Na tegorocznym Gamescomie sprawdziłem również mobilnego Asasyna. Czy warto czekać na Jade? Przekonajcie się.
Niemal cały dzień spędziłem na Gamescomie. Największe targi gier na świecie będą jeszcze oczywiście trwały. Nie zabraknie na nich naszej redakcji, ale już pierwszego dnia udało mi się sprawdzić kilka interesujących produkcji. Jedna z nich to Assassin’s Creed: Jade. Tytuł ten krótko po zakończeniu mojej sesji z nim, dostał nowy zwiastun. Możecie go o naturalnie obejrzeć niżej.
Jak dowiedziałem się od Level Infinite – tworzącego Jade – odsłona ta będzie kanoniczna. Pojawi się też postać z Odyssey, Kassandra. Widziałem również, że nie brakuje Kodeksu, dzięki temu któremu dowiemy się nieco na temat realiów i najważniejszych osób z tamtego okresu. Bynajmniej tutaj nie skończy się wzorowanie na dużych częściach znanej serii. Będziemy bowiem mogli wykonywać ciche zabójstwa za pomocą ukrytego ostrza. Co więcej, połączymy je nawet w sekwencję. Będzie to jednak wymagało wprawy i odpowiednio długiego grania. Warto zaznaczyć, że będziemy zabijać również z ukrycia – na przykład ławki. Zagrałem w Assassin’s Creed: Jade kilkadziesiąt minut i jestem zachwycony! Czułem się jakbym grał w normalnego, pełnowymiarowego Asasyna! Tu jest wszystko. Parkour i wspinanie się na budynki. Walka wręcz (do naszej dyspozycji będzie oddanych wiele broni, które będziemy mogli przełączać bez wchodzenia do ekranu wyposażenia). Szukanie skrzyń i coraz lepszego wyposażenia. Są tu nawet walki z bossami! Gra wygląda też naprawdę dobrze (zwłaszcza animacje zabójstw) i ja już czekam na premierę.
Assassin’s Creed: Jade, a inne gry z serii
Jak dowiedziałem się od studia Level Infinite – tworzącego Jade – odsłona ta będzie kanoniczna. Pojawi się też postać z Odyssey, Kassandra. Widziałem również, że nie brakuje Kodeksu, dzięki temu któremu dowiemy się nieco na temat realiów i najważniejszych osób z tamtego okresu. Bynajmniej tutaj nie skończy się wzorowanie na dużych częściach znanej serii. Będziemy bowiem mogli wykonywać ciche zabójstwa za pomocą ukrytego ostrza. Co więcej, połączymy je nawet w sekwencję. Będzie to jednak wymagało wprawy i odpowiednio długiego grania. Warto zaznaczyć, że będziemy zabijać również z ukrycia – na przykład ławki. Zagrałem w Assassin’s Creed: Jade kilkadziesiąt minut i jestem zachwycony! Czułem się jakbym grał w normalnego, pełnowymiarowego Asasyna! Tu jest wszystko.
Parkour i wspinanie się na budynki. Walka wręcz (do naszej dyspozycji będzie oddanych wiele broni, które będziemy mogli przełączać bez wchodzenia do ekranu wyposażenia). Szukanie skrzyń i coraz lepszego wyposażenia. Są tu nawet walki z bossami! Gra wygląda też naprawdę dobrze (zwłaszcza animacje zabójstw) i ja już czekam na premierę. Nie wiem jeszcze niestety, kiedy ona nastąpi. Pewne jest natomiast to, że Assassin’s Creed: Jade będzie jeszcze optymalizowane. Twórcy chcą zadbać o jak najniższe wymagania. Na razie gra potrafi nawet przegrzać telefon (co miało miejsce podczas mojego ogrywania). Level Infinite celuje w około 10 godzin rozgrywki, chociaż czas ten może oczywiście ulec zmianie. Niewiadomą jest także sposób zaimplementowania monetyzacji – a będzie ona obecna na pewno. Tytuł będzie bowiem darmowy i trafi na urządzenia z Androidem oraz iOS-em.
Jak podoba się Wam Assassins Creed: Jade? Piszcie!
Dołącz do dyskusji
Zaloguj się lub załóż konto, by skomentować ten wpis.