa / Long
- Wymaga myślenia / Requires thinking
- Cross-buy
Minusy: / Cons:
- Cena / Price
- Grafika / Graphic
- Czasem potrafi sfrustrować / Sometimes frustrating
Grafika: 3
Dźwięk: 5
Gameplay: 8
Ogólnie: 7
Dziękuję firmie Curve Team za dostarczenie gry do recenzji / Thanks for Curve Team for providing a review copy.
Dodaj komentarz