realme GT 8 Pro Dream Edition łączy wszystkie elementy topowego smartfonu z duchem motosportu. On nie tylko wygląda, ale też zachowuje się jak maszyna z padoku, gotowa ruszyć na pole position.
Nie ulega wątpliwości, że rynek smartfonów zrobił się bardzo konkurencyjny. Dziś nie wystarczy tylko naszpikować urządzenie kosmiczną technologią, trzeba zrobić coś unikatowego, aby użytkownik czuł się wyjątkowo ze swoim nowym smartfonem. Hasło „zabójca flagowców” nie robi już na nikim wrażenia, trzeba to zrobić w odpowiednim stylu. Można to porównać do gier wieloosobowych, gdy pokona Cię gracz wyposażony w zwykły mundur moro, to z pewnością nie zrobi to na Tobie wrażenia. Ale jak zginiesz od gracza, który posiada wyjątkowy, legendarny strój i złotą broń, to z pewnością Twoja złość, a do tego zazdrość będzie większa. Z takiego założenia wyszła pod koniec tego roku firma realme, proponuje ona smartfon, który z pewnością będzie wyróżniał się na rynku w kilku segmentach. Zapraszam na recenzje GT 8 Pro Dream Edition, który jest szybki, piękny i onieśmielający niczym bolid Formuły 1.
Drugi sen fana F1
Jeżeli w waszych żyłach również płynie wysokooktanowa benzyna, to z pewnością nie przejdziecie obok realme GT 8 Pro Dream Edition. To już drugi owoc współpracy marki realme z zespołem Aston Martin Aramco F1 Team. Owoc, który jest drogi, jak bilety na wyścig w Las Vegas. Debiutujący dziś Dream Edition wyceniono bowiem na 5500 zł. Standardowy wariant jest 1000 zł tańszy, ale umówmy się, bycie fanem F1 do standardowych hobby nie należy. My nie będziemy chodzić w zwykłej czarnej czapce z daszkiem. My dopłacimy 500 zł, aby ta czapka miała logo ulubionego zespołu F1. Oczywiście możemy kupić sobie na Temu plecki do smartfona z motywem F1, ale nadal pod nimi będziemy mieć zwykły smartfon, który niczym się nie wyróżnia. Na szczęście dzięki firmie realme nastąpił koniec szarych, zwykłych smartfonów w kieszeniach fanów F1. Dzięki realme GT 8 Pro Dream Edition zawsze będziesz mieć przy sobie cząstkę DNA królowej motosportu.
Zawartość opakowania
Smartfon realme GT 8 Pro Dream Edition używam od kilku tygodni, dzięki polskiej dystrybucji od chwili otrzymania urządzenia od kuriera mogłem przygotować dla naszych czytelników jego unboxing. Do artykułu z wieloma zdjęciami oraz szczegółowym opisem zabierze Cię ten odnośnik.
Pudełko Dream Edition zaprojektowano i pomalowano w charakterystycznym kolorze nazwanym Aston Martin Racing Green. Nie mogło zabraknąć na nim seledynowych linii (Lime Essence) oraz dużej nazwy sponsora, którym jest firma Armaco. Unosząc wieczko do góry, zobaczymy szkic przodu bolidu, gdzie w oponie wkomponowano wysepkę z aparatami. Troszkę szkoda, że pudełko nie zawiera żadnego gadżetu od zespołu Aston Martin Aramco. Fani F1 mogą liczyć tylko na unikatowe akcesoria od producenta smartfonu. Należą do nich kluczyk w kształcie bolidu F1 oraz dwa zestawy czarnych silikonowych plecków z logo realme, oraz zespołu Aston Martin Aramco. Oczywiście samo pudełko na półce prezentuje się jak milion dolarów i odwiedzający was znajomi z pewnością będą bardzo wam zazdrości takiego unikatowego zestawu.

Miniaturowy bolid wyścigowy
Patrząc na smartfon realme GT 8 Pro Dream Edition nie ulega wątpliwości, że mamy do czynienia z miniaturowym bolidem F1. W oczy rzuca się od razu oryginalny odcień Aston Martin Racing Green, który nawiązuje do dziedzictwa sportów motorowych brytyjskiej marki. Natomiast wygrawerowane seledynowe linie Lime Essence poprowadzono tak, aby przypominały nos bolidu wyścigowego. Na środku urządzenia znajdziemy piękne, grawerowane logo Aston Martin wraz z białymi skrzydłami oraz duże logo głównego sponsora.

Dream Edition od pierwszej chwili sprawia wrażenie, jakby przejechał przez tunel aerodynamiczny Astona Martina. Tył urządzenia wyprofilowano tak, by światło załamywało się niczym na karbonowych panelach bolidu. Minimalistyczny moduł aparatów przypomina zintegrowaną osłonę airboxu, a smukłe ramki wyglądają jak precyzyjnie szlifowane elementy zawieszenia. Ciemne metaliczne odcienie przywodzą na myśl bolidy w czasie nocnych Grand Prix. Subtelne refleksy zdają się pulsować niczym LED-y od obrotów silnika na kierownicy samochodu wyścigowego.


Drivers, start your engines
Uruchomiając smartfon realme GT 8 Pro Dream Edition na początku zobaczymy oczywiście logo realme oraz systemu Android. Jednak tuż przed blokadą zobaczymy animowane złote logo Astona Martina wraz ze sponsorem firmą Aramco. Ekran blokady zdobi fantastyczna animacja, powoli odsłania nam tegoroczny bolid Astona Martina AMR25, który dosłownie zatrzymuje się przed naszymi oczami. Absolutnie uwielbiam na nią patrzeć. Niestety w środku czeka już mało atrakcyjna tapeta z zielono czarnymi pasami oraz dalej nie ma dźwięków związanych z wyścigami. Na pocieszenie dostajemy za to ikony aplikacji systemowych w wyścigowym stylu Astona Martina.


Smartfon funkcjonuje na systemie Realme UI 7.0 opartym na Androidzie 16. Interfejs działa jak panel na kierownicy kierowcy F1, jest intuicyjny, szybki i maksymalnie responsywny. Nowy system realme UI 7.0 wprowadza przejrzysty interfejs Light Glass Design, inspirowany fakturą szkła. Składają się na niego m.in. ikony aplikacji Ice Cube, które zastępują standardowe, płaskie grafiki, bardziej wyrazistymi i krystalicznymi. Pojawiło się tu także centrum sterowania Misty Glass z matowym, półprzezroczystym tłem oraz pasek aplikacji Breathing Dock, który poprawia estetykę, strukturę i czytelność interfejsu. Optymalizacja systemu jest tu godna zespołu, który walczy o tytuł Mistrzów Konstruktorów.
Specyfikacja techniczna
Współczesne bolidy F1 wykorzystują zaawansowane technologie hybrydowe. To bez dwóch zdań jedne z najszybszych samochodów wyścigowych, które przyśpieszają w mgnieniu oka. Podobnie jest z bohaterem dzisiejszej recenzji, któremu jak wspomniałem, wyścigowego DNA nie brakuje. Smartfon realme GT 8 Pro napędza najpotężniejszy w branży procesor mobilny Snapdragon 8 Elite Gen 5 o taktowaniu 4,6 GHz, który zachowuje się jak wysokoobrotowa jednostka napędowa z kwalifikacji. Wykonano go zaawansowanym, 3-nanometrowym procesie technologicznym TSMC.

Niczym solidne turbodoładowaniem jego możliwości wspiera specjalistyczny układ Hyper Vision+ AI Chip, którego głównym zadaniem jest przetwarzanie grafiki w wysokiej jakości oraz osiągnięcie odświeżania do 144 Hz. Niezależnie od tego, czy otwierasz kilkanaście aplikacji, grasz w wymagające gry czy korzystasz z aparatu, telefon reaguje jak bolid w trybie „push lap”. Pamięć jest pojemna niczym bak bolidu F1 – 16 GB RAM + 512 GB pamięci na potrzeby użytkownika.
Ekran i bateria
Wyświetlacz AMOLED firmy BOE nazwany HyperGlow w GT 8 Pro ma wymiary 6,78 cala, oferuje imponującą szczytową jasność do 7000 nitów dla treści HDR. Wysoka jasność pozwala zachować czytelność nawet w takich warunkach, które przypominałyby pełne słońce na torze w Bahrajnie. Kolory są nasycone, czernie głębokie, a kąty widzenia szerokie. Oglądanie filmów, czy granie wgniata w fotel. Nawet zwykłe przewijanie mediów społecznościowych przypomina obserwowanie telemetrii na ekranie inżyniera wyścigowego.

Ekran ma wysoką rozdzielczością 2K (QHD+) 3136 x 1440 pikseli oraz adaptacyjną częstotliwością odświeżania do 144 Hz. Bez wątpienia jest to spory luksus dla graczy, szukających płynności przewyższającej standardowe 120 Hz. Tak wysoka częstotliwość odświeżania sprawia, że każdy ruch jest płynny. Niczym szybkie pokonywanie zakrętów Maggots–Becketts-Chapel na torze Silverstone.
Urządzenie waży 214 gramów i ma zaledwie 8,2 mm grubości, co jest dużym osiągnięciem, biorąc pod uwagę potężną baterią o pojemności 7000 mAh. Bateria obsługuje technologię szybkiego ładowania przewodowego 120 W. Możliwe jest także ładowanie bezprzewodowe 50 W. Smartfon realme GT 8 Pro umożliwia nawet 20 godzin nieprzerwanego oglądania transmisji wyścigowych. Akumulator jest jak zbiornik paliwa na długi stint – pojemny i przewidywalny. Nawet intensywny dzień korzystania nie sprawi, że będziesz gorączkowo szukał ładowarki przed wyjazdem.
Rywalizacja na mobilnym torze
Przejdźmy teraz do działu, w którym odnajduje się najlepiej, czyli po prostu gry. Rzuciłem smartfon realme GT 8 Pro Dream Edition solidnym wyzwaniom, niczym kierowca wyścigowy sprawdzający bolid w testach przedsezonowych. Szukałem gier, które wykorzystują 120 Hz, HDR, wysoką rozdzielczość oraz co mnie bardzo cieszy nawet ray tracing (śledzenie promieni) w grach mobilnych. Sprawdźmy zatem co potrafi nowa jednostka napędowa w postaci układu Snapdragon 8 Elite Gen 5 o taktowaniu 4,6 GHz.
Benchmarki
Zacznijmy od syntetycznych testów w mobilnych benchmarkach, które możemy porównać do testów kierowców wyścigowych w symulatorach. Na pierwszy ogień poszedł 3DMark i test Steel Nomad Light, czyli bardzo wymagający test obciążeniowy zintegrowanych układów graficznych bez śledzenia promieni w rozdzielczości 1440p. Mój testowy egzemplarz GT 8 Pro uzyskał tutaj cyberpunkowy wynik 2077 punktów. Natomiast test Wild Life Extrema dał wynik 5486 ze średnią liczbą 32 klatek. Jest to wynik, który plasuje moje urządzenie wśród 6% najlepszych smartfonów.


Natomiast w AnTuTu v11 urządzenie zdobyło 3450671 punktów, co tylko plasuje je w ścisłej czołówce konstruktorów flagowych smartfonów. Najlepiej wypadł CPU, który zdeklasował całą konkurencję i jest lepszy od 99% smartfonów. Podczas testu temperatura wzrosła o zaledwie 5 stopni, z 32,5 na 37,7. Co prawda to tylko suche liczby z testów syntetycznych, ale już one pokazują nam, ze realme kończy rok 2025 mocny uderzeniem, posiadając jeden z najmocniejszych smartfonów na rynku. Pracownicy z realme niczym najwybitniejsi inżynierowie z F1 pokazali, że nie ma dla nich rzeczy nie możliwych. Z GT 8 Pro żaden scenariusz nie będzie dla was zaskoczeniem.
Call of Duty Mobile i 144 Hz
Testy gier mobilnych zaczynam od sprawdzenia 120 klatek na sekundę. Do tego testu najlepszą grą będzie oczywiście Call of Duty Mobile. No i cóż muszę wasz rozczarować, wcale nie zobaczyłem 120 klatek na sekundę na mapie Nuketown… Zobaczyłem 144 klatki tuż na początku meczu, które przy większej wymianie ognia spadały do 138 FPS-ów. Co ważne taki wynik udało się osiągnąć na wysokich detalach! To tylko pokazuje, że realme GT 8 Pro Dream Edition nie klęknie przed żadną mobilną drużynową strzelanką wieloosobową.

Test ray tracing w War Thunder
War Thunder Mobile podobnie jak jej odpowiednik na PC pozwala zasiąść za sterami legendarnych czołgów, samolotów, okrętów wojennych. Możemy brać udział w ogromnych bitwach na lądzie, morzu i w powietrzu, ciesząc się przy tym niesamowitą grafiką. Technologia ray tracingu zapewnia realistyczny poziom szczegółowości tych pojazdów wojennych. Gra obsługuje kilka efektów wizualnych opartych na RT, takich jak cienie, okluzja otoczenia i odbicia.

Oczywiście mamy cały czas do czynienia z grą mobilną, wiec trzeba się mocno przyjrzeć, aby te efekty zobaczyć. Jednak z włączonym RT, War Thunder na początku bitwy pokazuje 115 FPS-ów, które w czasie wymiany ognia spadają do 90 klatek na sekundę. Efekt? Nie ulega wątpliwości, że realme GT 8 Pro Dream Edition jest gotowy na mobilne gry z ray tracingiem. Nawet takie, wydane za kilka lat.




GRID, czyli gaz do dechy!
GRID, to bez wątpienia najlepsza płatna gra wyścigowa, jak można mieć na urządzeniach mobilnych. Znajdziemy tutaj rozbudowany tryb kariery z wieloma różnym kategoriami pojazdów. W tym Open Wheel gdzie z pewnością poczujemy się jak kierowca wyścigowy prowadzący bolid Dallerra z F2. Świetna grafika, stabilne 60 klatek na sekundę i adrenalina gwarantowana podczas każdej sekundy spędzonej na torze.


Resident Evil: Survival Unit – ciarki na wysokim poziomie.
Macie czasami ochotę na nutkę strachu, ale obawiacie się, ze wasz smartfon nie zaoferuje odpowiedniej czerni oraz niepokojącego dźwięku? Mając realme GT 8 Pro Dream Edition nie musicie z niczego rezygnować, możecie odpalić sobie Resident Evil: Survival Unit i cieszyć się HDR-em i prawdziwą czernią na ekranie. Do tego dzięki symetrycznym głośnikom MasterAcoustic usłyszycie, każdy szmer zbliżającego się zombiaka. W Resident Evil: Survival Unit gracz zostajesz uwięziony w ruinach z grupą odizolowanych ocalałych. Musimy zbudować swoją bazę, zabezpieczać zasoby i zwiększ wpływy, aby utorować sobie drogę do przetrwania. Emocje gwarantowane.


GTA… i Red Dead Redemption!
Akurat 2 grudnia, czyli w dniu zejścia embargo na recenzje GT 8 Pro na urządzenia mobilne trafi Red Dead Redemption, czy wielki hit od studia Rockstar. Subskrybenci Netflixa otrzymają RDR za darmo! Bardzo byłem ciekaw tej gry i przez cały czas nie mogłem się doczekać, aż sprawdzę ją na recenzowanym smartfonie. Jeżeli chodzi o inne gry Rockstara, to bez wątpienia są one bardzo wymagające dla urządzeń mobilnych. Czekając na RDR zagrałem w GTA San Andreas, które na GT 8 Pro wygląda świetnie, ale niestety jest zablokowany na tylko 30 klatkach na sekundę.

Natomiast debiutujące dziś Red Dead Redemption otrzymało tryb jakości oraz wydajności, jednak nie jest tak, idealnie, jakbym tego chciał. w trybie jakości gra jest zablokowana na 30 FPS-ach. W trybie wydajność klatki liczba klatek skoczyła zaledwie o 10, czyli gramy w 40 klatkach na sekundę. Bez znaczenia, który tryb włączyłem Red Dead Redemption na realme GT 8 Pro Dream Edition prezentuje się absolutnie fantastycznie. Myślę, że możemy tu mówić o jakości zbliżonej nawet do Nintendo Switch 2.


Jak widzicie, GT 8 Pro Dream Edition to bardzo solidny wybór. Urządzenie ma wystarczający zapas mocy i pamięci, by uruchamiać nowe, wymagające produkcje mobilne na wysokich ustawieniach. Przy dobrej płynności i jakości obrazu. Ekran AMOLED o rozdzielczości QHD+ z odświeżaniem do 144 Hz i obsługą HDR-u daje bardzo dobrą oprawę wizualną. Bez wątpienia idealną do gier, które stawiają na grafikę. Dzięki bardzo mocnemu GPU i nowoczesnym optymalizacjom, którymi steruje AI, telefon ma spory zapas mocy na kolejne lata. Powinien dawać nowszym tytułom bez konieczności drastycznego obniżania detali.
Agresywna aerodynamika obrazu
Moduł fotograficzny w Dream Edition został skonstruowany tak, by uchwycić ulotne momenty z precyzją operatorów kamer Netflixa w alei serwisowej. Główny sensor oferuje wysoką szczegółowość i świetne odwzorowanie barw. Zdjęcia wyglądają tak, jakby były robione z prędkością migawki odpowiadającą reakcji kierowcy na światła startowe.
Zastosowany w smartfonie rewolucyjny zestaw aparatów RICOH GR Camera System zmienia urządzenie w idealne narzędzie do fotografii ulicznej. Ma klasyczne ogniskowe 28 mm i 40 mm, oddające naturalną perspektywę ludzkiego oka. Tryb Snap Focus z algorytmem Super QPD Snap umożliwia natychmiastowe wykonywanie zdjęć, a pięć profili RICOH GR Film Tone (Standardowy, Pozytywny, Negatywny, Jednostajny oraz Wysokokontrastowy B&W) zapewnia autentyczną, analogową estetykę charakterystyczną dla aparatów RICOH GR. Dzięki temu użytkownicy mogą odkrywać fotografię uliczną na nowo, a efekty dorównują tym znanym z kultowego modelu RICOH GR4.

Poza fotografią uliczną teleobiektyw 200 MP oraz flagowa matryca 1/1,56” pomogą wykonać ostre i szczegółowe zdjęcia bez straty jakości nawet przy 12-krotnym zbliżeniu. Smartfon świetnie sprawdzi się również podczas robienia portretów: ogniskowa 3x stworzy naturalną głębię, a zaawansowane algorytmy pozwolą zachować pełną szczegółowość ujęcia. Ulepszony aparat ultraszerokokątny 50 MP z polem widzenia 116° i przysłoną F2.0 umożliwia łatwe wykonanie zarówno grupowych ujęć, jak i uchwycenie szerokich, miejskich kadrów.
Całości dopełniają zaawansowane możliwości wideo: 4K 120 fps Dolby Vision, 8K 30 fps oraz 4K 120 fps, w 10-bitowym formacie log. To zestaw, który spełni oczekiwania zarówno laików, jak i profesjonalnych fotoreporterów wyścigowych.
Finał sezonu
Realme GT 8 Pro Dream Edition to urządzenie, które nie tylko odzwierciedla stylistykę motosportu. Również przejmuje jego filozofię: maksymalna wydajność, precyzję i brak kompromisów. Jest szybki, dopracowany, elegancki i zaskakująco wyrafinowany jak na smartfon z tego segmentu. Jeśli szukasz smartfonu, który nie tylko wygląda jak sprzęt z przyszłości, ale też działa z determinacją kierowcy walczącego o tytuł, to Dream Edition jest głównym wyborem, jak Max Verstappen dla każdego teamu z F1. To bez wątpienia urządzenie, które mogłoby bez wstydu stanąć na podium — i najpewniej nie raz zdobyłoby pole position.

Pamiętajcie, że znajdziecie nas również w mediach społecznościowych. Bardzo chętnie porozmawiamy z Wami zarówno na Facebooku, jak i w serwisie X (na dawnym Twitterze). Zapraszamy was również na nasz Discord.
Sprzęt na testy dostarczyła firma realme.
Dołącz do dyskusji
Zaloguj się lub załóż konto, by skomentować ten wpis.