Wielu z Was nigdy nawet nie wyobraziło sobie, że brak tak ważnego zmysłu jakim jest wzrok nie będzie stanowiło problemu, aby ukończyć grę. Terry Garrett rzucił sobie naprawdę ogromne wyzwanie.
Pomijając fakt, że Terry Garrett, o którym mowa, jest całkowicie niewidomy, to nie przeszkodziło mu to w tym, aby ukończyć jedną z serii The Legend of Zelda: Okaryna Czasu. Naprawdę nie było to proste zadanie, zajęło mu to prawie 5 lat. Ale nie czas jest tutaj ważny!
Garrett zaczął po raz pierwszy w maju 2011, publikując nagranie przedstawiające krzesło wyposażone w dwa głośniki przekazujące w postaci dźwięków, to co dzieje się po lewej i prawej stronie w grze. Dzięki temu Terry grając „na słuch” był w stanie poruszać się w świecie 3D, tak jak wygląda to w serii Zelda. Wcześniej przedstawiał, że może ukończyć grę w wymiarze 2D np. Abe’s Odyssey, ale chciał podnieść sobie poprzeczkę.
Jedynym udogodnieniem dla Garretta było to, że grał w emulowaną wersję tej produkcji, która umożliwiała mu szybkie zapisywanie i przeładowanie gry. Jednak to, co najważniejsze nie odpuścił żadnego poziomu, nawet najmniejszej sekwencji.
Kilka dni temu (2 stycznia 2016) Terry opublikował swoje ostatnie wideo. 30 minut materiału przedstawia jego walkę ostatnią walkę z Ganon i ucieczkę z Hyrule Castle wraz z Zeldą.
Ogromny szacunek za wytrwałość i dążenie do celu.
Źródło: http://www.kotaku.co.uk/2016/01/04/it-took-him-five-years-but-a-blind-gamer-has-completed-ocarina-of-time
Dodaj komentarz