Od niedawna całkiem udana gra logiczna Tumblestone jest dostępna na kolejnej platformie. Po premierach wersji dla PS3, PS4, PS Vita, Xbox One i Wii U, tytuł ten trafił na Nintendo Switch. Jak więc wypada edycja dla najnowszej konsoli Japończyków?
Pod względem dostępnej zawartości nie zmieniło się nic. Najważniejszą częścią rozgrywki dla pojedynczego gracza jest tryb fabularny. Wszystkich obecnych w nim bohaterów łączy jeden wspólny cel – odnalezienie zaginionej Tumblekorony. Całość składa się z około 360 plansz, podzielonych na 12 światów, gdzie każdy kolejny wprowadza pewne nowości do zabawy. Poziom trudności wraz z kolejnymi etapami powoli rośnie. Oprócz tego dostępne są dodatkowe tryby zręcznościowe, w których celem jest nabijanie jak największych wyników.
Tumblestone jest produkcją przypominającą mix gier match-3 z odwróconym tetrisem. W podstawowym trybie rozgrywki naszym celem jest czyszczenie kolejnych plansz poprzez zbijanie trzech elementów w tym samym kolorze. Jeśli zajmuje to nam zbyt wiele czasu, gra zaczyna nas popędzać za pomocą powolnego opadania klocków. Każdy etap jest układanką mającą co najwyżej parę rozwiązań, przez co jeden błąd wystarczy, by rozpocząć poziom od nowa.
Produkcja ta wydaje się więc idealnym tytułem na zabicie paru wolnych minut w trybie przenośnym. Odpalamy grę i przechodzimy parę zagadek. Niestety, w ten sposób docieramy do największej wady Tumblestone. Z nieznanych mi przyczyn gra wymaga, by Joy-Cony były stale odpięte od konsoli. Uniemożliwia to rozgrywkę przenośną, pozostawiając wyłącznie możliwość zabawy przed telewizorem lub w trybie tabletop konsoli Nintendo Switch.
Rozgrywka wieloosobowa wciąż potrafi dostarczyć sporo frajdy. Znajdują się tutaj trzy tryby możliwe do rozgrywania w maksymalnie czterech graczy lokalnie, bądź też sieciowo. Łamigłówkowy Wyścig opiera się na szybkim rozwiązywaniu kolejnych etapów. Bitwa polega na szybkim czyszczeniu bloków, gdzie każda usunięta trójka obniża planszę wrogom o jeden poziom. Jest tutaj też Przeciąganie Liny, oparte o zestaw krótkich etapów.
Oprawa audiowizualna jest identyczna jak na Wii U. Grafika jest prosta i czytelna, co ułatwia w zabawie. Polska wersja językowa posiada parę błędów, w których tekst wychodzi poza ramkę. Nie ma to wpływu na rozgrywkę, jednak szkoda że przez taki czas tego nie poprawiono.
Tumblestone na Nintendo Switch jest wciąż tą samą, przyjemną grą logiczną. Wiele trybów rozgrywki oraz udany multiplayer potrafią dostarczyć masę frajdy. Warto przemyśleć zakup, jeśli nie ma się tej produkcji na innych platformach. Jeżeli jednak ktoś chciałby zagrać w ten tytuł przenośnie, wciąż pozostaje mu wyłącznie edycja na PS Vitę.
Ocena portalu: 7
Grę do recenzji dostarczyło The Quantum Astrophysicists Guild
Dodaj komentarz