Na koncie studia Tequila Works znajdują się takie gry jak Deadlight, Rime czy GYLT. Po piętnastu latach na rynku ogłaszają niestety bankructwo.
Przez półtorej dekady studio Tequila Works przynosiło nam przygodówki akcji, umieszczone w bardzo różnych światach. Od ich pierwszego tytułu, Deadlight, w świecie zombie, przez Rime, najpopularniejszy, gdzie gracz trafia na tajemniczą wyspę w raczej sielankowo-wyglądającym świecie.
Oryginalni założyciele firmy porzucili swoje stanowiska, a na miejscu dyrektora generalnego znalazł się Térence Mosca. W oficjalnym oświadczeniu ogłosił on informację o upadłości firmy. Decyzja ta podyktowana jest coraz trudniejszymi warunkami na rynku.
Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby zapewnić naszym zespołom wsparcie i wskazówki w tym trudnym czasie. Jednocześnie podziękował on też pracownikom, doceniając ich pracę przez ostatnie półtorej dekady.
W 2022 dostali oni trochę wsparcia finansowego od Tencenta. Niestety, nawet pomimo zwolnień, wygląda na to, że nie udało im się utrzymać na powierzchni. Hiszpańskie studio w 2019 zatrudniało około 70 osób, w ostatnich czasach liczba pracowników była jednak ponad dwukrotnie wyższa.
W 2019 ukazała się ich gra GYLT, jeden z pierwszych tytułów ekskluzywnych w usłudze Google Stadia. W lutym zeszłego roku tytuł ten trafił na konsole Xbox i PlayStation. Gracze Nintendo Switch dostali port gry w maju tego roku.
Źródło: Game Industry.biz
Dodaj komentarz