Nadszedł czas na zrecenzowanie drugiej części mojej ulubionej gry wykorzystującej PlayLink – Wiedza to Potęga: Dekady. Serdecznie zapraszam!
Na Wiedza to Potęga: Dekady czekałam z niecierpliwością, ponieważ bardzo miło wspominam wieczory spędzone przy pierwszej części. Rywalizacja, zagrywki, wyzwania, mnóstwo pytań i jeszcze więcej śmiechu. Czego można chcieć więcej od gier imprezowych? Osobiście, od drugiej części oczekiwałam przede wszystkim różnych trybów rozgrywki i nowych wyzwań. Czy twórcy spełnili moją prośbę? Tego dowiecie się z dalszej części recenzji.
Przygodę czas zacząć!
Podobnie jak część pierwsza, Wiedza to Potęga: Dekady wykorzystuje PlayLink. Dlatego do rozpoczęcia zabawy potrzebujemy dostępu do tego samego WI-FI i aplikacji Wiedza to Potęga: Dekady na swoim smartfonie czy tablecie. Sama apka na szczęście nie waży za wiele i już po chwili jest na naszych urządzeniach. Pozostaje nam podać swoje imię (lub pseudonim), wybrać postać i zrobić sobie selfie. Wszystko tak samo jak w wersji z zeszłego roku, ale tym razem możemy zostać kimś innym niż astronautą czy hot-dogiem. Mamy do wyboru osiem nowych postaci, każda z nich jest bez wątpienia warta uwagi. Ale powiem szczerze, że brakowało mi tych, które dostępne były w poprzedniej wersji. Miałam nadzieję, że twórcy uzupełnią grę nowymi postaciami, a nie całkowicie zastąpią te, które dostępne były w pierwszej części. Nie mniej jednak nowe postacie są okej i nie mam im nic do zarzucenia.
Dekady
W Wiedza to Potęga: Dekady otrzymaliśmy nowy zestaw pytań, który został posegregowany według dekad (jak wskazuje sam tytuł). W zależności od naszych wyborów, prowadzący będzie nas pytał głównie o popkulturę lat 80, 90, 1. dekady XXI wieku oraz 2. dekady XXI wieku. I to jest nowość nie tylko ze względu na te dekady, ale ze względu na to, że wcześniej pytania były bardziej ogólnie. W Dekadach prowadzący nie pyta nas już o zabytki w Czeczeni, tylko na przykład o aktorów nominowanych do Oscara czy o postacie z gry wideo.
Rozgrywka
Dekady nie wyróżniają się za mocno od pierwszej części gry, jeśli chodzi o przebieg trybu normalnego. Pytania przeplatają się z wyzwaniami, a na końcu mamy finał, polegający na wspinaczce po piramidzie. Jest jednak parę nowości….
Zagrywki
Zacznijmy od zagrywek, których jest znacznie więcej, dzięki czemu rozgrywka jest jeszcze bardziej emocjonująca. Możemy użyć takich nowości jak: Disco Inferno, Kłódki, Literopląs, Pluskwy, Suwak, Podwojenie i Pół na Pół. Jednak nie tylko to mnie pozytywnie zaskoczyło. Najbardziej cieszy mnie opcja wybrania w ustawieniach zagrywek, które będą dostępne w grze. I co najlepsze – można je też całkowicie wyłączyć. Taka opcja przydaje się zwłaszcza podczas dwuosobowej zabawy.
Wyzwania
Ku mojemu zadowoleniu twórcy dodali również nowe wyzwania. Lista została poszerzona między innymi o Kręcioła, w którym naszym zadaniem jest wybranie odpowiedniej odpowiedzi czy Reakcję Łańcuchową, w której łączymy słowa by utworzyć np. tytuł gry wideo. Na tym jednak nie koniec, punkty można zdobyć jeszcze w: Eliminacji, Drugiej Połówce czy Uzupełniance.
Niestety w trybie normalnym przyjdzie nam zmierzyć się tylko w części wyzwań i nie możemy wybrać ile dokładnie ma ich być, podobnie jest z pytaniami. Z pomocą przychodzą ustawienia, w których możemy wybrać interesujący nas przebieg gry. Do wyboru mamy następujące tryby:
-
normalny – ze zwykłą liczbą pytań i wyzwań oraz finałem
-
szybka rozgrywka – krótsza rozgrywka z mniejszą liczbą pytań i tylko jedną turą wyzwań
-
wyzwania– oparty na wyzwaniach, pozbawiony pytań
-
quiz – oparty na pytaniach, pozbawiony wyzwań
Moim zdaniem to świetna opcja i bardzo szkoda, że nie była dostępna w pierwszej odsłonie gry. Mi najbardziej do gustu przypadł tryb wyzwań, chociaż nadal żałuję, że nie można spersonalizować trybu normalnego. Owszem, można edytować listę zagrywek lub całkowicie się ich pozbyć, ale jeszcze fajniej byłoby móc ustalić liczbę pytań czy dobrać ulubione wyzwania.
Na końcu napiszę o czymś najfajniejszym… Jak mogliście zauważyć na zrzutach ekranu, gra dostępna jest w języku polskim. Otrzymaliśmy nie tylko napisy, ale także dubbing, tak jak miało to miejsce w pierwszej odsłonie. Co mnie jednak zaskoczyło to poziom w jakim gra została dostosowana do polskiego rynku. Podczas rozgrywki natrafimy na pytania o polskich YouTuberów, aktorów czy muzyków. Nie mniej polskich akcentów jest w wyzwaniach, to tutaj natrafiłam na polskie studia tworzące gry wideo. Jestem pewna, że w pierwszej części nie było tego aż tyle. Zmiana zdecydowanie na plus!
Podsumowanie
Wiedza to Potęga: Dekady to prześwietna kontynuacja gry imprezowej z 2017 roku. Zapewnia mnóstwo zabawy dla graczy w każdym wieku, a dzięki nowym trybom, wyzwaniom i pytaniom jest jeszcze ciekawiej. Zdecydowanie polecam!
Dziękujemy za dostarczenie gry do recenzji Sony Interactive Entertainment Polska.























Dołącz do dyskusji
Zaloguj się lub załóż konto, by skomentować ten wpis.