Wygląda na to, że trend z Hitman: World of Assassination utrzyma się w 007: First Light. Szczegóły znajdziecie w rozwinięciu newsa.
Bez wątpienia 007 to jeden z najbardziej rozpoznawalnych agentów w popkulturze. Od jego debiutu na stronach powieści Iana Fleminga minęło już kilkadziesiąt lat, ale James Bond nadal cieszy się ogromną popularnością. Ostatnia gra poświęcona tej postaci ukazała się w 2012 roku, aczkolwiek moim zdaniem ostatnia dobra gra z Bondem to 007: Blood Stone z 2010 roku. Niżej możecie obejrzeć czołówkę tej produkcji:
Wróćmy jednak do First Light. Jak wynika z wywiadu przeprowadzonego z Hakanem Abrakiem z IO Interactive przez The Game Business, studio zamierza kontynuować podejście z Hitman: World of Assassination. Chodzi mianowicie o rozwijanie swojej gry po jej premierze, dodając pewne aktywności sieciowe i nowe wyzwania. Czy oznacza to, że do wcielania się w Bonda niezbędne będzie logowanie się na serwerach IO Interactive? Czas pokaże. Prywatnie mam nadzieję, że nie będzie takiego wymogu. Co prawda w najnowszej odsłonie przygód Agenta 47 nie trzeba być online. Jeśli jednak się na to nie decydujemy, tracimy mnóstwo możliwości – od multum wyzwań zaczynając, na dodatkowych trybach rozgrywki kończąc. Pisałem o tym oczywiście w mojej recenzji wersji na Nintendo Switch 2. Zabierze Was do niej poniższy odnośnik.
007: First Light trafi na konsole PlayStation 5, Xbox Series X|S, Nintendo Switch 2 oraz komputery PC w 2026 roku. Na tę chwilę nie znamy dokładnej daty premiery, ale na pewno będziemy Was jeszcze informować o tej grze. Zachęcam więc do regularnego zaglądania zarówno na naszą stronę, jak i do mediów społecznościowych. Warto też udać się pod ten adres. Znajdziecie tutaj zebrane moje newsy o opisywanym tytule. Z kolei niżej zamieszczam materiał filmowy przedstawiający First Light. Pamiętajcie, że jeszcze latem tego roku mamy dostać pokaz rozgrywki.
Czekacie na tę produkcję? Dajcie nam znać w komentarzach.
Źródło: Gaming Bolt
Dodaj komentarz