Niedawno głośno było o słowach Jima Ryana z Sony, który powiedział, że gracze nie chcą wstecznej kompatybilności. Dodał, że to funkcja, o którą prosi wiele osób, ale niewiele z niej korzysta. Wiele osób oburzyły te słowa i pojawiały się komentarze nieprzychylne Sony. Wygląda jednak na to, że firma się nie myliła.
Wedle danych firmy Ars Technica właściciele Xboxa One nie korzystają za często z tej funkcji. 54.7% użytkowników konsoli używa jej do grania w gry z Xboxa One. 34.7% ogląda na niej Netflixa. Natomiast ze wstecznej kompatybilności korzysta… 1.5% graczy!
Nie można Microsoftowi ująć determinacji i umiejętności. Uruchomienie gier z Xboxa 360 na konsoli Xbox One to nie lada wyczyn technologiczny. Większość użytkowników Xbox One, ale też i innych sprzętów, nie jest świadoma jak wiele wysiłku musieli włożyć inżynierowie Microsoftu by ta funkcja działała. Co jednak z tego jak ostatecznie właściciele Xbox One nie chcą z dobrodziejstw wstecznej kompatybilności korzystać.
Okazuje się więc, że Sony podjęło słuszną decyzję. Zamiast koncentrować zasoby ludzkie na zaimplementowanie wstecznej kompatybilności z poprzednimi konsolami woleli skupić się na innych aspektach. Oczywiście metka wstecznej kompatybilności jest fajna i zdecydowanie lepiej móc się nią pochwalić, ale jak widać niewielu graczy to interesuje. Sam trochę to rozumiem. Co miesiąc wychodzi tyle nowych tytułów, że nie miałbym nawet czasu zagrać w gry ze starszej generacji.
A wy korzystacie ze wstecznej kompatybilności?
AKTUALIZACJA
Do sprawy odnieśli się przedstawiciele Microsoftu. Wedle ich danych połowa użytkowników Xboxa One skorzystała ze wstecznej kompatybilności. W sumie gracze spędzili 508 milionów godzin grając w gry z poprzedniej generacji.
Some q’s today on back compat use. Roughly 50% of xbox one owners have played, over 508 million hrs of gaming enjoyed. #pastpresentfuture
— Mike Nichols (@xboxenigma) 7 czerwca 2017
Wiele osób zarzuca Ars Technica niemiarodajną próbę na której zbierali dane. Firma analizowała dane w okresie od 26 września 2016 do 12 lutego 2017, a nie od początku wprowadzenia wstecznej kompatybilności, czyli czerwca 2015 roku. Dodatkowo firma wykorzystała bazę danych 74 milionów Gamertagów, które zostały ograniczone do próbki 930 tysięcy. Warto dodać, że przy sprzedaży konsoli Xbox One na poziomie około 30 milionów sztuk część Gamertagów analizowanych przez Ars Technica należy do osób, które Xboxa One w ogóle nie posiadają. Przy takim doborze metodologii nietrudno o przekłamane wyniki.
źródło: http://www.psu.com/news/33149/study-indicates-huge-xbox-one-feature-could-have-been-ps4-failure
Dodaj komentarz