Od czasów konsoli GameBoy Advance, każda kolejna platforma Nintendo otrzymywała co najmniej jedną nową odsłonę serii WarioWare. Pięć lat po wydanym dla Wii U Game & Wario nadeszła więc pora, by Wario zawitał także na Nintendo 3DS. Przygotowane przez Intelligent Systems WarioWare Gold trafiło do sklepów 27 lipca 2018.
Historia w trybie fabularnym rozpoczyna się, gdy Wario kradnie ze świątyni tajemniczy wazon. Po powrocie do domu totalnie spłukany bohater rozmyśla jak zdobyć ogromne pieniądze. Oglądając telewizje wpada na pomysł, by stworzyć turniej dla graczy z Diamond City. Wpłacając 10 tysięcy złotych monet każdy mógł wziąć udział w rywalizacji o nagrodę główną – okrągłe 10 milionów monet. Oczywiście, większość pracy przy tworzeniu konkurencji zrzuca na znajomych. Po drodze poznamy także mniejsze historie poszczególnych postaci. Co ciekawe, po raz pierwszy w historii serii, produkcja ta posiada pełny voice acting.
Pełna humoru fabuła nie pełni jednak tutaj roli pierwszoplanowej. Najważniejsza w serii WarioWare od zawsze jest rozgrywka, na którą składają się ogromne liczby kilkusekundowych mini-gierek. Najnowsze WarioWare Gold oferuje ich łącznie ponad 300, z czego większość pochodzi z poprzednich odsłon serii. Tryb fabularny składa się z 4 lig, wymagających od nas pokonania pakietów wyzwań przypisanych do kilkunastu postaci. Każda taka paczka zawiera od 7 do 25 mini-gierek. Na domyślenie się, co jest naszym zadaniem zwykle mamy niewiele czasu, przez co w dalszych etapach rozgrywki tytuł ten wymaga od nas błyskawicznych reakcji. Tryb fabularny można ukończyć poniżej trzech godzin, jednak to nie wszystko, co oferuje produkcja.
Po ukończeniu trybu fabularnego uzyskujemy dostęp do tony dodatkowej zawartości. Oczywiście możemy powracać do poszczególnych pakietów mini-gierek i rozgrywać je w nieskończoność, bez pierwotnego ograniczenia rozgrywki do pierwszego bossa. Poziom trudności rośnie z czasem coraz mocniej, a czasu na ukończenie wyzwań staje się coraz mniej. Dodatkowo otrzymujemy wówczas długą listę dodatkowych misji, za których wykonanie otrzymujemy bonusowe złote monety.
Tryb wyzwań daje nam kolejne dziewięć odmiennych sposobów na rozgrywanie mini-gierek. Raz mamy wymieszane absolutnie wszystkie obecne w produkcji wyzwania, innym razem naszym zadaniem jest jak najdłuższe przetrwanie bez popełnienia pojedynczego błędu. Ciekawostką jest tryb Sneaky Gamer, gdzie jako 9-Volt musimy ukończyć jak największą liczbę mini-gierek, jednocześnie udając przed wszechobecną matką, że już śpimy. Nie zabrakło oczywiście lokalnego trybu dla dwóch graczy. Ogromna szkoda jednak, że nie zastosowano tutaj opcji Download Play, by umożliwić rozgrywkę wieloosobową bez konieczności zakupu kolejnej kopii gry.
Za zarobione we wszystkich trybach rozgrywki monety możemy zakupić dodatkową zawartość z automatu. Wśród dostępnych nagród znaleźć można zarówno możliwość nagrania w Studiu własnej ścieżki dubbingowej dla wybranej postaci, realnie działający na konsoli Nintendo 3DS budzik, czy wirtualną wersję przedmiotów stworzonych przez Nintendo, pozwalającą poznać niektóre unikatowe produkty z historii firmy. Najciekawszymi nagrodami są jednak dodatkowe, niezależne od reszty mini-gry.
Produkcja na konsoli Nintendo 3DS XL działa bardzo dobrze, bez spadków płynności. Kolorowa oprawa graficzna wygląda świetnie, jak na możliwości już 7,5 letniej platformy.
Jeżeli posiadacie konsolę z rodziny Nintendo 3DS, WarioWare Gold jest tytułem zdecydowanie wartym uwagi. Produkcja swoją zawartością potrafi przyciągnąć do konsoli na długie godziny. Wykonywanie kolejnych zadań, czy pobijanie rekordów sprawia sporo frajdy. Nieco szkoda jednak, że zabrakło jakichkolwiek opcji rozgrywki sieciowej, czy choćby prostych tablic wyników, a do zabawy lokalnej nie można wykorzystać opcji Download Play.
Grę do recenzji dostarczył Dystrybutor Nintendo Polska – ConQuest Entertainment a.s.
Dodaj komentarz