Po wakacjach czas najwyższy powrócić do comiesięcznej tradycji.
We wrześniu Pog(r)adajmy w Gdańsku wyglądało zgoła inaczej niż zazwyczaj. Zanim bowiem przeszliśmy do tematu spotkania mieliśmy przyjemność wysłuchać prelekcji Huberta „Gordona” Blejcha, który jest byłym rekordzistą świata w najdłuższym graniu w gry. Swojego wyczynu dokonał na PGA w 2014 roku i choć od tego czasu stracił pozycję lidera to podzielił się z nami opowieścią o biciu rekordu.
Dowiedzieliśmy się wielu bardzo ciekawych informacji. Nie tylko o tym jak wygląda zgłoszenie do bicia rekordu, jakie były wymagania, ale także co działo się już po całym przedsięwzięciu. Okazuje się, że tego typu bicie rekordu to olbrzymi wysiłek wielu osób, nie tylko samego gracza, który kilka dni spędzi grając w jeden tytuł.
Usłyszeliśmy wiele śmiesznych historii i anegdotek. Dowiedzieliśmy się jak wyglądało tak prozaiczne czynności jak toaleta czy sen. Hubert zdradził też, czemu do bicia rekordu wybrał grę Sniper Elite III.
Prowadzący złapał świetny kontakt z widownią i zainteresował swoją opowieścią. Kto nie miał okazji uczestniczyć niech żałuje.
Hubert nie pozostaje jednak na laurach i ma zamiar bić kolejne rekordy. Za niecałe dwa tygodnie w Gdańsku próbować będzie swoich sił w najdłuższym graniu na telefonie. Obecny rekord wynosi 24 godziny, więc po jego sześciodniowym wysiłku będzie mu pewnie zdecydowanie łatwiej. Gdyby ktoś był zainteresowany udziałem w wydarzeniu i chciałby pokibicować to informacje znajdziecie w wydarzeniu na Facebooku.
Po prelekcji przeszliśmy do głównego tematu spotkania, czyli Kultowe magazyny o grach, które przywołują nostalgię. Porozmawialiśmy o naszych ukochanych gazetach z czasów dzieciństwa i młodości. Mogliśmy podzielić się wspomnieniami dotyczącymi tych magazynów, powiedzieć jakich redaktorów lubiliśmy najbardziej, czy nawet wręcz przeciwnie.
Nikogo nie zdziwi, że królowały takie tytuły jak CD Action czy Cybermycha, ale na szczęście nie byłem jedynym, który wspomniał o PSX Extreme czy Neo Plus. W tym miejscu chciałbym bardzo pozdrowić Gnyska, który przyniósł ze sobą kilka egzemplarzy gazet z różnych lat. To była świetna i nostalgiczna podróż w czasie. Wspominaliśmy także jeszcze starsze periodyki jak Secret Service czy Bajtek.
Wspominaliśmy też gadżety dodawane do magazynów. Nie tylko płyty z pełnymi wersjami gier czy demami, ale także plakaty oraz naklejki. Była też chwila na zadumę nad faktem, że w ostatnim numerze CD Action nie było płyty CD, a jedynie kod na ściągnięcie gier z platform internetowych.
Pog(r)adajmy jak zwykle wyszło bardzo dobrze. Wspaniała atmosfera i zgrana ekipa odwiedzająca wydarzenie to klucz do sukcesu. Wisienką na tym torcie była naprawdę interesująca opowieść o biciu rekordu świata. Zdecydowanie warto przyjść na kolejne spotkania, bo może czekają was równie ciekawe atrakcje!
Kolejne spotkanie odbędzie się w październiku, zapraszamy do poniżej wymienionych miast:
Dodaj komentarz