• PlayStation
    • PS5 Pro
      • Gry ulepszone na PS5 Pro
    • PlayStation 5
    • PlayStation 4
    • PSVR
    • PS Vita
    • Poradnik: jak zacząć z PS4?
  • Xbox
    • Xbox Series X|S
    • Xbox One
    • Poradnik: jak zacząć z XOne?
    • Testy klawiatur i myszek
      • Logitech G910 i G502 Hero
      • HyperX Alloy Core i PulseFire Core
  • Nintendo
    • Switch 2
      • Nintendo Switch 2
      • Zestawienie wszystkich gier i ulepszeń
    • Switch
    • 3DS
    • WiiU
    • Poradnik: jak zacząć z NSwitch?
  • PC
    • Asus ROG Ally
    • Lenovo Legion Go
    • MSI Claw
    • Steam Deck
  • Recenzje
    • PS Vita
    • PS4
    • Xbox One
    • Nintendo
    • PS5
    • Xbox Series
    • Steam Deck
  • Testy
  • Kultura
    • Filmy i seriale
    • Gry planszowe
    • Recenzje
    • Wszystko
  • Redakcja
2 tygodnie temuAngie Adams

Aktualizacja North Line już jutro w ARC Raiders

2 tygodnie temuAngie Adams

ARC Raiders z 4 milionami sprzedanych kopii

3 tygodnie temuAngie Adams

Aktualizacja 1.1.0 do ARC Raiders gotowa do pobrania

3 tygodnie temuAngie Adams

Sporo atrakcji w ARC Raiders jeszcze przed końcem roku

Zdjęcie okładkowe wpisu Mulan – recenzja filmu

Mulan – recenzja filmu

5 lat temu Bartosz Kałkus

Pandemia zmieniła życie nas wszystkich. Nie ma chyba branży, która nie ucierpiała, albo przynajmniej nie została zmieniona przez wirusa. Nie inaczej jest z filmami. Zamknięte kina, przesunięte premiery, zatrzymane prace nad nowymi filmami to codzienna rzeczywistość ludzi pracujących w przemyśle filmowym. Wirus dotknął też najnowszą produkcję Disney’a. Mulan początkowo w kinach pojawić miało się pół roku temu. Po kilku miesiącach zwłoki włodarze firmy postanowili sprzedawać film w internecie w krajach, gdzie dostępny jest Disney+. U nas oczywiście dostępu do usługi nadal nie ma, więc film obejrzeć możemy w tradycyjnej dystrybucji kinowej. Jest więc też doskonała okazja by udać się do kinoplexu, możliwie że podobnie jak ja pierwszy raz od pojawienia się choroby.

Disney tworzy kolejne nowe, aktorskie wersje swoich klasycznych animacji. I choć do tej pory większość z nich była w miarę wiernym odzwierciedleniem oryginału. Oczywiście do filmów dodawane były nowe wątki czy pewne zmiany aby uwspółcześnić przekaz. Wiele osób uważało to za wady. Uważali, że filmy zbyt podobne są do wersji animowanych, przez co oglądają drugi raz to sami. W przypadku Mulan Disney postanowił wprowadzić znaczące zmiany, które ostatecznie w moim odczuciu nie wyszły na dobre.

Główna oś fabuły pozostała bez zmian. Młoda Mulan nie pasuje do tradycyjnego modelu kobiety. Zamiast zostać potulną żoną woli biegać i walczyć. Pewnego dnia, kiedy cesarska armia w obliczu wojny postanawia zmobilizować swoje wojsko Mulan w nocy wykrada miecz i zbroję swojego ojca by podszyć się pod mężczyznę i zająć jego miejsce w wojsku.

W filmie ucięto wiele z rzeczy, które wzbudzają nostalgię u fanów animacji. Przede wszystkim nie znajdziemy tutaj smoka Mushu. Dodatkowo z filmu wycięte zostały wszystkie piosenki, tak ikoniczny element każdej animowanej opowieści. Niby człowiek wiedział o tym idąc do kina, ale mimo to cały czas czułem że czegoś mi brakuje. I liczyłem, że może jednak za chwilę coś się zmieni. Słyszymy znane i kochane melodie w tle, ale niestety aktorzy nie śpiewają tak jak chociażby w Pięknej i Bestii czy Aladynie.

Usunięcie postaci Mushu można byłoby jeszcze zrzucić na fakt, że film chce być dużo bardziej realistyczny. I byłby to mocny argument, który przyjąłbym bez problemy. Problem polega jednak na tym, że film wypełniony jest magią i elementami fantastycznymi. Mamy tutaj zmieniającą się w sokoła wiedźmę, a sama Mulan posiada zdolności, które spokojnie mogłyby ją zapisać do szkoły Jedi. I to właśnie z tymi magicznymi mocami Chi mam wielki problem. Chodzi bowiem o przekaz, jaki film ma ze sobą nieść. Oryginalna Mulan nie była silna, nie była obdarzona magicznymi mocami, ale była mądra. I tą mądrością była w stanie przeciwstawić się przeciwnikom. Tutaj mamy kobietę super bohaterkę, która może i raz czy dwa wykaże się sprytem, ale większość jej niezwykłych czynów to kwestia jej mocy. Najlepiej widać to w scenie, która ma nawiązywać do wspinania się na słup z obciążeniem. W animacji nikt nie dawał rady wykonać to zadanie używając siły. Mulan użyła jednak swojego sprytu i wspięła się na sam szczyt. W aktorskiej wersji czegoś takiego nie mamy. Mulan oczywiście wchodzi na szczyt góry, ale nie zawdzięcza tego sile umysłu, tylko sile mięśni.

Dlatego generalnie uważam, że przekaz jest tutaj dużo gorszy niż w oryginalnej animacji. Oczywiście jest to moje odczucie, nie wiem jak na taki obraz zareagują młode dziewczyny, do których ten przekaz jest kierowany. Dla przykładu Mojej Lubej film bardzo się podobał i jej nie przeszkadzały te rzeczy.

Problemem jest w filmie są też inne postaci. Kompani Mulan z armii są bezosobowi i tak naprawdę zlewają się jeden z drugim. Wszyscy ubrani w te same zbroje, bez większych kwestii dialogowych sprawiają, że nawet nie pamiętam jak się nazywają. I który z nich to był ten duży i głupi, a który lubił jeść?

Ale żeby nie wyszło, że wszystko jest źle. Pochwalić trzeba zdjęcia. Widoki jakie oglądamy naprawdę potrafią zapierać dech w piersi. Piękna scenografia, lokacje dopełnia ładna muzyka, w której co chwila słychać znane melodie, o czym już wspominałem. Dobrze prezentują się też sceny walki.

Generalnie Mulan nie jest złym filmem. W mojej ocenie to najsłabsza aktorska wersja, co boli mnie tym bardziej, że animowany oryginał tak bardzo lubię. Być może przez ten sentyment nie jestem w stanie się do końca przekonać do filmu, więc może nowi widzowie będą mieli inne zdanie. Film zdecydowanie warto obejrzeć i wyrobić sobie własne zdanie. Nowa Mulan jest jak ulubiony schabowy, ale podany z zupełnie innymi dodatkami, które mi nie do końca pasują. Dalej jest to smaczny obiad, ale lata temu u babci jadłem co innego.

Podziel się:

  • Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X
  • Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook
  • Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram
  • Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp

disney Disney+ Film kino Mulan recenzja filmu

Bartosz Kałkus

Miłością do gier zaraził go starszy brat, więc z konsolami jest zaznajomiony od kołyski. Miłośnik wszystkich gatunków gier poza wyścigami i grami sportowymi. Osoba pozytywnie nastawiona do życia, która stara się znaleźć coś dobrego nawet w najgorszym tytule. Bardziej niż grafiką gry ujmują go muzyką, a najlepsze ścieżki dźwiękowe z gier ma zawsze przy sobie. Kolekcjoner, któremu już powoli zaczyna kończyć się miejsce na półce. W ostatnich latach wielki fan gier planszowych, a teraz nie może się doczekać aż będzie mógł grać w coop z synkami.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Nowy zwiastun The Super Mario Galaxy Movie. Kogo jeszcze znajdziemy w obsadzie?

Nowy zwiastun The Super Mario Galaxy Movie. Kogo jeszcze znajdziemy w obsadzie?

Produkcja filmu Horizon wystartuje w przyszłym roku

Kiedy zobaczymy Aloy na wielkim ekranie?

Recenzja komiksu: Kaczor Donald: Zakwakane przygody – Kruki i kaczki oraz inne historie

Egmont ponownie oferuje zbiór komiksów – tym razem ich centralną postacią jest Kaczor Donald. Sprawdźmy czy Kruki i kaczki oraz inne historie to udane zestawienie.

Nowa gra w świecie Disneya – Neverland: A Peter Pan Adventure

Second Star Games rozpoczyna działalność, zapowiadając serię gier o Nibylandii. Neverland: A Peter Pan Adventure będzie ich pierwszą grą.

Recenzja Blu-ray: Lilo & Stitch

Lilo & Stitch, czyli uwielbiana animacja Disneya powraca w nowej, aktorskiej odsłonie. Czy warto sięgnąć po wydanie na Blu-ray?

Street Fighter – nowe informacje o firmie i współpraca z Paramount

Dziś w sieci pojawiły się nowe wieści na temat filmowej wersji Street Fighter. W rozwinięciu newsa czekają na Was szczegóły.

📊 Kto powinien zgarnąć statuetkę Game of the Year na The Game Awards 2025?

Zobacz wyniki

Loading ... Loading ...

HOT

1 dzień temuKonrad Bosiacki

Recenzja: Razer BlackShark V3 Pro (Xbox, Switch 2)

Razer BlackShark V3 Pro, to słuchawki klasy premium, które latem trafiły na rynek. Obsługują konsole Xbox oraz od kilku dni Nintendo Switch 2. Zapraszamy na nasz test.

2 dni temuKonrad Bosiacki

Recenzja: Call of Duty: Black Ops 7 (PS5)

Na jesień spadają nie tylko liście, z wielkim hukiem spadła też forma Call of Duty. Black Ops 7 to najsłabsza odsłona uznanej serii. Szczegóły w naszej recenzji.

3 dni temuKonrad Bosiacki

Recenzja: ROG XBOX ALLY X – Gamingowy potwór, który nie jest konsolą

ASUS i Microsoft bardzo by chcieli, aby ich urządzenie ROG XBOX ALLY X nazywać konsolą. Niestety nie możemy się na to zgodzić. Powody znajdziesz w naszej recenzji.

4 dni temuKonrad Bosiacki

realme GT 8 Pro Dream Edition – unboxing smartfona, który pokocha każdy fan F1

Nasza redakcja po raz drugi w tym roku przedpremierowo testuje Dream Edition! Tym razem jest to limitowany smartfon realme GT 8 Pro dla fanów F1 na licencji zespołu Aston Martin.

5 dni temuAngie Adams

Konsolowe gotowe na kolejne 10 lat!

Serwis konsolowe.info świętuje dziś swoje dziesiąte urodziny. Z tej okazji mamy dla Was niespodziankę — nowy wygląd strony internetowej.

Ikona gry battlefield
5 dni temuAngie Adams

Darmowy tydzień z Battlefield 6

Macie może zainstalowany Battlefield REDSEC, ale chętnie sprawdzilibyście Battlefield 6? Twórcy już w przyszłym tygodniu wystartują z darmowym dostępem do części gry.

  • Redakcja KONSOLOWEinfo
  • Kontakt
  • Polityka Cookies
Copyright 2012 - 2025 © Konsolowe.info
Strona wykorzystuje pliki cookie.

Personalizacja reklam

Hej! Wiemy, że chcesz jak najszybciej wziąć się za czytanie. Krótko i szybko więc:

Na naszej stronie wyświetlamy reklamy AdSense (Google). Od Ciebie zależy, czy będą one personalizowane, czy nie.

  • Personalizowane reklamy wykorzystują dane zebrane o Tobie dane z innych witryn, jest więc większa szansa, że wyświetlą coś, co faktycznie Cię interesuje.
  • Jeśli wolisz jednak reklamy totalnie przypadkowe, wyłącz ich personalizację poniżej.