Dla japońskiego koncernu rok 2018 był bardzo udany. Nawet można pokusić się o stwierdzenie, że było to jedno z lepszych lat życia tej konsoli. Sony dalej umocniło się w pozycji lidera nie dając szans konkurencji na zdetronizowanie.
PlayStation 4, pomimo świętowania piątych urodzin, dalej sprzedaje się bardzo dobrze. Choć mogło by się wydawać, że rynek się już nasycił konsolami, to wciąż nowi nabywcy kupują kolejne urządzenia.
Duża w tym zasługa świetnych gier. Pod tym względem ustępujący rok był bardzo dobry. Otrzymaliśmy wiele doskonałych tytułów, które dostępne są nie tylko na PS4. Wśród tytułów wydawanych regularnie co roku otrzymaliśmy Assassin’s Creed: Odyssey, FIFA 19, Call of Duty: Black Ops IIII czy Battlefield V. Bardzo dobrze spisały się także Far Cry 5 czy Red Dead Redemption II.
Ale to nie te serie były głównymi daniami na konsoli Sony. W tym roku firma zaserwowała nam nie lada atrakcje. Początek roku upłynął nam pod znakiem odświeżonej wersji uwielbianego przez krytyków tytułu z PS2 – Shadow of the Colossus.
Dalej już było tylko lepiej. W kwietniu powrócił nie kto inny, jak sam Bóg Wojny – Kratos. Nowa odsłona cyklu God of War tchnęła nowe życie w ten cykl. Świetna opowieść, doskonały system walki doprawione genialną oprawą audio wizualną to przepis na sukces. Przygody Kratosa i Atreusa skradły serca graczy i krytyków, przez co gra zdobyła wiele nagród, w tym te za grę roku.
Tegoroczna jazda bez trzymanki jednak nie zakończyła się w kwietniu, bo już miesiąc później gracze mogli sprawdzić w akcji najnowsze dzieło Davida Cage’a i studia Quantic Dream. Detroit: Become Human przenosi nas do tytułowego miasta w przyszłości, gdzie roboty stały się elementem codzienności. Ciekawy wątek z dobrze zaprojektowanymi przez twórców ścieżkami rozwoju spowodował, że gra zyskała szerokie grono fanów, stając się najszybciej sprzedającym tytułem studia w historii.
Po wakacyjnej przerwie do czytników naszych konsol zawitał genialny tytuł od Insomniac Games. Marvel’s Spider-Man to najlepsze wcielenie Pajęczaka w historii gier video. Żaden inny tytuł nie pozwoli wam po prostu poczuć się jak Peter Parker i szybować na sieciach po ulicach Wielkiego Jabłka.
Niestety rok 2018 to także kilka nie do końca przemyślanych ruchów ze strony twórców gier. Samo Sony obyło się bez większych wpadek, ale tego samego nie można powiedzieć o niektórych tytułach wydanych na platformie japończyków. Niestety nie każda gra dobrze daje się przenieść w realia multiplayera połączonego z survivalem. Przykładami są chociażby Metal Gear Survive czy Fallout 76. Gracze uwielbiający te marki mogli w tym roku poczuć się zawiedzeni.
Mijający rok to także sporo kontrowersji związanych z graniem między platformami. Takie gry jak Rocket League, Fortnite czy Minecraft szczycą się tym, że twórcy starają się połączyć posiadaczy różnych systemów. Niestety przez większość roku Sony wydawało się głuche na prośby graczy i kategorycznie zabraniało twórcom implementować tego typu rozwiązania w swoich grach przygotowanych na PS4.
Na szczęście ta niekorzystna z punktu widzenia graczy strategia została przez Sony zażegnana. Firma pod naciskiem opinii publicznej i wydawców zdecydowała się umożliwić tego typu zabawę. Na razie jest to dostępne jedynie we wspomnianej już grze Fortnite, ale daje to sygnał na przyszłość, że być może za parę lat wspólna zabawa w gry, bez względu na posiadaną platformę będzie możliwa.
Pod koniec roku, aby uczcić 24 rocznicę premiery oryginalnego PlayStation Sony zdecydowało się wydać konsolę PlayStation Classic. Inspirowane podobnymi rozwiązaniami od Nintendo urządzenia spotkało się z dość mieszanymi recenzjami.
Rok 2018 był zdecydowanie dobrym rokiem dla fanów PlayStation. Firma wydała w tym czasie mnóstwo świetnych gier, w które trzeba po prostu zagrać. Twórcy niezależni także dostarczyli wiele dobrej jakości produkcji. Kilka wpadek po drodze nie przekreśla jednak całego roku na straty.
Cieszy mnie decyzja o otwarciu PlayStation na inne platformy. Mam nadzieję, że za parę lat będzie to standard.
Ewidentnie widać także, że dochodzimy powoli do końca życia konsoli PlayStation 4. Chociaż PlayStation 5 nie zostało jeszcze zapowiedziane, to stanie się to raczej szybciej niż później. Może w przyszłym roku dowiemy się czegoś o następcy najlepiej sprzedającej się konsoli tej generacji, bo na razie lista zapowiedzi na przyszły rok wygląda raczej skromnie. W tym samym czasie rok temu mieliśmy na horyzoncie wymienione przeze mnie wyżej gry. Teraz, idąc w nowy rok nie bardzo jest, niestety, na co czekać. Oby Sony miało w zanadrzu kilka niespodzianek, bo apetyt po wyśmienitym 2018 roku jest spory.
Dodaj komentarz