Przyjaciele to serial, który kojarzy chyba każdy. Czy po prawie 20 latach od wyemitowania ostatniego odcinka warto wrócić do starych znajomych?
Przyjaciele są chyba najbardziej rozpoznawalnym sitcomem. Ponad 230 odcinków pokazywało nam perypetie sześciorga amerykańskich przyjaciół: Moniki, Rachel, Phoebe, Rossa, Joey’a i Chandlera. Serial dorobił się aż 10 sezonów i rzeszy fanów z całego świata. Wszystkie obejrzymy w ramach HBO GO. Fabuła w odcinkach nigdy nie należała do skomplikowanych, ale dzięki temu tak przyjemnie spędzałem czas z tym sitcomem. Odcinki trwające średnio po 20 minut były idealne, aby na chwilę się odprężyć i nierzadko zaśmiać z prezentowanych sytuacji oraz dialogów. Przyjaciele byli emitowani w ponad 200 krajach. Od momentu premiery w 1994 roku serial dorobił się powalającej liczby 100 miliardów wyświetleń! Sitcom ten można uwielbiać albo go nienawidzić. Nie sposób jednak odmówić mu odniesienia sukcesu i utkwienia w świadomości widzów z całego świata. Ostatni odcinek 10 sezonu ukazał się 6 maja 2004 roku, natomiast 30 grudnia tego samego roku w Polsce. Teraz, po 17 latach od rozstania się z paczką (zakładając naiwnie, że nie wracaliście do tego sitcomu przez niemal 2 dekady), HBO przypomina nam o ekipie. Przyjrzyjmy się więc Spotkaniu po latach.

Powroty
Na początku postawmy sprawę jasno. Przyjaciele: Spotkanie po latach jest odcinkiem dedykowanym fanom serialu. Celem odcinka nie jest zachęcenie nowych osób do zainteresowania się cyklem. To bardziej laurka dla miłośników tytułowego sześciopaku i szansa na ponowne przeżycie niektórych z najbardziej rozpoznawalnych scen i kwestii. Spotkanie po latach rozpoczyna się od przypomnienia ostatniej sceny z 10 sezonu. Jak z pewnością pamiętacie, wszyscy bohaterowie opuszczają mieszkanie, a my śledzimy ich i zdajemy sobie sprawę, że dekada życia właśnie się kończy. Już lata temu gdy widziałem tę scenę, towarzyszyło mi dziwne, trudne do określenia uczucie, które tym razem powróciło. Jednak dziś miałem też nadzieję na powrót do postaci, którym zawdzięczam wiele radości, a więc po początkowym smutku przyszła pora na delikatną ekscytację. Po tej scenie widzimy niespieszne schodzenie się przyjaciół na plan zdjęciowy. Pierwszy wchodzi David Schwimmer (Ross), rozgląda się i można uwierzyć, że wracają do niego wspomnienia sprzed wielu lat. Po pewnym czasie dołącza do niego reszta paczki, z Chandlerem na samym końcu (Could he BE any later?). Po powitaniach – w których jasno widać, że aktorzy wcielający się w Przyjaciół nie tylko się tolerują, ale ewidentnie cieszą na spotkanie – paczka zwiedza studio. Wspominają swoje drobne koleżeńskie złośliwości (jak na przykład wycieranie zanotowanych przez jedną z aktorek kwestii ze stołu), a my widzimy które pokoje przechodziły na przykład w Central Perk.

Przyjaciele – wywiad, początki i powrót do przeszłości
Jednym z punktów Spotkania po latach jest wywiad przeprowadzany przez Jamesa Cordena. Miejsce, w którym siedzą Przyjaciele nie jest przypadkowe. To znana z czołówki kanapa przed charakterystyczną fontanną. Bardzo miłym, nieco nawet wzruszającym, akcentem był grające w tle nagranie znane chyba każdemu – „I’ll be there for you” zespołu The Rembrandts. Po tym, jak aktorzy usiądą już na wspomnianej kanapie,dowiadujemy się między innymi o ich stosunku do Marcela. Okaże się też, co było największym problemem podczas pracy ze zwierzęciem. Nie brakuje również wypowiedzi twórców serialu: Marty Kauffman, Davida Crane’a oraz Kevina Brighta. Okazuje się z nich, że nie zawsze było oczywiście łatwo zawalczyć o aktora, aby obsadzić go w konkretnej roli. Nierzadko były problemy z wiążącymi ich kontraktami. Niekiedy jednak udawało się przekonać ekipę z innego serialu, że to właśnie Przyjaciele są tym, w którym powinni zaistnieć. Spotkanie po latach przedstawia również klasyczne sceny, jak chociażby quiz wiedzy o płci przeciwnej. Tym razem jednak padają inne pytania, na które odpowiadają aktorzy starsi o 17 lat. Nie zmienia to w żaden sposób jakości sceny i ponownie widać, że bohaterowie dobrze się czują w swoim towarzystwie – jak rodzina.

Gościnne występy
Niestety Przyjaciele: Spotkanie po latach nie są w moich oczach bez wad. Z pewnością pamiętacie, że w oryginalnych odcinkach co jakiś czas występowali goście znani z innych dziedzin lub produkcji. Podobnie jest w Spotkaniu po latach, z jedną jednak różnicą. Celebryci występujący w opisywanym specjalnym odcinku są w moim przekonaniu dodani na siłę, niepotrzebnie. Na przykład David Beckham opisze swój ulubiony odcinek, a Lady Gaga zagra z Lisą Kudrow utwór Smelly Cat. Będzie też Justin Bieber w stroju pancernika. Nie czułem się komfortowo, oglądając te epizodyczne wystąpienia i myślę, że całość zyskałaby na braku tych momentów.

Podsumowanie
Przyjaciele: Spotkanie po latach na pewno jest czymś, co fani sitcomu powinni obejrzeć. To nostalgiczny powrót do postaci, które znamy i cenimy. Przewija się też nieco bohaterów epizodycznych, jak na przykład Janice, Gunther i rodzice Geller. Niewątpliwie nie jest to odcinek, który odmieni Wasze spojrzenie na serial. Jeśli go nie lubicie, dalej nie będziecie go lubić. Jeśli natomiast jesteście fanami wspomnianego sitcomu… to czy naprawdę potrzebujecie innego argumentu niż możliwość zobaczenia wszystkich aktorów w jednym miejscu 17 lat po premierze ostatniego odcinka?
Dodaj komentarz