Harry Potter, HBO i DC w rękach Netflixa? Trwają ostatnie negocjaje o wykupienie Warner Bros. Discovery.
Już parę tygodni temu świat obiegła informacja, że Warner Bros. szuka nowego nabywcy. Wśród potencjalnych kupców znaleźli się Paramount, Comcast i właśnie Netflix. Warner Bros. Discovery zdecydował się na przyjęcie propozycji Netflixa, wraz z ofertą 30 dolarów za akcję za ich studia filmowe i telewizyjne oraz zasoby streamingowe.
Co ciekawe, już na etapie negocjacji dodano także zapis o ogromnej karze, w przypadku zerwania kontraktu. Paramount w ofercie zaproponował za to aż 5 miliardów dolarów i Netflix postanowił zrównać to także w swojej potencjalnej umowie.
Na ten moment ciężko stwierdzić, czy oddział gier również znalazłby się w rękach Netflixa, czy faktycznie tylko studia i streamingi, o których wszyscy wspominają. Według najnowszych doniesień Warner Bros. Games byłoby częścią przejęcia.
W rękach grupy Warner Bros. znajduje się mnóstwo znanych nam marek. Obok New Line Cinema (Final Destination), DC Studios, Cartoon Network czy Adult Swim, mamy także BBC, CNN, HBO oraz CW. Do tego prawa do DC (Superman, Batman, itp), Wizarding World (Harry Potter), Władcy Pierścieni, Looney Tunes a nawet Pokemonów (anime). Lista jest jednak znacznie obszerniejsza i zawiera mnóstwo klasyków naszego dzieciństwa.
Ich oddział gier to oczywiście wszystkie produkcje oparte na światach DC, w tym gry z serii LEGO. Avalanche Studios pracujące nad Hogwarts Legacy również należy do WBD. W 2015 wydali też oni nasze rodzime Dying Light, stworzone przez Techland.
Oczywiście tak poważna transakcja na pewno trafi pod lupę FTC, jak wcześniej przejęcie Acitivision przez Microsoft. Połączenie się Netflixa z takim mediowym gigantem będzie wymagało udowodnienia, że nie dojdzie tu do monopolu, a wszystko będzie korzystne dla konsumentów i nie zaszkodzi rynkowi. Platforma streamingowa łącząca w sobie zasoby Netflixa i HBO na pewno ucieszyłaby wielu z nas, wpędzając jednak w kłopoty konkurencję.
Na razie obaj giganci są na etapie ekskluzywnych negocjacji. Ciekawe, jak długo przyjdzie nam czekać na efekty.
Źródło: The Wrap
Dołącz do dyskusji
Zaloguj się lub załóż konto, by skomentować ten wpis.