• PlayStation
    • PS5 Pro
      • Gry ulepszone na PS5 Pro
    • PlayStation 5
    • PlayStation 4
    • PSVR
    • PS Vita
    • Poradnik: jak zacząć z PS4?
  • Xbox
    • Xbox Series X|S
    • Xbox One
    • Poradnik: jak zacząć z XOne?
    • Testy klawiatur i myszek
      • Logitech G910 i G502 Hero
      • HyperX Alloy Core i PulseFire Core
  • Nintendo
    • Switch 2
      • Nintendo Switch 2
      • Zestawienie wszystkich gier i ulepszeń
    • Switch
    • 3DS
    • WiiU
    • Poradnik: jak zacząć z NSwitch?
  • PC
    • Asus ROG Ally
    • Lenovo Legion Go
    • MSI Claw
    • Steam Deck
  • Recenzje
    • PS Vita
    • PS4
    • Xbox One
    • Nintendo
    • PS5
    • Xbox Series
    • Steam Deck
  • Testy
  • Kultura
    • Filmy i seriale
    • Gry planszowe
    • Recenzje
    • Wszystko
  • Redakcja
2 tygodnie temuAngie Adams

Aktualizacja North Line już jutro w ARC Raiders

2 tygodnie temuAngie Adams

ARC Raiders z 4 milionami sprzedanych kopii

3 tygodnie temuAngie Adams

Aktualizacja 1.1.0 do ARC Raiders gotowa do pobrania

3 tygodnie temuAngie Adams

Sporo atrakcji w ARC Raiders jeszcze przed końcem roku

Zdjęcie okładkowe wpisu Recenzja: FIFA 21 (PS4)
Xbox One PlayStation 4

Recenzja: FIFA 21 (PS4)

5 lat temu Konrad Bosiacki

Z najnowszą grą FIFA 21 jest trochę jak z Reprezentacją Polski na EURO 2012 – bez zmian.

Oczywiście mam tu na myśli konkretne zmiany – takie, które wniosą coś nowego i wprowadzą powiew świeżości lub inne spojrzenie na rozgrywkę. A tak mamy zmianę porównywalną do bramkarzy Reprezentacji Polski. Przechodzenie z FIFA 20 na FIFA 21 można porównać do zmiany w bramce Łukasza Fabiańskiego na Wojciecha Szczęsnego. Obaj bramkarze grają na porównywalnym poziomie. Może Wojtek jest trochę lepszy, więc postaram się i w najnowszej części FIFA wyszukać konkretne atuty.

Zmian należy szukać głównie w Trybie Kariery. Przyjrzyjmy się więc, co Elektronicy zaproponowali w najnowszej odsłonie FIFA dla pojedynczego gracza. W trybie kariery wcielamy się w „grającego menadżera” – zarządzamy składem, wykonujemy transfery oraz realizujemy założenia właścicieli klubu. Oczywiście wszystkich meczów nie musimy rozgrywać na boisku. Możemy skorzystać z trybu symulacji, w którym sztuczna inteligencja zrobi wszystko za nas. Tutaj mamy pierwszą nowość – jeżeli mecz nie idzie po naszej myśli, np. przegrywamy jedną bramką lub remisujemy w ostatnich minutach – to możemy zatrzymać symulację i momentalnie udać się na wirtualne boisko, aby przejąc sprawy w swoje ręce i nogi. Możemy również w czasie symulacji wejść do gry na konkretne momenty, np: rzut karny, wolny, czy rożny, wykonać stały fragment, a następnie wrócić do trybu symulowania meczu. W trakcie interaktywnej symulacji słychać komentarz meczowy i czuć atmosferę na trybunach, więc gracz nie powinien się nudzić w trakcie śledzenia meczu.

Kolejną nowością jest rozwój zawodników. Budowanie zespołu nie musi już głównie polegać na transferach – choć nadal są one kluczowe, jeżeli walczymy o najwyższe cele. W FIFA 21 możemy rozwijać swoich piłkarzy w konkretnych aspektach, aby optymalnie wykorzystywać ich możliwości. Tempo rozwoju zawodnika zależy od jego wieku, umiejętności, potencjału, formy oraz oczywiście czasu spędzanego na boisku. Piłkarze zdobywają punkty doświadczenia, które są rozdzielane na atrybuty, które wcześniej dla nich wybraliśmy. To całkiem udany system, który powinien zachęcić graczy do częstszego korzystania z wychowanków klubu, piłkarzy polecanych przez łowców talentów lub po prostu kupowania młodych graczy.

Obok rozwoju zawodników wprowadzono także pożądaną przez graczy możliwość zmiany pozycji poszczególnych piłkarzy. To bardzo przydatna opcja – zwłaszcza wtedy, gdy mamy dobrego piłkarza, ale nie pasuje on do naszej taktyki, czy ustawienia albo kiedy mamy wielu środkowych obrońców, a brakuje nam bocznych. Od strony mechanicznej system ten prezentuje się podobnie do rozwoju piłkarzy, jednak przy zmianie pozycji wszystkie punkty doświadczenia są przydzielane do atrybutów i umiejętności odpowiednich dla nowej pozycji.

Rozbudowano też trening, w którym teraz może brać udział do 15 piłkarzy podzielonych na trzy grupy. Każda sesja szkoleniowa składa się z różnych ćwiczeń ukierunkowanych na poprawę konkretnych umiejętności piłkarskich: gry w obronie, podawania piłki, dryblingu oraz stałych fragmentów gry. Dodatkową cechą każdego piłkarza obok dobrze już znanych „morali” jest teraz „skupienie”, czyli nowy wskaźnik pomagający określić gotowość zawodnika do rozegrania meczu. Skupiony zawodnik dostanie premię do swoich podstawowych atrybutów i lepiej się spisze na boisku. Zdekoncentrowanego piłkarza lepiej zostawić na ławce, aby dać szansę innemu, który ma większą szansę na rozwój swoich atrybutów.

Na koniec warto dodać, że w transferach pojawiły się ciekawe ulepszenia. Należą do nich na przykład proponowanie wymiany piłkarzy składane przez sztuczną inteligencję, które już nie opierają się tylko na transferach gotówkowych. Jeżeli spróbujemy kupić zawodnika z innego klubu, jego władze mogą zaproponować wymianę i poprosić o jednego z naszych piłkarzy. To bardzo dobra zmiana, która pozwala zaoszczędzić trochę gotówki oraz pozbyć się nieprzydatnych zawodników.

A co nowego w Trybie VOLTA? Tu również obyło się bez większych zmian. Mogę nawet napisać, że twórcy jedną z największych nowości ubiegłorocznej edycji potraktowali po macoszemu. Fabuła jest miałka, nijaka i można ją ukończyć do trzech godzin, po prostu grając kolejne mecze na różnych boiskach. Warto tu wspomnieć, że dodano dodano pięć nowych: w Sao Paulo, Paryżu, Sydney, Dubaju i Mediolanie. Tak naprawdę ciekawą zmianę wprowadzono w trybie wieloosobowym, w którym jedną drużynę może w końcu tworzyć czworo znajomych. Fani tego ulicznego trybu docenić mogą ułatwienia w tworzeniu sztuczek oraz dryblowaniu. Zdecydowanie łatwiej teraz założyć rywalowi siatkę (L1+R1) lub obiec go, odbijając piłkę od bandy. Strzały są silniejsze i wreszcie można zdobyć bramkę z dalszej odległości, a bramkarze nie parują większej liczby strzałów, co przekłada się na więcej okazji do zdobycia gola.

Popularny tryb FUT również nie doczekał się większych modyfikacji. Za kluczowe udogodnienie można uznać kładzenie większego nacisku na tryb współpracy w Squad Battles i Division Rivals oraz w meczach towarzyskich. Znacznie ułatwiono również zaproszenia. Teraz wystarczy nacisnąć tylko R2, z listy wybrać znajomego, z którym chcemy zagrać i od razu przechodzimy do poczekalni. Gospodarz wybiera tryb, skład oraz zostaje kapitanem drużyny. Gracze mogą ze sobą współpracować także w wydarzeniach FUT i razem wykonywać zadania w grze, aby odblokować nagrody jako społeczność.

Kosmetyczną nowością jest „Stadion FUT„, czyli nasz domowy stadion, który możemy personalizować na wiele sposobów. W pierwszej kolejności można ustawić herb, domyślną piłkę, stroje, cieszynkę po zdobyciu gola, pierwsze TIFO (obraz na wielkiej siatce za bramką), motyw stadionu (ulubiony klub, reprezentacja, zwierzęta), przyśpiewki kibiców i kolor siedzeń i trybun stadionu. W miarę upływu czasu i osiągania kolejnych punktów w zadaniach FUT (wystarczy po prostu grać dużo meczy) odblokujemy nowe miejsca na umieszczenie mniejszych TIFO, przydomki klubowe wykorzystywane w komentarzu meczowym, piosenki odtwarzane po zdobyciu bramki, pirotechnikę za bramką oraz miejsce do ustawiania zdobytych trofeów. Większość z tych elementów możemy kupić za FIFA 21 Points lub wylicytować na rynku transferowym FUT.

Bycie fanem Liverpool F.C. nie jest tanie…

W samej rozgrywce niestety nie zauważyłem większych zmian. Podobnie jak w FIFA 20, tak i w tegorocznej edycji największą frustrację powoduje u mnie odbiór piłki, który jest niepotrzebnie utrudniony przez nowy system obrony. W FIFA 19 i wcześniejszych odsłonach wystarczyło wbiec w zawodnika z pomocą L2. Alternatywnie można było próbować delikatnie odebrać piłkę za pomocą X – to było fajne i aż się chciało grać w FIFĘ. Natomiast od 2019 roku musimy trzymać L2, aby obrońca stał nisko na nogach, a następnie, wychylając analog w odpowiednią stronę, trzeba zgadywać, w którym kierunku uda się zawodnik z piłką. Należy zablokować mu drogę, wciskając kwadrat. Można, a nawet trzeba, wspomagać się drugim obrońcą, trzymając przycisk R1. Nieśmiało jednak stwierdzam, że w tegorocznej części dużo częściej trafiam z wyborami strony, w którą skieruje się napastnik, niż rok temu. Wygląda na to, że obrońcy ustawiają się teraz zdecydowanie lepiej.

Kilka nowych zmian w ustawieniach

Drybling wydaje się być trochę łatwiejszy. Wystarczy przytrzymać przycisk R1 podczas poruszania lewym drążkiem, aby zawodnik prowadzący piłkę zaczął stawiać krótsze kroki i precyzyjnie prowadzić piłkę. Jedną z kosmetycznych nowości jest blokada adresata – naciśnięcie obu drążków spowoduje zachowanie kontroli nad piłkarzem nawet po pozbyciu się piłki. SI przejmuje kontrolę nad zawodnikiem przy piłce, dzięki czemu możemy przesunąć podającego na lepszą pozycję i zażądać podania zwrotnego. W FIFA 20 ograniczono zdobywanie goli z główki, aby w najnowszej odsłonie ponownie zwiększyć częstotliwość zdobywania goli głową po wrzutkach. Posiadanie wysokiego i szybkiego zawodnika w drużynie znowu ma sens. Mam wrażenie, że obrońcy blokują też dużo więcej strzałów – nie tylko moi, ale szczególnie ci grający po przeciwnej stronie boiska.

Ostatnią zauważalną zmianą jest dodanie przewijania akcji. To coś na zasadzie cofania czasu w grach wyścigowych, ale spokojnie – opcja ta działa tylko w szybkim meczu i ma na celu naprawienia błędów przez niedoświadczonych graczy. Interfejs przewijania jest taki sam jak przy powtórkach. Mimo wprowadzenia opcji cofania czasu zdecydowano się na pewne ograniczenia. Nie można się cofnąć do chwili po kontuzji, zmianie zawodnika, rzucie karnym, czy faulu na żółtą lub czerwoną kartkę.

Krótko podsumowując, jak możecie wywnioskować z powyższej recenzji, wydanie gry FIFA na konsole jeszcze obecnej generacji nie zachwyca. Zmian może i jest sporo, ale wszystkie je można by umieścić w dużej sezonowej aktualizacji. Twórcom nie można odmówić, że ich gra prezentuje się fantastycznie na PS4 Pro oraz tak samo brzmi, ale do tego stanu jesteśmy przyzwyczajeni od kilku lat. Zmiany w rozgrywce trybu VOLTA, rozbudowanie kariery oraz urządzanie własnego stadionu w FUT to za mało, aby zachęcić nowych graczy do sięgnięcia po najnowszą grę FIFA 21. Natomiast fani serii, których nie brakuje na całym świecie i tak kupią FIFA 21. Zawsze to robią i zawsze są zadowoleni. Mam nadzieję, że tak skromne wydanie w tym roku spowodowane jest z jednej strony pandemią i praca zdalną, a z drugiej przygotowaniami do stworzenia już pełnoprawnej next-genowej wersji FIFA 22 za rok – tym razem na PS5 i Xbox Series X.

Grę do recenzji dostarczyła firma EA Polska

Podziel się:

  • Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X
  • Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook
  • Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram
  • Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp

ea sports FIFA 21
+

Kosmetyczne, ale dobre zmiany w trybie kariery
Ulepszony system symulacji meczów
Dobre zmiany w transferach
Jak zawsze świetna oprawa audiowizualna
Większy nacisk na współpracę w trybach online
Urządzanie własnego stadionu

-

Lekko poprawiony, ale nadal utrudniony system odbioru piłki
Lepsza gra i ustawienie w obronie
Kiepska i krótka fabuła w trybie VOLTA
Brak kilku ważny licencji
Wszystkie zmiany nadają się do aktualizacji sezonowej

7
FIFA 21 na konsolach obecnej generacji nie zachwyca. Zmian może i jest sporo, ale wszystkie je można by umieścić w dużej sezonowej aktualizacji. Twórcom nie można odmówić, że ich gra prezentuje się fantastycznie na PS4 Pro oraz tak samo brzmi, ale do tego stanu jesteśmy przyzwyczajeni od kilku lat.

Konrad Bosiacki

Redaktor Prowadzący oraz właściciel portalu konsolowe.info i kanału na YouTube: Kanał Konsolowy. Gram na PS5, Xbox Series X, czasem Switch 2. Wolny czas spędzam w Destiny 2 i Marvel Rivals. Kibic klubów piłkarskich: Pogoń Szczecin, FC Barcelona i Liverpool FC. Znajdziesz mnie na X/Twitterze: @Konrado87

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ikona gry NHL Ikona gry ea sports

NHL 26 – nowości w Sezonie 2 trybu HUT

Już jutro wieczorem wystartuje drugi sezon HUT w NHL 26. EA Sports przedstawiło sporą rozpiskę zmian. Dowiecie się oczywiście o nich z dalszej części niniejszego artykułu.

Ikona gry NHL Ikona gry ea sports

NHL 26 – HUT z wydarzeniem inspirowanym FACEOFFL Inside the NHL

Do gry NHL 26 trafiło wydarzenie odnoszące się do serialu dokumentalnego Prime Video - FACEOFF: Inside the NHL. Ponadto można zdobyć 3 zawodników w ramach CHEL Week Puck Drop.

Ikona gry NHL Ikona gry ea sports 8

Recenzja: NHL 26 [PS5]

Kolejna odsłona wirtualnego hokeja na lodzie, NHL 26, trafiła na konsole. Czy warto sprawdzić tę grę? Przekonajmy się.

Ikona gry NHL Ikona gry ea sports

NHL 26 – pokaz rozgrywki

EA Sports udostępniło materiał filmowy poświęcony najnowszej odsłonie serii NHL. Prezentację znajdziecie oczywiście w rozwinięciu newsa.

Ikona gry NHL Ikona gry ea sports

NHL 26 – szczegóły na temat HUT i World of CHEL

Zaledwie dni dzielą nas od premiery NHL 26. EA Sports przybliżyło informacje na temat zawartości sieciowej oraz trybów HUT i World of CHEL.

Ikona gry NHL Ikona gry ea sports

NHL 26 – co nowego w Be a Pro?

Niedawno informowałem Was o nowościach w rozgrywce w NHL 26. Dziś za to zapraszam do newsa na temat zmian w trybie Be a Pro.

📊 Kto powinien zgarnąć statuetkę Game of the Year na The Game Awards 2025?

Zobacz wyniki

Loading ... Loading ...

HOT

2 dni temuKonrad Bosiacki

Recenzja: Razer BlackShark V3 Pro (Xbox, Switch 2)

Razer BlackShark V3 Pro, to słuchawki klasy premium, które latem trafiły na rynek. Obsługują konsole Xbox oraz od kilku dni Nintendo Switch 2. Zapraszamy na nasz test.

2 dni temuKonrad Bosiacki

Recenzja: Call of Duty: Black Ops 7 (PS5)

Na jesień spadają nie tylko liście, z wielkim hukiem spadła też forma Call of Duty. Black Ops 7 to najsłabsza odsłona uznanej serii. Szczegóły w naszej recenzji.

4 dni temuKonrad Bosiacki

Recenzja: ROG XBOX ALLY X – Gamingowy potwór, który nie jest konsolą

ASUS i Microsoft bardzo by chcieli, aby ich urządzenie ROG XBOX ALLY X nazywać konsolą. Niestety nie możemy się na to zgodzić. Powody znajdziesz w naszej recenzji.

5 dni temuKonrad Bosiacki

realme GT 8 Pro Dream Edition – unboxing smartfona, który pokocha każdy fan F1

Nasza redakcja po raz drugi w tym roku przedpremierowo testuje Dream Edition! Tym razem jest to limitowany smartfon realme GT 8 Pro dla fanów F1 na licencji zespołu Aston Martin.

5 dni temuAngie Adams

Konsolowe gotowe na kolejne 10 lat!

Serwis konsolowe.info świętuje dziś swoje dziesiąte urodziny. Z tej okazji mamy dla Was niespodziankę — nowy wygląd strony internetowej.

Ikona gry battlefield
5 dni temuAngie Adams

Darmowy tydzień z Battlefield 6

Macie może zainstalowany Battlefield REDSEC, ale chętnie sprawdzilibyście Battlefield 6? Twórcy już w przyszłym tygodniu wystartują z darmowym dostępem do części gry.

  • Redakcja KONSOLOWEinfo
  • Kontakt
  • Polityka Cookies
Copyright 2012 - 2025 © Konsolowe.info
Strona wykorzystuje pliki cookie.

Personalizacja reklam

Hej! Wiemy, że chcesz jak najszybciej wziąć się za czytanie. Krótko i szybko więc:

Na naszej stronie wyświetlamy reklamy AdSense (Google). Od Ciebie zależy, czy będą one personalizowane, czy nie.

  • Personalizowane reklamy wykorzystują dane zebrane o Tobie dane z innych witryn, jest więc większa szansa, że wyświetlą coś, co faktycznie Cię interesuje.
  • Jeśli wolisz jednak reklamy totalnie przypadkowe, wyłącz ich personalizację poniżej.