• PlayStation
    • PS5 Pro
      • Gry ulepszone na PS5 Pro
    • PlayStation 5
    • PlayStation 4
    • PSVR
    • PS Vita
    • Poradnik: jak zacząć z PS4?
  • Xbox
    • Xbox Series X|S
    • Xbox One
    • Poradnik: jak zacząć z XOne?
    • Testy klawiatur i myszek
      • Logitech G910 i G502 Hero
      • HyperX Alloy Core i PulseFire Core
  • Nintendo
    • Switch 2
      • Nintendo Switch 2
      • Zestawienie wszystkich gier i ulepszeń
    • Switch
    • 3DS
    • WiiU
    • Poradnik: jak zacząć z NSwitch?
  • PC
    • Asus ROG Ally
    • Lenovo Legion Go
    • MSI Claw
    • Steam Deck
  • Recenzje
    • PS Vita
    • PS4
    • Xbox One
    • Nintendo
    • PS5
    • Xbox Series
    • Steam Deck
  • Testy
  • Kultura
    • Filmy i seriale
    • Gry planszowe
    • Recenzje
    • Wszystko
  • Redakcja
2 tygodnie temuAngie Adams

Aktualizacja North Line już jutro w ARC Raiders

2 tygodnie temuAngie Adams

ARC Raiders z 4 milionami sprzedanych kopii

3 tygodnie temuAngie Adams

Aktualizacja 1.1.0 do ARC Raiders gotowa do pobrania

3 tygodnie temuAngie Adams

Sporo atrakcji w ARC Raiders jeszcze przed końcem roku

Zdjęcie okładkowe wpisu Recenzja: Harry Potter: Hogwarts Battle – Zaklęcia i eliksiry [Planszówka]

Recenzja: Harry Potter: Hogwarts Battle – Zaklęcia i eliksiry [Planszówka]

4 lata temu Bartosz Kałkus

Witajcie czarownice i czarodzieje! Dziś zabierzemy was na przygodę do magicznego świata Harry’ego Pottera. Nauczymy się nowych zaklęć oraz uwarzymy kilka eliksirów w dodatku do gry Harry Potter: Hogwarts Battle. Przygotujcie więc swoje różdżki, kociołki i ruszajmy. Alohomora!

Kilka słów o grze Harry Potter: Hogwarts Battle

Mimo iż przedmiotem recenzji jest dodatek Zaklęcia i eliksiry, to nie sposób odnieść się do niego bez kilku słów wstępu o samej grze Hogwarts Battle. Bitwa w Hogwarcie to karcianka z systemem budowania talii. Wcielamy się tutaj w postaci znane z ekranów kin i kart książek o młodym czarodzieju. W podstawowej wersji mamy do wyboru Harry’ego Pottera, Rona Wesley’a, Hermionę Granger czy Neville’a Longbottoma.

Gracze wybierają postać, dobierają ich startową talię, kartę postaci oraz planszę gracza. Na środku stołu ustawiamy planszę do gry. W wyznaczonym miejscu ukłądamy talię z największą liczbą kart, tzw. kart Hogwartu. 6 z nich odkrywamy i układamy obok. Oprócz tego musimy potasować karty czarnej magii, wybrać karty lokalizacji, zgodnych z wybranym scenariuszem oraz dobrać karty czarnych charakterów. Wszystkie karty mają swoje wyznaczone miejsce na planszy.

W swojej turze każdy z graczy najpierw dobiera kartę czarnej magii i analizuje jej efekty, zazwyczaj negatywne. Później rozpatrywane są umiejętności złoczyńców. Dalej gracz pobiera ze swojej talii 5 kart, które może natychmiast zagrać. Karty dzielą się na różne rodzaje, dające różne efekty. Część z nich przyniesie nam dochód w postaci żetonów wpływu. Inne pozwolą nam zadać obrażenia przeciwnikom. Jeszcze inne mają dodatkowe efekty, jak np. możliwość dobrania kolejnych kart.

Po zagraniu wszystkich kart gracz sumuje, ile udało mu się zebrać żetonów obrażeń i wpływu. Te drugie używamy do wykupienia nowych kart z odkrytego stosu kart Hogwartu. Nowa karta dodawana jest do stosu kart odrzuconych (chyba że umiejętność bohatera czy inna karta nakazuje inaczej) i do gry będzie mogła wejść przy następnym tasowaniu tych kart. Żetony obrażeń przypisujemy do przeciwników i jeśli zbierzemy ich na tyle dużo by któregoś pokonać, to rozpatrujemy efekt opisany na karcie i losujemy kolejnego złoczyńcę.

Cały czas musimy uważać by przeciwnicy nie przejęli kolejnych magicznych miejsc. Każda utracona na ich rzecz lokacja pogarsza naszą sytuację. A jeśli przeciwnicy przejmą kontrolę nad wszystkimi, to gra się zakończy. Tytuł nastawiony jest więc na kooperację. Gracze współpracują ze sobą by wspólnie pokonać tych złych.

Na duży plus zaliczyć należy oprawę tytułu. Całość bazuje na filmach z serii o młodym czarodzieju, przez co na prawie każdej karcie widnieje przedmiot, miejsce czy postać prosto z adaptacji. Od razu rozpoznamy jakiego sprzymierzeńca możemy dobrać do naszej talii. Dzięki temu tytuł będzie bardzo przyjazny dla fanów serii.

Harry Potter: Hogwarts Battle to moim zdaniem idealna gra na początek przygody z planszówkami. To tytuł, którym łatwo do tego hobby zachęcimy osoby, które niekoniecznie były do nich przekonane. Atrakcyjna oprawa to jedno, ale proste i przejrzyste zasady, których nie trzeba długo tłumaczyć to zdecydowanie olbrzymi plus. Świetne jest też to, że gra naturalnie podzielona jest na scenariusze i stopniowo uczy graczy kolejnych zasad. Pierwszy scenariusz jest banalnie prosty i ma tylko kilka kart. Każdy następny scenariusz, zamknięty w osobnym pudełku, dodaje do gry nowe karty, nowych złoczyńców, a czasem i dodaje nowe zasady. Dzięki temu nie jesteśmy od razu rzuceni na głęboką wodę i możemy odkrywać kolejne aspekty stopniowo. Idealnie do nauki gry.

Wspominam o tym nie bez powodu. Sam zaraziłem miłością do tej gry moją Żonę, podczas gdy nie udałoby mi się to chyba żadnym innym deck builderem. Hogwarts Battle idealnie udowadnia, że nie tylko znana i popularna marka może stać za sukcesem gry planszowej. Trzeba to połączyć z przystępnymi zasadami. Łatwiej jest przekonać kogoś do planszówek jeśli zaproponuje się mu tytuł z jego ulubionego uniwersum. Wszyscy chyba jednak się zgodzimy, że gdybym wyciągnął Grę o Tron, nawet wśród największych fanów twórczości Martina, to raczej nie skończyłoby się to dobrze. Dlatego generalnie Hogwarts Battle polecam, bo to idealny tytuł dla początkujących, który wraz z rozwojem staje się bardziej złożony i nawet jest w stanie stanowić wyzwanie.

Co nowego w dodatku?

Tym sposobem przejdźmy do omawiania dodatku Zaklęcia i eliksiry. Pierwszą nowością jest postać Ginny Wesley. W pudełku znajdziemy jej początkową talię kart czy planszę gracza. Bohaterkę możemy użyć w podstawowej wersji gry, zwiększając tym samym liczbę graczy z 4 do maksymalnie 5. Dostępna jest też dla niej karta patronusa, więc możemy ją wykorzystać także w połączeniu z poprzednim dodatkiem — Potworna skrzynia potworów. Ginny jest fajną postacią, która ma spore grono fanów. Dobrze też, że oprócz Hermiony jest też do wyboru kolejna postać kobiety.

W pudełku z dodatkiem znajdziemy kilka nowych elementów. Przede wszystkim są to nowe plansze czarów. Na początku rozgrywki każdy gracz losuje jeden z dostępnych kafelków i umieszcza go nad swoją planszą gracza. Czar ma różne efekty i skorzystać z nich możemy w zależności od poziomu zdrowia naszej postaci. Idealnym przykładem jest czar leczenia. Jeśli nasz poziom zdrowia jest w granicach 10-8 i zagramy kartę sprzymierzeńca, to dowolny gracz może uleczyć dwie rany. Kiedy nasz poziom zdrowia spadnie do poziomu 7-4, to po zagraniu karty sprzymierzeńca 2 rany leczymy dla siebie oraz dwóch sąsiednich graczy. Przy poziomie życia 3-1, po zagraniu karty sprzymierzeńca wszyscy gracze leczą 2 rany. Niewątpliwie jest to bardzo potężny czar, który pomoże w podbramkowych sytuacjach.

Podobnie jak podstawowa wersja gry, tak i tutaj elementy podzielone są na teczki. Nowości więc będziemy odkrywać stopniowo. W pierwszej teczce znajdziemy nowe karty Hogwartu, karty dla Ginny, nowe karty lokacji dla tego scenariusza oraz nowe karty przeciwników. Nowością są karty Spotkań. To zupełnie nowe wyzwania. Kładziemy je w kolejności wskazanej na samych kartach na środku planszy. Spotkania mają jakiś efekt negatywny, który będzie aktywowany po spełnieniu określonego wymagania, do czasu aż spotkanie zostanie rozwiązane. Po spełnieniu warunku zakończenia spotkania kartę pobiera gracz, który je spełnił. Karta spotkania daje zazwyczaj jednorazowy efekt, który można w dowolnym momencie tury wykorzystać. Warunkiem zakończenia gry jest nie tylko pokonanie wszystkich przeciwników, ale także rozwiązanie wszystkich Spotkań.

W podstawowej wersji gry przeciwników pokonywaliśmy zadając im obrażenia. W dodatku nowością są przeciwnicy, których nie atakujemy bezpośrednio. Zamiast żetonu obrażeń kładziemy na nich żeton wpływu. Haczykiem jednak jest to, że na turę odłożyć możemy na takich przeciwniku tylko jeden żeton. Oznacza to, że np. Korneliusza Knota pokonamy nie szybciej niż w 7 tur.

W drugiej teczce znajdziemy elementy do kolejnego nowego elementu — Szafy eliksirów. To dodatkowa plansza, którą stawiamy tuż obok podstawowej. Układamy na niej talię kart eliksirów, obok rozkładamy zakryte żetony składników. Następnie po dwa składniki losujemy i układamy w rzędach poniżej. Z talii losujemy dwa eliksiry i układamy je w wyznaczonych miejscach.

W danej turze, jeśli gracz spełni wymieniony na torze wymóg, może pobrać jeden ze składników. Składniki można od razu wykorzystać do utworzenia eliksiru, albo odrzucić. Każda karta eliksiru ma wyszczególnione wymagania. Jeśli uda się zgromadzić wszystkie składniki eliksir jest wytworzony. Gracz, który go stworzył może go natychmiast odrzucić, by skorzystać z jednorazowego natychmiastowego efektu. Ewentualnie może podjąć decyzję, by dołożyć eliksir do swojej talii i skorzystać z jego efektu tak jak z innych kart.

Problemy z jakością wykonania

Generalnie z dodatku jestem bardzo zadowolony. Muszę jednak wspomnieć o jednym aspekcie, który niestety wypadł dość słabo. Jakość wykonania dodatku odstaje od tego, co do tej pory otrzymywaliśmy. Widać to już na pierwszy rzut oka. Kolory wykonania elementów są zupełnie inne. Plansza gracza z dodatku ma zupełnie inny odcień. Karty czarnej magii mają czarne tło, a nie ciemnozielone. Karty Hogwartu też różnią się odcieniami. Praktycznie każdy element gry ma zupełnie inne kolory niż te z podstawowej wersji gry, przez co natychmiast widać, że pochodzi z dodatku. Hogwarts Battle jest grą kooperacyjną, więc gracze ze sobą nie rywalizują. Oznacza to, że wyróżniająca się karta raczej nie zdradzi nas przed innymi graczami. Może natomiast zepsuć odrobinę niespodziankę. Widząc inny kolor rewersu karty czarnej magii wiemy już, że w następnej turze wylosujemy kartę z dodatku.

To czy będzie to dla was problem czy nie zależy od własnych preferencji. Znacząco na rozgrywkę to nie wpływa, niemniej jednak decydując się na zakup dodatku do gry, oczekuje się jednak lepszego przywiązania do szczegółów. Wiem, że są gracze, dla których tego typu wpadka całkowicie dyskwalifikuje taki dodatek. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że wydawca może w kolejnym dodruku poprawi ten aspekt.

Podsumowanie

Harry Potter: Hogwarts Battle to tytuł, który każdemu szczerze polecam. Łatwo przyswajalne zasady w połączeniu z marką kochaną przez miliony tworzą miks, któremu ciężko się oprzeć. Zaklęcia i eliksiry to z kolei udane rozszerzenie, po które można sięgnąć, jak wyczerpiemy już wszystkie scenariusze z podstawki. Nowe elementy dodają pewnej świeżości do rozgrywki i mnożą kolejne godziny gry. Jeśli tylko jesteście fanami uniwersum i nie przeszkadza wam różnica w druku, to jak najbardziej polecam sięgnąć po ten dodatek.

Egzemplarz gry dostarczyła firma Rebel — wydawca gry w Polsce.

Podziel się:

  • Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X
  • Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook
  • Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram
  • Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp

gra planszowa Harry Potter Harry Potter: Hogwarts Battle Harry Potter: Hogwarts Battle - Zaklęcia i eliksiry planszówka Planszówki Rebel

Bartosz Kałkus

Miłością do gier zaraził go starszy brat, więc z konsolami jest zaznajomiony od kołyski. Miłośnik wszystkich gatunków gier poza wyścigami i grami sportowymi. Osoba pozytywnie nastawiona do życia, która stara się znaleźć coś dobrego nawet w najgorszym tytule. Bardziej niż grafiką gry ujmują go muzyką, a najlepsze ścieżki dźwiękowe z gier ma zawsze przy sobie. Kolekcjoner, któremu już powoli zaczyna kończyć się miejsce na półce. W ostatnich latach wielki fan gier planszowych, a teraz nie może się doczekać aż będzie mógł grać w coop z synkami.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Warner Bros. oficjalnie na sprzedaż. Netflix zainteresowany kupnem

Grupa Warner Bros. Discovery oficjalnie gotowa na nowego nabywcę. Wśród oficjalnie potwierdzonych zainteresowanych znajduje się Netflix.

Harry Potter – aktor z filmowej serii dołącza do obsady serialu

Mamy dla Was kolejną wiadomość na temat serialu Harry Potter. Aktor znany z ról w filmach z tego cyklu dołącza do nowej obsady.

Tekken: Gra planszowa – start kampanii crowdfundingowej już wkrótce

Za kilka dni ruszy kampania crowdfundingowa planszówki Tekken. Szczegóły znajdziecie oczywiście w rozwinięciu newsa.

Harry Potter – Chłopiec, Który Przeżył na oficjalnym zdjęciu

W sieci pojawiło się oficjalne zdjęcie przedstawiające serialowego Harry'ego Pottera. Znajdziecie je oczywiście w rozwinięciu newsa.

Harry Potter – kolejna część obsady ujawniona

Powstający serial HBO, Harry Potter, otrzymał nowe informacje. Wiemy, kto wcieli się między innymi w Dursley'ów oraz Draco i Luciusa Malfoy'ów.

Mass Effect: Gra Planszowa w te wakacje w Polsce

Dziś ruszyły niczym Normandia zamówienia przedsprzedażowe Mass Effect: Gra Planszowa. Premiera jeszcze w te wakacje.

📊 Kto powinien zgarnąć statuetkę Game of the Year na The Game Awards 2025?

Zobacz wyniki

Loading ... Loading ...

HOT

1 dzień temuKonrad Bosiacki

Recenzja: Razer BlackShark V3 Pro (Xbox, Switch 2)

Razer BlackShark V3 Pro, to słuchawki klasy premium, które latem trafiły na rynek. Obsługują konsole Xbox oraz od kilku dni Nintendo Switch 2. Zapraszamy na nasz test.

2 dni temuKonrad Bosiacki

Recenzja: Call of Duty: Black Ops 7 (PS5)

Na jesień spadają nie tylko liście, z wielkim hukiem spadła też forma Call of Duty. Black Ops 7 to najsłabsza odsłona uznanej serii. Szczegóły w naszej recenzji.

3 dni temuKonrad Bosiacki

Recenzja: ROG XBOX ALLY X – Gamingowy potwór, który nie jest konsolą

ASUS i Microsoft bardzo by chcieli, aby ich urządzenie ROG XBOX ALLY X nazywać konsolą. Niestety nie możemy się na to zgodzić. Powody znajdziesz w naszej recenzji.

4 dni temuKonrad Bosiacki

realme GT 8 Pro Dream Edition – unboxing smartfona, który pokocha każdy fan F1

Nasza redakcja po raz drugi w tym roku przedpremierowo testuje Dream Edition! Tym razem jest to limitowany smartfon realme GT 8 Pro dla fanów F1 na licencji zespołu Aston Martin.

4 dni temuAngie Adams

Konsolowe gotowe na kolejne 10 lat!

Serwis konsolowe.info świętuje dziś swoje dziesiąte urodziny. Z tej okazji mamy dla Was niespodziankę — nowy wygląd strony internetowej.

Ikona gry battlefield
5 dni temuAngie Adams

Darmowy tydzień z Battlefield 6

Macie może zainstalowany Battlefield REDSEC, ale chętnie sprawdzilibyście Battlefield 6? Twórcy już w przyszłym tygodniu wystartują z darmowym dostępem do części gry.

  • Redakcja KONSOLOWEinfo
  • Kontakt
  • Polityka Cookies
Copyright 2012 - 2025 © Konsolowe.info
Strona wykorzystuje pliki cookie.

Personalizacja reklam

Hej! Wiemy, że chcesz jak najszybciej wziąć się za czytanie. Krótko i szybko więc:

Na naszej stronie wyświetlamy reklamy AdSense (Google). Od Ciebie zależy, czy będą one personalizowane, czy nie.

  • Personalizowane reklamy wykorzystują dane zebrane o Tobie dane z innych witryn, jest więc większa szansa, że wyświetlą coś, co faktycznie Cię interesuje.
  • Jeśli wolisz jednak reklamy totalnie przypadkowe, wyłącz ich personalizację poniżej.