• PlayStation
    • PS5 Pro
      • Gry ulepszone na PS5 Pro
    • PlayStation 5
    • PlayStation 4
    • PSVR
    • PS Vita
    • Poradnik: jak zacząć z PS4?
  • Xbox
    • Xbox Series X|S
    • Xbox One
    • Poradnik: jak zacząć z XOne?
    • Testy klawiatur i myszek
      • Logitech G910 i G502 Hero
      • HyperX Alloy Core i PulseFire Core
  • Nintendo
    • Switch 2
      • Nintendo Switch 2
      • Zestawienie wszystkich gier i ulepszeń
    • Switch
    • 3DS
    • WiiU
    • Poradnik: jak zacząć z NSwitch?
  • PC
    • Asus ROG Ally
    • Lenovo Legion Go
    • MSI Claw
    • Steam Deck
  • Recenzje
    • PS Vita
    • PS4
    • Xbox One
    • Nintendo
    • PS5
    • Xbox Series
    • Steam Deck
  • Testy
  • Kultura
    • Filmy i seriale
    • Gry planszowe
    • Recenzje
    • Wszystko
  • Redakcja
2 tygodnie temuAngie Adams

Aktualizacja North Line już jutro w ARC Raiders

2 tygodnie temuAngie Adams

ARC Raiders z 4 milionami sprzedanych kopii

3 tygodnie temuAngie Adams

Aktualizacja 1.1.0 do ARC Raiders gotowa do pobrania

3 tygodnie temuAngie Adams

Sporo atrakcji w ARC Raiders jeszcze przed końcem roku

Zdjęcie okładkowe wpisu Recenzja: Defunct (Xbox One)

Recenzja: Defunct (Xbox One)

8 lat temu Angie Adams

Defunct, jedyna gra studia Freshly Squeezed, pojawiła się w styczniu 2016 na Steamie, a po prawie dwóch latach, w grudniu 2017 na Xbox One i PlayStation 4. Na stronie wydawcy czytamy, że jest to indie przygodówka w stylu Sonica… ale nie wierzcie.

Cechy gry Defunct:

  • Szybka rozgrywka z wyjątkową „grawitacją”.
  • 11 zróżnicowanych poziomów o unikalnych klimatach, biomach i wyzwaniach.
  • Skórki głównej postaci do odblokowania.
  • Triki do odblokowania, którymi pokażesz wszystkim, jak TO się robi!
  • Rywalizacja o najlepsze czasy w trybie próby czasowej (z dodatkowymi 5 poziomami).

Szybka rozgrywka? Tak. Przejście gry zajmuje półtorej godziny, licząc dziesiątki zginięć, kilogramy frustracji i kilkanaście zabłądzeń. W kwestii „szybkości” naszej postaci, to zdecydowanie częściej będzie was doprowadzać do szału jej powolność, niż będziecie mieć okazje poczuć „wiatr we włosach”, tfu, w kontrolerze.

11 zróżnicowanych poziomów…? Tak, poziomów jest 11. Różnice zauważycie między połową, a często nawet nie zauważycie, że wkroczyliście na kolejny poziom – powie Wam o tym tylko wyzerowana liczba zebranych przedmiotów.

Pozostałe „cechy” to tylko kosmetyka gry. Wykonywanie tricków da nam dwa osiągnięcia, pierwsze za pierwszą akrobację, drugie za dwie wykonane podczas jednego lotu. Woo-hoo. Tryb próby czasowej to raczej coś dla masochistów, bo po przejściu gry kompletnie nie poczułam potrzeby sprawdzenia swojej prędkości. Przejechałam się kilka razy, żeby sprawdzić poziom trudności, więcej nie wrócę.

„Fabuła”

Mocno ujęta w cudzysłów. Jest sobie nasz czerwony robocik, ma zepsuty silniczek. Na pierwszym poziomie zbiera „klocki” potrzebne do odblokowania przejścia, później twórcy już o tym kompletnie zapomnieli. Później gdzieś ucieka nasz „statek matka”. Czasem go widujemy gdzieś na niebie i staramy się dogonić. Gra kończy się w tym samym miejscu, w którym ją zaczęliśmy.

Rozgrywka

Poruszamy się naszym jednokołowym robocikiem po mapie. Mamy górki i dołki, „zwłoki” innych robocików, zniszczone samochody i wszędzie bannery reklamowe jednej firmy produkującej farbę. Trochę elementów przyrody, które będą nam zakłócać jazdę, kuleczki z boostami prędkości, później też turbodoładowanie i strategicznie istotne czerwone bomby. Przedmioty kolekcjonerskie zaznaczone są pomarańczowym światłem, a checkpoint to taka świecąca tuba. Jeździmy więc w górę i w dół, i tylko RAZ musimy użyć mózgu, żeby przejść dalej.

Grafika

Mamy rok 2018, gra wyszła, już nawet liczmy datę Steamową, w 2016. Wygląda, jakby wydana została w 2002 maksymalnie. Kanciaste tekstury, które wyglądają jak wyciągnięcie z Kangurka Kao, pierwszego. Twórcy próbują porównywać się z Soniciem – wersja z 2006 roku wyglądała o niebo lepiej niż to, a gra zajmuje prawie 3 GB.

Muzyka

Czasem coś słychać i jest fajnie. Przypomina klimatem stare gierki, zazwyczaj nawet pasuje.

Sterowanie

Chyba największy koszmar jeśli chodzi o ten tytuł. Przyspieszanie na klawiszu B, zamiast na łopatkach, gdzie z prawej strony przypisana jest akcja „grawitowania” czyli ciskania naszego pojazdu do ziemi. Po lewej stronie mamy korzystanie z turbodoładowania, które włącza się dopiero na dalszych etapach rozgrywki. „Magnetyzowanie” to koszmar, trzeba jednocześnie sterować analogiem z wciśniętym na kontrolerze Xbox One Y + B. Można sobie palce połamać, szczególnie, jeśli próbuje się w tych warunkach skoczyć – klawiszem A.



Ogólnie

Defunct jak dla mnie, nawet nie miał potencjału. Nie wiem, czy to bardziej zręcznościówka przy przygodówka, czy może gra wyścigowa, skoro mamy tryb gry na czas, kiedy to musimy przejechać z punktu A do B. I chociaż nie wymagam, by gra prowadziła graczy za rączkę, to przez większość czasu jeździmy po mapie nie wiedząc, gdzie mamy się udać. Jak dobrze się zakręcimy, to nawet nie wiemy, w którą stronę jest dom. Fakt, że otoczenie składa się z kilkunastu różnych assetsów i kilkukrotnie trafiamy na ten sam banner reklamowy firmy robiącej farby i pordzewiałe samochody, wcale nie ułatwia nawigacji. Niektóre sekcje wyglądają tak, jakbyśmy mieli się do nich udać, bo może tam jest następny etap, choć może tak nie jest? Stracimy kilkanaście minut na powtarzaniu wciąż tych samych skoków, by olać, pójść dalej i pół godziny później dowiedzieć się, że w sumie, żeby przedostać się na drugą stronę rzeki, potrzebujemy najpierw skończyć grę.

Sam świat przedstawiony w grze jest… dziwny. Z jednej strony te robociki, które chyba powstały przez fanów Claptrapa z Borderlandsów, z drugiej takie mniejsze robociki, bardziej przypominające „klasyczne” roboty. Lekko futurystyczne o obłych głowach, wciśnięte w białą obudowę z plastiku. Niektóre żyją i będą się z Wami zderzać (co jest denerwujące), niektóre są nieżywe. Świat z jednej strony jest światem robotów, gdzie mijamy „piach” pełen kół zębatych, sklepy dla robotów, same roboty, a z drugiej strony mamy ten sklep z farbą (z człowiekiem na grafice), samochody i drzewa. Mam mieszane uczucia.

Jedynym ciekawym elementem gry są te czerwone kulki, które trzeba rozbić, żeby przywrócić zasilanie do przewodów, które szybciej przemieszczają nas po mapie.


Za grę dziękujemy Soedesco, wydawcy gry.

Podziel się:

  • Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X
  • Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook
  • Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram
  • Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp

Defunct gra indie gry indie Indie PlayStation 4 SOEDESCO Xbox One
+

całkiem fajna muzyka
obsługa bardzo dużej liczby języków

-

nudna i krótka rozgrywka
nielogiczne sterowanie, na którym można połamać palce
słaba grafika
częsty spadek FPS-ów, skutkujący widocznym spowolnieniem rozgrywki

3.5
Tej grze niestety brakuje wszystkiego, ale najważniejszym brakiem jest fabuła. Gracz nie jest zaciekawiony światem i nie czuje potrzeby ekspolorowania go kolejne razy, żeby poodkrywać przedmioty kolekcjonerskie i odkryć zakamarki mapy.

Angie Adams

Zakochana w Apex Legends ARC Raiders, weekendy spędza w The Sims 4, odkrywa indyki, a przy city builderach przypadkiem zarywa nocki. Docenia dobre dialogi i poczucie humoru. Pisze o Xboksie, grach indie i studiach.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Nadchodzi Vampire Crawlers, spin-off Vampire Survivors

Fenomen z 2022 w przyszłym roku dostanie spin-off. Twórcy Vampire Survivors zapowiedzieli Vampire Crawlers!

CloverPit – nowy roguelite właśnie trafił na konsole

Gracie może w Balatro, ale odblokowaliście już wszystko? Czas na nową obsesję. CloverPit trafił właśnie na konsole Xbox i do Game Passa.

Prezentacja ID@Xbox z IGN pod koniec października

Ciekawi, co zespół Xboxa szykuje dla nas w ramach ID@Xbox? Najnowsza prezentacja już pod koniec miesiąca.

Premiera Keeper lada chwila! Czego możemy się spodziewać?

Już jutro premiera Keeper. Potwierdzono globalne godziny premiery i cenę na start najnowszej gry od Double Fine.

Foolish Mortals – przygodówka z duchami ma dokładną datę premiery

Fani klasycznych przygodówek zacierają rączki – już na początku listopada na rynek trafia Foolish Mortals, czyli intrygujący point and click z duchami.

INDIKA – znamy dokładną datę premiery na Nintendo Switch

INDIKA już jesienią na Nintendo Switch. Znamy dokładną datę premiery! Zobaczcie świeży zwiastun.

📊 Kto powinien zgarnąć statuetkę Game of the Year na The Game Awards 2025?

Zobacz wyniki

Loading ... Loading ...

HOT

1 dzień temuKonrad Bosiacki

Recenzja: Razer BlackShark V3 Pro (Xbox, Switch 2)

Razer BlackShark V3 Pro, to słuchawki klasy premium, które latem trafiły na rynek. Obsługują konsole Xbox oraz od kilku dni Nintendo Switch 2. Zapraszamy na nasz test.

2 dni temuKonrad Bosiacki

Recenzja: Call of Duty: Black Ops 7 (PS5)

Na jesień spadają nie tylko liście, z wielkim hukiem spadła też forma Call of Duty. Black Ops 7 to najsłabsza odsłona uznanej serii. Szczegóły w naszej recenzji.

3 dni temuKonrad Bosiacki

Recenzja: ROG XBOX ALLY X – Gamingowy potwór, który nie jest konsolą

ASUS i Microsoft bardzo by chcieli, aby ich urządzenie ROG XBOX ALLY X nazywać konsolą. Niestety nie możemy się na to zgodzić. Powody znajdziesz w naszej recenzji.

4 dni temuKonrad Bosiacki

realme GT 8 Pro Dream Edition – unboxing smartfona, który pokocha każdy fan F1

Nasza redakcja po raz drugi w tym roku przedpremierowo testuje Dream Edition! Tym razem jest to limitowany smartfon realme GT 8 Pro dla fanów F1 na licencji zespołu Aston Martin.

5 dni temuAngie Adams

Konsolowe gotowe na kolejne 10 lat!

Serwis konsolowe.info świętuje dziś swoje dziesiąte urodziny. Z tej okazji mamy dla Was niespodziankę — nowy wygląd strony internetowej.

Ikona gry battlefield
5 dni temuAngie Adams

Darmowy tydzień z Battlefield 6

Macie może zainstalowany Battlefield REDSEC, ale chętnie sprawdzilibyście Battlefield 6? Twórcy już w przyszłym tygodniu wystartują z darmowym dostępem do części gry.

  • Redakcja KONSOLOWEinfo
  • Kontakt
  • Polityka Cookies
Copyright 2012 - 2025 © Konsolowe.info
Strona wykorzystuje pliki cookie.

Personalizacja reklam

Hej! Wiemy, że chcesz jak najszybciej wziąć się za czytanie. Krótko i szybko więc:

Na naszej stronie wyświetlamy reklamy AdSense (Google). Od Ciebie zależy, czy będą one personalizowane, czy nie.

  • Personalizowane reklamy wykorzystują dane zebrane o Tobie dane z innych witryn, jest więc większa szansa, że wyświetlą coś, co faktycznie Cię interesuje.
  • Jeśli wolisz jednak reklamy totalnie przypadkowe, wyłącz ich personalizację poniżej.