Gotowi na podróż aż do Słońca?
Kickstarter stał się ostatnio bardzo popularnym miejscem do zbierania pieniędzy na różne projekty. Niektóre z nich okazują się totalną klapą, lub nawet nie są kończone. Czasem jednak twórcy wywiązują się z danego słowa i za zebrane środki wypuszczają swoje dzieła.
Race The Sun to futurystyczne wyścigi stworzone na silniku Unity. W grze zasiadamy za sterami napędzanego energią słoneczną statku, pędzącego poprzez niekończący się świat w stronę tytułowego Słońca. Za tytuł odpowiada niezależne studio Flippfly, którego członkowie, dwaj bracia, mogą pochwalić się pracą przy takich wysokobudżetowych tytułach jak Marvel: Ultimate Alliance, Singularity, czy Call of Duty: Modern Warfare 3.
W produkcji nie znajdziemy żadnej fabuły, misji pobocznych, ani nic z tych rzeczy. Gra jest typowym przykładem popularnych ostatnio Endless Runnerów, czy w tym przypadku Endless aviator. Rozgrywka jest czysto zręcznościowa i koncentruje się na refleksie. Podczas lotu musimy manewrować pomiędzy różnymi przeszkodami, czy korytarzami, a naszym zadaniem jest dolecenie jak najdalej, bo punkty dostajemy na przebytą.odległość. Możemy je dodatkowo mnożyć, zbierając odpowiednie przedmioty porozrzucane po świecie. Występują również perki: jednorazowe przyspieszenie, czy też skok.
Poziomy w grze generowane są losowo, więc niemożliwe jest zapamiętanie ich do perfekcji. Światy zbudowane są z prostych geometrycznych kształtów. Przyjdzie nam unikać różnych stożków, walców, czy prostopadłościanów. Race The Sun nie może pochwalić się super oprawą graficzną – ta jest niezwykle prosta. Całość nie powala i z daleka widać, że została stworzona przez dwójkę ludzi. To samo można powiedzieć o udźwiękowieniu – jego prawie nie ma. Kilka dźwięków, monotonna muzyka – tak prezentuje się warstwa audio Race the Sun.
Niestety, gra nie oferuje wiele. Jedynym trybem rozgrywki jest skupiający się na lataniu do celu. Co chwila mamy do wypełnienia kilka celów – np. podskoczyć kilka razy, nie uderzyć w żadną przeszkodę przez określony czas. Za wypełnienie tych zadań dostajemy punkty, które wpływają na nasz poziom, a wraz z jego wzrostem uzyskujemy dostęp do ulepszeń dla naszego pojazdu.
Kupując grę, dostajemy wersję na PS3, PS4 i PS Vita. Każda z nich działa identycznie i posiadają one wspólny zapis dzięki funkcji cross save.
Produkcja jest dość wciągająca. Grając, co chwila mówiłem sobie „jeszcze jeden raz”. Niestety po jakimś czasie wkrada się straszna monotonia.
Największą wadą tej produkcji jest jej cena. 38 zł za taką grę, to stanowczo za dużo. Nawet 1/3 tej ceny wydaje się być kwotą nieadekwatną do zawartości. To prosta aplikacja, która na komórkach prawdopodobnie oferowana byłaby za darmo. Mimo wszystko gra ma swój klimat, ale na pewno nie jest wart prawie 40 złotych.
Dziękujemy Flippfly za dostarczenie gry do recenzji.
Galeria z wersji na PS4.
Galeria z wersji na PS Vita.



























Dodaj komentarz