Mroczny Rycerz ponownie musi stawić czoła śmietance najgorszych przestępców Gotham i pokazać, kto tak naprawdę rządzi miastem. Czy Batman ze swoimi sprzymierzeńcami ponownie da radę? Już czas to sprawdzić!
Akcja Arkham Knight ma miejsce bezpośrednio po wydarzeniach z Batman: Arkham City, a co za tym idzie, do końca panowania terroru Jokera… i jego życia. Jednak życie w Gotham, nie poprawia się, przestępczość nie maleje, a wręcz przeciwnie. Strach na Wróble udzielił małego pokazu mieszkańcom miasta – rozpylił w małym barze swoją nową substancję wywołującą straszne halucynacje. Następnie grozi masowym atakiem na Gotham, co doprowadza do ewakuacji całego miasta. Puste lokale pozostawione przez przyzwoitych, często przerażonych mieszkańców szybko wypełnione zostały przez bandytów, drani i chuliganów. Innymi słowy, Batman jeszcze nigdy nie miał tyle pracy. Plusem ewakuacji Gotham jest to, że całe miasto staje się dla niego placem zabaw.
Arkham Knight działa w tym samym rytmie co poprzednie części. Ogólnie mówiąc: polowanie na poszlakach i odnajdowanie dowodów, które pomogą zbliżyć się nam do złego charakteru. Ale Rocksteady oszlifowało ten model tak, że formuły w ArkhamKnight wzniosły się na wysokość zbliżoną do perfekcji. Batman ma również zdolność do niszczenia bandytów poprzez korzystanie z elementów środowiskowych, przykładowo rozbijając ich na przewodzie elektrycznym. Jest on również w stanie odebrać kije baseballowe swoim wrogom oraz podnosić skrzynie i okładać ich z odległości.
Arkham Knight został wyposażony w system dual play, który aktywuje się, gdy sojusznicy Batmana tacy jak Robin i Catwoman dołączają do niego. Możemy wtedy przełączyć się między nimi w dowolnym czasie, a każdy z nich ma swoje indywidualne zestawy animacji ciosów, dzięki czemu walka staje się jeszcze bardziej dynamiczna i interesująca.
Największą zmianą w stosunku do poprzednich odsłon jest pojawienie się w grze batmobilu. Pojazd ten dodatkowo potrafi przechodzić w tryb bojowy, a właściwie transformować się w swego rodzaju czołg. Tę drugą formę będziemy zdecydowanie częściej wykorzystywać podczas przechodzenia kampanii. Jest to spowodowane tym, że po Gotham porusza się mała armia wrogich jednostek, a same pojedynki z nimi to część trybu fabularnego. Batmobil, może być przywołany w każdej chwili przez naciśnięcie jednego przycisku (można nawet spaść bezpośrednio do kokpitu, jeśli przywołamy go podczas szybowania w powietrzu). Poza tym, jeśli podróż drogami zrobi się zbyt nudna, można szybko opuścić pojazd poprzez użycie katapulty, która wystrzeli nas w powietrze jak z armaty.
Za pokonywanie przeciwników i wykonywanie zadań Batman zdobywa punkty doświadczenia, które możemy wydać na udoskonalenie pancerza, nowe kombinacje ciosów czy batmobila. Działa to na podobnej zasadzie jak w poprzednich częściach. Najszybszym sposobem zdobywania doświadczenia jest wypełnianie zadań pobocznych (a jest ich sporo bo, aż 14). W jednych będziemy musieli odbić zakładników, inne związane będą z postaciami legend pół świadka Gotham takich jak Dwie Twarze czy Pingwin lub też będziemy musieli rozwiązać zagadki Riddlera. Co tu dużo mówić, roboty jest dużo i warto ją wykonać. Godne uwagi są w szczególności misje związane z postaciami złych charakterów, bowiem gra ma aż dwa zakończenia. Drugie zakończenie odblokowuje się dopiero po wsadzeniu do więzienia odpowiedniej liczby znanych przestępców.
Od strony wizualnej nocne Gotham wygląda fenomenalnie. Gra działa płynnie i bez żadnych problemów. Samo miasto zostało odwzorowane z dużą ilością detali. Jedyne co przeszkadza to bardzo widoczny brak wygładzania krawędzi obiektów. Jednak kiedy już wciągniemy się w grę, takie rzeczy przestają nam przeszkadzać, a nawet o tym zapominamy. Wszystko to uzupełnia mroczna muzyka skomponowana przez Nicka Arundela, która niewątpliwe została idealnie dopasowana do tytułu i tworzy dodatkowy klimat.
Celowo w recenzji staram się unikaćopowiadania historii, która pełna jest tak wielu gwiazd i niezapomnianych chwil. Taką decyzję podjąłem po to, aby zachować co nieco dla Was i nie psuć przyjemności z odkrywania fabuły.
Podsumowanie:
Arkham Knight spełnia wszystkie wymogi dotyczące wejścia do czwartej serii AAA. Jest większy, dużo więcej do zrobienia i wygląda lepiej. Niestety Rocksteady powiedziało, że jest to ich ostatni Batman. Dlatego też modlę się o to, aby nowi deweloperzy reprezentowali taki sam lub chociaż zbliżony do nich poziom, bo to od Rocksteady dostaliśmy najlepszego Batmana do tej pory.
















































Dołącz do dyskusji
Zaloguj się lub załóż konto, by skomentować ten wpis.
Gra bardzo dobrze wykonana na ps4, natomiast na komputer PORAŻKA!. Tak to bardzo mi się podoba (sam kupiłem na ps4). Polecam kupować grę na konsole ps3/4.
nie od dzis wiadomo że kompy nie są do grania, od tego sa konsole;)
14 zadań pobocznych, a nie 140 miało być?
Jest 14 pobocznych misji, z czego każda z nich ma poszczególne etapy. Jedne mają 4 inne 10. Ogólnie, żeby skończyć poboczną misję, to trzeba ukończyć każdy z nich.
trzeba było o tym w recenzji napisać, bo tak jak jest to trochę śmiesznie brzmi, zadań jest dużo aż 14:)