• PlayStation
    • PS5 Pro
      • Gry ulepszone na PS5 Pro
    • PlayStation 5
    • PlayStation 4
    • PSVR
    • PS Vita
    • Poradnik: jak zacząć z PS4?
  • Xbox
    • Xbox Series X|S
    • Xbox One
    • Poradnik: jak zacząć z XOne?
    • Testy klawiatur i myszek
      • Logitech G910 i G502 Hero
      • HyperX Alloy Core i PulseFire Core
  • Nintendo
    • Switch 2
      • Nintendo Switch 2
      • Zestawienie wszystkich gier i ulepszeń
    • Switch
    • 3DS
    • WiiU
    • Poradnik: jak zacząć z NSwitch?
  • PC
    • Asus ROG Ally
    • Lenovo Legion Go
    • MSI Claw
    • Steam Deck
  • Recenzje
    • PS Vita
    • PS4
    • Xbox One
    • Nintendo
    • PS5
    • Xbox Series
    • Steam Deck
  • Testy
  • Kultura
    • Filmy i seriale
    • Gry planszowe
    • Recenzje
    • Wszystko
  • Redakcja
2 tygodnie temuAngie Adams

Aktualizacja North Line już jutro w ARC Raiders

2 tygodnie temuAngie Adams

ARC Raiders z 4 milionami sprzedanych kopii

3 tygodnie temuAngie Adams

Aktualizacja 1.1.0 do ARC Raiders gotowa do pobrania

3 tygodnie temuAngie Adams

Sporo atrakcji w ARC Raiders jeszcze przed końcem roku

Zdjęcie okładkowe wpisu Recenzja filmu: Aladyn

Recenzja filmu: Aladyn

7 lat temu Bartosz Kałkus

W ostatnich latach jednym z planów Disney’a na siebie jest wydawanie aktorskich remake’ów swoich klasycznych animacji. Dostaliśmy w ten sposób już Kopciuszka, Księgę Dżungli, Piękną i Bestię czy Dumbo. Na horyzoncie czai się Król Lew, a teraz przyszedł czas na Aladyna. Jednak słowo remake w przypadku tych produkcji wydaje mi się nieodpowiednie. Dla mnie to są bardziej remixy. Ale dlaczego tak uważam dowiecie się za chwilę.

Zacznijmy może trochę prywatnie – Aladyn, animacja z 1992 roku, to jedna z moich absolutnie ulubionych bajek dzieciństwa. W swojej kolekcji mam ten film nie tylko na Blu-Rayu, ale także DVD, a u rodziców znajdę także oryginalną wersję na VHS. To właśnie kaseta towarzyszyła mi wielokrotnie w czasach młodości. Jak większość mojej kolekcji bajek kaseta pochodziła z USA, więc przygody w Agrabah znam głównie w oryginalnej wersji językowej. Dlatego jak mało kto u nas w kraju to wersja Dżina w wykonaniu Robina Williamsa jest tą moją wersją. Uwielbiałem jego rolę, a piosenki do dziś towarzyszą mi na Spotify w drodze do pracy.

Wspominam o tym, ponieważ przed premierą filmu pojawiło się wiele głosów, że tak ikonicznej roli jak właśnie śp. Robina Williamsa nie da się zastąpić. Sam tak może parę razy pomyślałem, dlatego tym bardziej podziwiam Willa Smitha, że zgodził się na wystąpienie w tym filmie. I cóż, jego wersja Dżina jest po prostu inna, nie gorsza, nie lepsza, ale zwyczajnie inna. Dlatego też uważam, że te nowe wersje są właśnie remixami.

To dość dobre porównanie z rynku muzycznego, wszak Smith ma z sobą karierę rapera. I widać, że twórcy chcieli to wykorzystać bo w piosenkach śpiewanych przez Dżina wkrada się lekki beatbox. Nowa wersja tej postaci ma w sobie sporo uroku i według mnie wyszła bardzo dobrze. Will Smith bawi się na ekranie i wygląda świetnie, nawet w wersji niebieskiej.

Rdzeń filmu w dużej mierze pozostał ten sam. Młody Aladyn jest złodziejem na ulicach Agrabah. Pewnego dnia poznaje księżniczkę Dżasminę i później z pomocą Dżina z lampy chce wpaść w oko pięknej dziewczynie. To co jednak Disney robi w tych nowych wersjach jest dodawanie do nich nowych wątków, piosenek i elementów. Z jednej strony daje to poczucie lekkiej świeżości dla wyjadaczy znających oryginały w każdym calu. Z drugiej strony jest to też okazja dla twórców by poprawić pewne mankamenty czy nieścisłości oryginalnych scenariuszy, jednocześnie dostosowując je do dzisiejszych realiów.

To o tyle ciekawe, że pewne kontrowersje pojawiły się już w 1992 roku. W początkowym tekście piosenki Arabian Nights pojawił się wers: „they’ll cut out your ears if they don’t like your face”, co oznacza odetną ci uczy, jeśli nie spodoba im się twoja twarz. Słowa te były na tyle obraźliwe, że twórcy usunęli je z animacji przy okazji wydań na nośnikach domowych. Pozostało jednak słowo niewolnicy w piosence Prince Ali. I to śmieszne, bo w nowej, angielskiej wersji piosenka ta pozbawiona jest słowa slaves, a mimo to w polskich napisach słowo niewolnicy się pojawia.

No dobra, ale dość tych dygresji – w przypadku nowego Aladyna twórcy dużo bardziej rozwinęli postać księżniczki. Przestała ona być tylko tym trofeum, o której względy walczy bohater. To teraz pełnoprawna postać, która również ma szansę stać się dobrym wzorcem dla niejednej dziewczynki. Wcielająca się w Dżasminę Naomi Scott radzi sobie naprawdę dobrze.

Z trójki głównych bohaterów najsłabiej wypada Mena Massoud jako Aladyn. Nie zrozumcie mnie źle – nie gra źle i ma naprawdę świetne sceny (np. ta w sali tronowej jest genialna). Po prostu w konfrontacji z Scott czy Smithem wypada odrobinę gorzej.

Bardzo też spodobał mi się Marwan Kenzari, czyli filmowy Dżafar. Aktor ten nie ma takiego głosu jakim posługiwała się ta postać w animacji, ale dzięki temu nie wygląda od razu jak przerysowany złoczyńca. W animowanej wersji zło tryskało z postaci Dżafara z tak daleka, że aż ciężko uwierzyć, że ktoś mógł pomyśleć, że można mu zaufać. Tutaj jest on bardziej ludzki i przez to wiarygodny.

Piękna jest w filmie scenografia. Nowy Agrabah wygląda niesamowicie. Zamiast pałacu otoczonego murem na środku pustyni mamy tutaj więcej zieleni, a od jednej strony miasto otoczone jest morzem. Efekty wyglądają moim zdaniem dobrze i to bez znaczenia czy mówimy o Dżinie, postaciach zwierzęcych czy latającym dywanie.

Na wielki plus zaliczyć oczywiście trzeba muzykę. Nowe wersje klasycznych utworów, jak i te zupełnie nowe od razu wpadły mi w ucho i z miejsca lądują na mojej playliście. Za ścieżkę dźwiękową znów odpowiada utalentowany Alan Menken.

Właściwie jedyne do czego mogę się przyczepić to mieszanie się klimatów. Mamy tutaj bowiem opowieść o arabskim królestwie a całość przedstawiona jest w formie filmu rodem z Bollywood. Z punktu widzenia mieszkańców zachodniego świata może to i wyglądać jak jedno i to samo, bo i tak wszystko pochodzi z daleka. W rzeczywistości jest to mało elegancka mieszanka krzywdząca dla kultury obu regionów.

Ja nową wersję Aladyna jak najbardziej kupuję. To świetny film, pełen magii i humoru. Kapitalne widowisko, które stoi na własnych nogach. Jeśli mimo wszystko ktoś twierdzi, że ten film to obraza dla oryginału to mam mu do powiedzenia tylko jedno – nikt oryginału nie zabiera. W każdej chwili można sięgnąć po niego czy to na nośniku czy wkrótce w serwisie VOD Disney’a. Nikt wam oryginalnego Aladyna nie próbuje wygumkować. Zamiast tego mamy teraz dwie wersje, które można oglądać dowoli. To trochę tak jak posiadanie dwóch kanapek – jednej z dżemem z malin, drugą z dżemem z brzoskwiń. Można zjeść tę na którą mamy akurat ochotę i cieszyć się, że mamy wybór.

Podziel się:

  • Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X
  • Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook
  • Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram
  • Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp

Aladyn disney Film

Bartosz Kałkus

Miłością do gier zaraził go starszy brat, więc z konsolami jest zaznajomiony od kołyski. Miłośnik wszystkich gatunków gier poza wyścigami i grami sportowymi. Osoba pozytywnie nastawiona do życia, która stara się znaleźć coś dobrego nawet w najgorszym tytule. Bardziej niż grafiką gry ujmują go muzyką, a najlepsze ścieżki dźwiękowe z gier ma zawsze przy sobie. Kolekcjoner, któremu już powoli zaczyna kończyć się miejsce na półce. W ostatnich latach wielki fan gier planszowych, a teraz nie może się doczekać aż będzie mógł grać w coop z synkami.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Nowy zwiastun The Super Mario Galaxy Movie. Kogo jeszcze znajdziemy w obsadzie?

Nowy zwiastun The Super Mario Galaxy Movie. Kogo jeszcze znajdziemy w obsadzie?

Recenzja komiksu: Kaczor Donald: Zakwakane przygody – Kruki i kaczki oraz inne historie

Egmont ponownie oferuje zbiór komiksów – tym razem ich centralną postacią jest Kaczor Donald. Sprawdźmy czy Kruki i kaczki oraz inne historie to udane zestawienie.

Nowa gra w świecie Disneya – Neverland: A Peter Pan Adventure

Second Star Games rozpoczyna działalność, zapowiadając serię gier o Nibylandii. Neverland: A Peter Pan Adventure będzie ich pierwszą grą.

Recenzja Blu-ray: Lilo & Stitch

Lilo & Stitch, czyli uwielbiana animacja Disneya powraca w nowej, aktorskiej odsłonie. Czy warto sięgnąć po wydanie na Blu-ray?

Street Fighter – nowe informacje o firmie i współpraca z Paramount

Dziś w sieci pojawiły się nowe wieści na temat filmowej wersji Street Fighter. W rozwinięciu newsa czekają na Was szczegóły.

Mortal Kombat 2 – premiera filmu opóźniona

Jeżeli czekacie na film Mortal Kombat 2, to musicie uzbroić się w cierpliwość. Okazuje się, że nie ukaże się on w tym roku.

📊 Kto powinien zgarnąć statuetkę Game of the Year na The Game Awards 2025?

Zobacz wyniki

Loading ... Loading ...

HOT

1 dzień temuKonrad Bosiacki

Recenzja: Razer BlackShark V3 Pro (Xbox, Switch 2)

Razer BlackShark V3 Pro, to słuchawki klasy premium, które latem trafiły na rynek. Obsługują konsole Xbox oraz od kilku dni Nintendo Switch 2. Zapraszamy na nasz test.

2 dni temuKonrad Bosiacki

Recenzja: Call of Duty: Black Ops 7 (PS5)

Na jesień spadają nie tylko liście, z wielkim hukiem spadła też forma Call of Duty. Black Ops 7 to najsłabsza odsłona uznanej serii. Szczegóły w naszej recenzji.

3 dni temuKonrad Bosiacki

Recenzja: ROG XBOX ALLY X – Gamingowy potwór, który nie jest konsolą

ASUS i Microsoft bardzo by chcieli, aby ich urządzenie ROG XBOX ALLY X nazywać konsolą. Niestety nie możemy się na to zgodzić. Powody znajdziesz w naszej recenzji.

4 dni temuKonrad Bosiacki

realme GT 8 Pro Dream Edition – unboxing smartfona, który pokocha każdy fan F1

Nasza redakcja po raz drugi w tym roku przedpremierowo testuje Dream Edition! Tym razem jest to limitowany smartfon realme GT 8 Pro dla fanów F1 na licencji zespołu Aston Martin.

5 dni temuAngie Adams

Konsolowe gotowe na kolejne 10 lat!

Serwis konsolowe.info świętuje dziś swoje dziesiąte urodziny. Z tej okazji mamy dla Was niespodziankę — nowy wygląd strony internetowej.

Ikona gry battlefield
5 dni temuAngie Adams

Darmowy tydzień z Battlefield 6

Macie może zainstalowany Battlefield REDSEC, ale chętnie sprawdzilibyście Battlefield 6? Twórcy już w przyszłym tygodniu wystartują z darmowym dostępem do części gry.

  • Redakcja KONSOLOWEinfo
  • Kontakt
  • Polityka Cookies
Copyright 2012 - 2025 © Konsolowe.info
Strona wykorzystuje pliki cookie.

Personalizacja reklam

Hej! Wiemy, że chcesz jak najszybciej wziąć się za czytanie. Krótko i szybko więc:

Na naszej stronie wyświetlamy reklamy AdSense (Google). Od Ciebie zależy, czy będą one personalizowane, czy nie.

  • Personalizowane reklamy wykorzystują dane zebrane o Tobie dane z innych witryn, jest więc większa szansa, że wyświetlą coś, co faktycznie Cię interesuje.
  • Jeśli wolisz jednak reklamy totalnie przypadkowe, wyłącz ich personalizację poniżej.