• PlayStation
    • PS5 Pro
      • Gry ulepszone na PS5 Pro
    • PlayStation 5
    • PlayStation 4
    • PSVR
    • PS Vita
    • Poradnik: jak zacząć z PS4?
  • Xbox
    • Xbox Series X|S
    • Xbox One
    • Poradnik: jak zacząć z XOne?
    • Testy klawiatur i myszek
      • Logitech G910 i G502 Hero
      • HyperX Alloy Core i PulseFire Core
  • Nintendo
    • Switch 2
      • Nintendo Switch 2
      • Zestawienie wszystkich gier i ulepszeń
    • Switch
    • 3DS
    • WiiU
    • Poradnik: jak zacząć z NSwitch?
  • PC
    • Asus ROG Ally
    • Lenovo Legion Go
    • MSI Claw
    • Steam Deck
  • Recenzje
    • PS Vita
    • PS4
    • Xbox One
    • Nintendo
    • PS5
    • Xbox Series
    • Steam Deck
  • Testy
  • Kultura
    • Filmy i seriale
    • Gry planszowe
    • Recenzje
    • Wszystko
  • Redakcja
2 tygodnie temuAngie Adams

Aktualizacja North Line już jutro w ARC Raiders

2 tygodnie temuAngie Adams

ARC Raiders z 4 milionami sprzedanych kopii

3 tygodnie temuAngie Adams

Aktualizacja 1.1.0 do ARC Raiders gotowa do pobrania

3 tygodnie temuAngie Adams

Sporo atrakcji w ARC Raiders jeszcze przed końcem roku

Zdjęcie okładkowe wpisu Recenzja: Just Cause 4 (Xbox One)
Xbox One PlayStation 4

Recenzja: Just Cause 4 (Xbox One)

7 lat temu Krzysztof Stambuła

Myśleliście kiedyś o tym, żeby rzucić wszystko i wyjechać w tropiki?

Just Cause 4 to kolejna już odsłona przygód Rico Rodriqueza, agenta CIA i jednoosobowej armii, która walczy ze złoczyńcami. Na przedramieniu ma charakterystyczną wyrzutnię do liny z hakiem, a na plecach specjalne skrzydła, które umożliwiają szybowanie. Lata w skórzanej kurtce i jeansach, zostawiając za sobą pasmo zniszczeń i wybuchów, których pozazdrościłby niejeden fan efektów specjalnych.

Aktualna misja Rico odbywać się będzie na wyspie Solis, gdzieś w Ameryce Południowej. Poza walką z Black Hand, prywatną armią, która już niejednokrotnie przewinęła się przez serię, naszym zadaniem będzie sprawdzenie czym jest Projekt Illapa. Rozpoczynamy więc naszą eksplorację i pierwsze misje!

Rozgrywka

Jedyną grywalną postacią w Just Cause 4 jest oczywiście Rico Rodriguez. Przemierzamy ogromną wyspę, próbując wraz z Armią Chaosu, wyswobodzić tereny spod rządów Black Hand. Rebelianci łączą z nami siły, bo przyświeca nam wspólny cel.

Początek rozgrywki to dużo łażenia i strzelanie, które oglądamy na przygotowanych wcześniej cut-scenkach. Niefajnie. Ma to pewnie posłużyć powolnemu przyzwyczajaniu się do gry, bez rzucania nas na głęboką wodę, jednocześnie odbierając trochę frajdy. W pierwszych chwilach uczymy się sterować naszą linką, skrzydłami i spadochronem. Pewnie nie raz zdarzy się Wam (jak i zdarzyło się mi) zaryć „dziobem” w ziemię. Na szczęście Rico to twardy facet i w większości przypadków wstaje na nogi i jest gotowy do dalszej podróży.

Dla tych, którym podziwianie widoków z powietrza nie do końca odpowiada, są też bardziej klasyczne formy transportu. Możemy zabrać dowolne przejeżdżające auto (chociaż jeśli jest to czarna ciężarówka, to trzymajcie palce blisko spustu) czy łódź. Jeśli problem macie tylko ze spadochronem, ale transport powietrzny jest okej, wtedy możecie się rozglądać za helikopterami, które też dość łatwo ukraść. Każdy pojazd można później opuścić w dość widowiskowy sposób, wyskakując ze spadochronem, co często kończy się spektakularnym wybuchem, gdy auto wypadnie z drogi i rozbije się wśród wszechobecnych skał.

Walka

Poza podróżami po mapie, będziemy jeszcze się zajmować strzelaniem i używaniem naszej linki w niesamowitych ilościach.

Strzelamy głównie do żołnierzy Black Hand, których łatwo poznać, bo ubrani są w czarne ciuchy i otwierają ogień bez spytania nawet „kto tam”. Nosić możemy ze sobą zawsze dwie bronie i to z nich wypluwamy kulki „mniej-więcej-tam”. Możemy też rzucać granaty, albo przejść do mniej typowej rozgrywki, starając się wykorzystać otoczenie. Za pomocą linek możemy zniszczyć na mapie praktycznie wszystko, zawalić jakąś wieżę lub antenę, strzelając możemy rozwalać zbiorniki z paliwem, a rzucanie beczkami w przeciwników chyba nie może się znudzić. Oprócz tego, w kluczowych lokacjach znajdą się też bronie stacjonarne, w tym moździerz czy działa przeciwlotnicze.

Bronie znajdujemy w specjalnych lekko podświetlonych kratach lub podnosimy z pokonanych już przeciwników. Modeli i typów jest kilka, chociaż nie różnią się między sobą aż tak bardzo, żeby smucić się, gdy nie znajdziemy amunicji do karabinu, z którego przed chwilą strzelaliśmy. Wyjątkiem będą tu oczywiście snajperki, które raczej nie sprawdzą się jako złapane na szybko zastępstwo dla karabinu szturmowego czy pistoletu maszynowego.

Poziom trudności walk nie jest wysoki, a umieranie nie ma zbyt wielkiego znaczenia. Nie ma ekwipunku, który moglibyśmy stracić, a ewentualna śmierć nawet nie skutkuje porażką w aktualnym zadaniu. Nie oznacza to jednak, że nie ma frustrujących momentów – czasem walczy się do upadłego, w końcu stwierdzając, że coś poszło nie tak. Wybieramy się wtedy w inne miejsce, zastanawiając się, co konkretnie skłoniło nas do walki w tej lokacji. Często są to po prostu walki rebeliantów z Black Hand i nasze wtrącanie się nie przyniesie żadnego efektu.

Army of Chaos

Zaczynamy z zaledwie garstką rebeliantów, ale to się zmieni. Siejąc spustoszenie na mapach przez niszczenie budynków i struktur, podnosimy poziom chaosu. Każdy napełniony pasek pozwala na utworzenie nowego oddziału. Oddziały wysyłamy następnie w wybrany przez nas region mapy, tym samym odbijając ten teren z rąk żołnierzy Black Hand.

Mechanizm ten wyjątkowo przypadł mi do gustu – jest zabawny, a niszczenie otoczenia sprawia wielką frajdę. Czy będziemy to robić ze stacjonarnych dział? A może z granatnika czy wyrzutni rakiet? Możemy też skorzystać z pomocy pojazdów, czyli np. helikopterów i ich rakiet. O tak! Wybuchy i jeszcze więcej wybuchów.

Muzyka i grafika

Dźwięki są niezłe, chociaż głosy postaci brzmią momentami nienaturalnie, pewnie przez akcent. Grafika generalnie robi wrażenie, dopóki człowiek nie przyjrzy się dokładniej elementom. Rico wygląda fajnie, auta już trochę mniej, podobnie jak budynki, chociaż całościowo wygląda to nieźle. Świat jest ogromny, więc trochę można wybaczyć. Ekrany ładowania (nawet na Xbox One) na niektórych etapach misji trwają po kilkanaście sekund, więc jest to bardzo przyzwoity czas, który nie wpływa na dynamikę rozgrywki.

Sterowanie

Podstawowe poruszanie się i strzelanie jest raczej typowe. Używanie linki trzeba po prostu zapamiętać. Trochę to zajmuje by opanować, który przycisk jest do zwalniania linek i dlaczego kontroler tak mocno wibruje. Większość podpowiedzi znajdziecie jednak na ekranie, więc to po prostu kwestia przyzwyczajenia. Szybowanie też raczej sprawi trudność w początkowych etapach, ale również jest do opanowania. A jeśli nie chcecie jej opanować, wtedy łączycie linkę ze spadochronem i też jest fajnie.

Ogólne wrażenia

Chociaż fabuła w tej grze spada na drugi czy trzeci plan, nie oznacza to, że nie ma w tej grze co robić. Misji pobocznych jest mnóstwo. Niektóre zajmą nam dłużej, niektóre krócej, niektóre będą zabawne, a niektóre będą wymagały od nas zręczności i logicznego myślenia. Możemy pomóc archeologowi odkryć relikty albo znanej reżyserce pomóc przy kręceniu scen do nowego filmu. Czasem krzyknie do nas też przypadkowy przechodzień, prosząc o szybką przysługę. Poza tymi najmniejszymi zadaniami, resztę znajdziemy na mapie. Etapowe zadania mogą pokazać kolejne kroki na mapie, choć nie będą one dostępne, dopóki nie wykonamy poprzednich.

Prawdopodobnie nie jest to gra, przy której zarwiecie nockę. Nie jest to też gra dla tych, którzy lubią strzelanki, bo strzelanie tu jest tylko mizerną częścią rozgrywki i nie przynosi zbyt wielkiej frajdy. Zdecydowanie Just Cause 4 jest tytułem dla fanów gier przygodowych i eksploracyjnych. Jest ciekawy i zabawny. Nie wymaga zbyt wiele i dobrze się sprawdza przy kilkugodzinnych sesjach raz na kilka dni.

Wydajnościowo na konsoli Xbox One było bardzo dobrze. Społeczność PC wiesza koty na wywalającej się grze czy podobnych problemach, ale na konsoli wszystko działa płynnie, bez przycięć i powodów do zmartwień.

Za grę dziękujemy wydawnictwu Cenega, polskiemu dystrybutorowi gry.

Podziel się:

  • Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X
  • Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook
  • Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram
  • Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp

Just Cause 4 square enix
+

możliwość niszczenia wszystkiego na naprawdę widowiskowej skali,
ogromna i przyjemna mapa,
easter eggi,
bogactwo broni i pojazdów,
prowadzenie aut,
wybuchy!
mnóstwo misji pobocznych

-

szybowanie przyprawia o ból głowy,
przełączanie broni,
walka wręcz,
główny wątek nie wciąga

8

Krzysztof Stambuła

Gdyby wiek był levelem, miałbym 35. Na co dzień jestem webdevem, ale robię też sidequsty jako geek i tata. Wielki mały fan Microsoftu.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tomb Raider: Definitive Edition już dostępne na Nintendo Switch i Nintendo Switch 2

Bez żadnych zapowiedzi na konsole Nintendo Switch i Nintendo Switch 2 trafiło Tomb Raider: Definitive Edition. Szczegóły na temat zawartości wydania czekają na Was w rozwinięciu wpisu.

Demo Ocotopath Traveler 0 jest już dostępne na Nintendo Switch oraz Nintendo Switch 2

Poza demem na platformach gracze mają również wgląd na fabułę Ocotopath Traveler 0 za sprawą nowego story trailera.

Przygotuj sporo miejsca na Final Fantasy VII Remake Intergrade

Przygody Clouda mogą wymagać od graczy usunięcia kilku gier z pamięci konsoli...

Final Fantasy VII Remake Intergrade na Switcha 2 zalicza poślizg

Premiera Final Fantasy VII Remake odbędzie się później niż zapowiadano...

Tetsuya Nomura potwierdza, że prace nad Final Fantasy VII Remake 3 oraz Kingdom Hearts 4 trwają

Prace nad oczekiwanymi przez fanów sequelami przebiegają stabilnie...

Prace nad Dragon Quest I & II HD-2D Remake zakończone. Premiera już w październiku

Legendarne Dragon Quest I & II powraca po latach w formie remake'u HD-2D. Premiera już w przyszłym miesiącu.

📊 Kto powinien zgarnąć statuetkę Game of the Year na The Game Awards 2025?

Zobacz wyniki

Loading ... Loading ...

HOT

1 dzień temuKonrad Bosiacki

Recenzja: Razer BlackShark V3 Pro (Xbox, Switch 2)

Razer BlackShark V3 Pro, to słuchawki klasy premium, które latem trafiły na rynek. Obsługują konsole Xbox oraz od kilku dni Nintendo Switch 2. Zapraszamy na nasz test.

2 dni temuKonrad Bosiacki

Recenzja: Call of Duty: Black Ops 7 (PS5)

Na jesień spadają nie tylko liście, z wielkim hukiem spadła też forma Call of Duty. Black Ops 7 to najsłabsza odsłona uznanej serii. Szczegóły w naszej recenzji.

3 dni temuKonrad Bosiacki

Recenzja: ROG XBOX ALLY X – Gamingowy potwór, który nie jest konsolą

ASUS i Microsoft bardzo by chcieli, aby ich urządzenie ROG XBOX ALLY X nazywać konsolą. Niestety nie możemy się na to zgodzić. Powody znajdziesz w naszej recenzji.

4 dni temuKonrad Bosiacki

realme GT 8 Pro Dream Edition – unboxing smartfona, który pokocha każdy fan F1

Nasza redakcja po raz drugi w tym roku przedpremierowo testuje Dream Edition! Tym razem jest to limitowany smartfon realme GT 8 Pro dla fanów F1 na licencji zespołu Aston Martin.

4 dni temuAngie Adams

Konsolowe gotowe na kolejne 10 lat!

Serwis konsolowe.info świętuje dziś swoje dziesiąte urodziny. Z tej okazji mamy dla Was niespodziankę — nowy wygląd strony internetowej.

Ikona gry battlefield
5 dni temuAngie Adams

Darmowy tydzień z Battlefield 6

Macie może zainstalowany Battlefield REDSEC, ale chętnie sprawdzilibyście Battlefield 6? Twórcy już w przyszłym tygodniu wystartują z darmowym dostępem do części gry.

  • Redakcja KONSOLOWEinfo
  • Kontakt
  • Polityka Cookies
Copyright 2012 - 2025 © Konsolowe.info
Strona wykorzystuje pliki cookie.

Personalizacja reklam

Hej! Wiemy, że chcesz jak najszybciej wziąć się za czytanie. Krótko i szybko więc:

Na naszej stronie wyświetlamy reklamy AdSense (Google). Od Ciebie zależy, czy będą one personalizowane, czy nie.

  • Personalizowane reklamy wykorzystują dane zebrane o Tobie dane z innych witryn, jest więc większa szansa, że wyświetlą coś, co faktycznie Cię interesuje.
  • Jeśli wolisz jednak reklamy totalnie przypadkowe, wyłącz ich personalizację poniżej.