Buzz sprawił mi i moim kuzynom wiele radości, dlatego nie wahając się ani sekundy zaprosiłam ich do zagrania w Wiedza to Potęga. Fakt, to nie jest to samo, ale nie można zaprzeczyć, że jest to swego rodzaju odpowiednik. Jak się bawiliśmy? By się tego dowiedzieć przeczytajcie recenzję!
Wiedza to Potęga wykorzystuje PlayLink, dlatego do rozpoczęcia zabawy potrzebowaliśmy aplikacji o tym samym tytule na swoje smartfony czy tablety. Nie ważyła zbyt wiele, dlatego już po chwili była na naszych urządzeniach. Zostaliśmy poproszeni o podanie swojego imienia/pseudonimu, wybranie postaci i zrobienie sobie fotki. Wszystko poszło gładko i już po chwili zaczęliśmy zabawę.
Rozgrywka
Byliśmy naprawdę podekscytowani, bo ostatni raz graliśmy w tego typu grę na konsoli PlayStation 3 w 2011 roku. Nic więc dziwnego, że bez zwłoki wybraliśmy pierwszą kategorię. Każdy z nas zagłosował na coś innego, dlatego gra zrobiła losowanie.Po odczytaniu przez prowadzącego Maksa pierwszego pytania na naszych urządzeniach mobilnych ukazały się cztery opcje. Liczyła się każda sekunda, ponieważ gracz, który udzielił prawidłowej odpowiedzi jako pierwszy, zdobywał najwięcej punktów. Niestety tylko moja kuzynka zaznaczyła dobrą opcję, przez co wyszła na prowadzenie. Każdy z nas chciał stanąć na podium, dlatego z przyjemnością w następnym pytaniu skorzystaliśmy z zagrywek. Do wyboru mieliśmy Lód, Dziobaki i na przykład Ciapę, które utrudniały udzielenie odpowiedzi. Co ciekawe, jedna osoba mogła zostać zaatakowana nawet kilkoma zagrywkami jednocześnie. Przez co moja przeciwniczka miała lód na odpowiedziach, który musiała rozbić poprzez szybkie kliknięcia, a także ciapę, którą musiała zmazać. Zajmowało to zaatakowanemu parę chwil, przez co mieliśmy większe szanse na szybsze udzielenie odpowiedzi.
Nie tylko prosty quiz
Po kilku pytaniach przyszedł czas na minigrę, która polegała na dopasowywaniu. Gra na przykład dawała nam Spider-Mana, Śpiącą Królewnę i Jokera, a naszym zadaniem było połączyć bohatera z jego wrogiem. Musieliśmy odpowiadać szybko, ponieważ opcji było sporo, a czas ograniczony. Osoba, która wykonała najwięcej prawidłowych połączeń dostawała największą ilość punktów.
Kolejną minigrą było sortowanie. W krótkim czasie musieliśmy na przykład posegregować polskich aktorów na tych, którzy byli nominowani do nagrody Oskara i na tych, którzy takiej szansy nie mieli. I na początku wydawało mi się to bardzo proste. Jednak już po chwili zdałam sobie sprawę, że wcale nie jest to takie łatwe.
Interesującym elementem rozgrywki były kontry, których mogliśmy użyć podczas wybierania kategorii. Powodowała ona, że głosy innych osób nie miały znaczenia. Przydawało się to w momencie, kiedy widzieliśmy kategorię, w której mogły znajdować się pytania, na które bezproblemowo udzielimy prawidłowej odpowiedzi. Niestety każdy z graczy miał do wykorzystania jedną kontrę na całą rozgrywkę. Wydaje mi się, że przydałyby się takie dwie lub trzy.
Poza zagrywkami, które mają na celu przeszkodzić naszym przeciwnikom, są również takie, które mogą ucieszyć każdego. Mówię tutaj na przykład o kuli dyskotekowej, która podwaja dla wszystkich zdobyte przy danym pytaniu punkty. Ale jeszcze ciekawszy jest zakład, który umożliwia obstawienie osoby, która wygra rundę. Gdy nasz typ się sprawdzi dostaniemy dodatkowe punkty, co potrafiło sprawić, że nagle z 3 miejsca wskakiwaliśmy na 1.
Finał
Po 12 pytaniach trafialiśmy do finału. Gra podliczała nasze punkty i w zależności od ostatecznego wyniku wyrzucała nas na odpowiedni stopień piramidy. Żeby dostać się na szczyt (i wygrać grę) wystarczyło prawidłowo odpowiedzieć na kilka finałowych pytań. Było to nieco prostsze, ponieważ gra informowała nas, że odpowiedź jest błędna i mogliśmy wybrać inną, aż do skutku. Taki rodzaj zabawy sprawiał, że nawet osoby, które zaczynały na samym dole piramidy, miały szansę na wygraną.
Podsumowanie
Wiedza to Potęga jest dobrą grą, która idealnie sprawdza się na imprezach czy spotkaniach z przyjaciółmi. Jednak wydaje mi się, że jeden tryb rozgrywki to trochę za mało. Same pytania w pewnym momencie mogą trochę się znudzić. Byłoby o wiele lepiej, gdyby twórcy dodali więcej minigier. Mimo tego uważam, że Wiedza to Potęga jest grą, którą warto mieć w swojej kolekcji.
Dodaj komentarz